tag:blogger.com,1999:blog-26304766459693335062024-03-17T11:55:17.116+01:00Czytajki - dziecięcych książek czarmama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.comBlogger649125tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-79649483679539035982020-05-18T00:43:00.004+02:002020-05-18T00:49:24.029+02:00Doktor Dolittle i jego zwierzaki - Hugh Lofting<div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-fNnQ6PFQJjN7Yv_4DLl1ryxocU9TQ3RAju-0tqakH9hqm9b4QTjZNMJUI8cbu5MFyYFn8E0lnE6seiFMxX4blCD46VMteWlDolkpI-E4oIMCZzvzDDeIv4ZtW0Z-FZ3GiJDBtJQ60pQ/" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Okładka płyty Doktor Dolittle i jego zwierzaki" border="0" data-original-height="1044" data-original-width="1496" height="279" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-fNnQ6PFQJjN7Yv_4DLl1ryxocU9TQ3RAju-0tqakH9hqm9b4QTjZNMJUI8cbu5MFyYFn8E0lnE6seiFMxX4blCD46VMteWlDolkpI-E4oIMCZzvzDDeIv4ZtW0Z-FZ3GiJDBtJQ60pQ/w400-h279/Doktor+Dolittle+i+jego+zwierzaki+001.jpg" title="Doktor Dolittle i jego zwierzaki - audiobook" width="400" /></a></div><b><br /></b></div><div style="text-align: justify;"><b><br /></b></div><div style="text-align: justify;"><b>Wiele mogłabym powiedzieć o liście lektur szkolnych. O tym, że jest przestarzała, nieżyciowa, bogata w trudne do zrozumienia dla danego wieku treści i zwyczajnie nudna, co skutecznie zniechęca dzieci do czytania książek. Ale znajdziemy tam także kilka fajnych tytułów. Współczesnych, takich jak przygody Elfa spisane przez jego właściciela Marcina Pałasza, czy nasz ulubiony "Baśniobór". I tych starszych, napisanych przed laty, które wciąż się nie zestarzały. Wśród nich wymienić można "Doktora Dolittle i jego zwierzęta."<span><a name='more'></a></span></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><h1><font size="4">"Doktor Dolittle i jego zwierzaki" Hugh Lofting - audiobook</font></h1></div><div style="text-align: justify;"><h2><font size="4">Lektura mego dzieciństwa!</font></h2></div><div style="text-align: justify;">Doktora Dolittle pamiętam jeszcze z czasów swojej młodości. Z fascynacją czytałam historię jego niezwykłej podróży - pełną niecodziennych przygód i miłości do zwierząt wszelakich. Historię, która porywała wyobraźnię, wzbudzała uśmiech na ustach i uczyła wrażliwości na los innych stworzeń. Cieszyłam się, że i moje dzieci będą mogły ją - w ramach lektur szkolnych - przeczytać. I przeczytały, a teraz z chęcią chcą do niej wrócić. Tyle, że w nieco innej postaci. Tym razem zamiast samemu czytać książkę, przeczyta im ją Edyta Jungowska. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><h2><font size="4">Edyta Jungowska to nie tylko aktorka!</font></h2></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Do Pani Edyty mamy słabość od czasów najmłodszych, kiedy to pod nasz dach trafił jeden z pierwszych naszych audiobooków. Były to <a href="https://czytajki.blogspot.com/2012/02/rozsmieszanki-rozmyslanki-usypianki.html" target="_blank">"Rozśmieszanki, rozmyślanki, usypianki"</a> - wiersze Danuty Wawiłow czytane przez Panią Edytę oraz Jerzego i Macieja Stuhrów. Moje dzieciaki je uwielbiały! Płyta rosła razem z nimi. Najpierw słuchał jej Starszy, później Młodszy, a teraz trafiła do domu Najmłodszej. Była tak często odtwarzana, że dziś większość wierszy chłopcy znają już na pamięć. Uwielbiam, kiedy je cytują, naśladując aranżacje ulubionych lektorów. <br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Od czasu, kiedy "Rozśmieszanki..." trafiły do naszego domu minęło wiele lat. Dzieciaki, rosnąc, wielokrotnie wracały do audiobooków nagrywanych przez Panią Edytę, choć - jak widzę - nie o wszystkich pisałam Wam na swoim blogu. Starszy uwielbiał "Emila ze Smalandii" (najpierw w wersji książkowej, później także audio), Młodszy wolał "Dzieci z Bullerbyn", "Karlssona z Dachu" i <a href="https://czytajki.blogspot.com/2016/11/ania-czy-mania-erich-kastner.html" target="_blank">"Manię czy Anię"</a>, a Najmłodsza pokochała "Pippi" - tak bardzo, że chciałaby być taka, jak ona (w karnawale, gdy inne dzieci były Elzą, ona przebrała się za Pippi, później chodziła z małpką na ramieniu mówiąc, że to Pan Nilsson, a ostatnio zastanawiała się, czemu ja mam, a ona nie ma piegów na nosie). Tak, książki potrafią działać na wyobraźnię najmłodszych - zwłaszcza, gdy czyta je fajny lektor. Jestem pewna, że z doktorem Dollitle będzie podobnie. Że jego niezwykłe przygody na Czarnym Lądzie, dzięki Pani Edycie i ciekawej oprawie muzycznej nabiorą jeszcze więcej barw! <br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><h2><font size="4">Lektura, którą warto poznać!</font></h2></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Dlaczego już dziś nie możemy się doczekać na audiobook, który trafi do nas z przedsprzedaży z autografem Pani Edyty? Bo...<br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">=> z miłą chęcią z moim młodszym synem wrócimy do przygód pełnego empatii, życiowej mądrości, sprytu i odwagi Doktora Dolittle oraz jego niezwykłych przyjaciół,</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">=> uwielbiamy Panią Edytę i wiemy już, że audiobooki z jej wydawnictwa są zawsze perfekcyjnie dopracowane - podane w ciekawych aranżacjach lektorskich, którym towarzyszy muzyka, będąca dźwiękową ilustracją przygód bohaterów. Tym razem nie będzie inaczej, o czym przekonaliśmy się przysłuchując się fragmentom audio-książki, które pojawiły się w sieci. Jesteście ciekawi? Posłuchajcie zatem sami...</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><pre><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.blogger.com/video.g?token=AD6v5dxJg42d-XEhFz0oJMhIZsCc-giU4xYVxmPVmwsZK67zjQrR2N16m1qc_RgJXxbbNmnISx3mL0_JnBRf19mzqQ' class='b-hbp-video b-uploaded' frameborder='0'></iframe></pre></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"></div><div style="text-align: justify;"><h2><font size="4">Czy wiecie, że...</font></h2></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">=> seria poświęcona Doktorowi Dolittle ma już ponad 100 lat? Albo wyprzedziła swój wiek, albo czas się dobrze z nią obszedł, bo treść nie zestarzała się wcale. Treść wciąga i wciąż aktualne pozostaje przesłanie dotyczące ludzkiego stosunku do zwierząt. <br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">=> Doktor Dolittle powstał na froncie? Hugh Lofting miał małe dzieci, gdy wybuchła I wojna światowa. Brytyjska armia odesłała go na front, skąd pisał do swoich dzieci pełne niezwykłych przygód listy ozdobione własnoręcznymi ilustracjami. To w jednym z takich listów pojawił się po raz pierwszy przyjaciel zwierząt - Doktor Dolittle. <br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">=> przygody Doktora Dolittle na potrzeby wydawnictwa Jun-off-ska przetłumaczył Michał Kłobukowski? To jeden z najwybitniejszych polskich tłumaczy literatury anglojęzycznej. Nagrodzony m.in. za przekłady "Wielkomiluda" Roalda Dahla czy "Lorda Jima" Josepha Conrada.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">=> okładkę płyty przygotował Maciej Szymanowicz? Znają go nie tylko czytelnicy literatury dziecięcej, ale także miłośnicy planszówek i komiksów. Nas, jak zwykle okładka zauroczyła! Pani Edyta naprawdę dobrze się prezentuje jako słynny doktor. No i te piegi - jestem pewna, że spodobają się Najmłodszej!</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">=> ścieżkę dźwiękową do audiobooka przygotowała SzaZa? Nie, nie mylić z wykonawczynią disco polo z czasów dawno minionych. SzaZa to duet kompozytorski Szamburski - Zakrocki. Panowie tworzą ilustracje dźwiękowe do filmów, przedstawień teatralnych i słuchowisk, a o tym, że robią to dobrze, świadczą liczne nagrody. <br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">
<u><b>Doktor Dolittle i jego zwierzaki<br /></b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b> Jung-off-ska </div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> Hugh Lofting</div><div style="text-align: center;"><b>Czyta: </b>Edyta Jungowska</div><div style="text-align: center;"><b>Oprawa dźwiękowa:</b> SzaZa<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilustracje:</b> Maciej Szymanowicz</div><div style="text-align: center;"><b>Czas:</b> 3,5 h<br /></div><div style="text-align: center;"><b>Wiek: </b>4-8 lat</div></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div></div>mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-65153981581329170072020-03-22T21:37:00.000+01:002020-03-22T21:37:45.039+01:00Dziennik: Zagadkowa podróż - Michał Gołębiowski, Wojciech Grajkowski<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQgJlN5ku_kKSQp-enTzh0LugNpXi_C38XZmOTmDousSYrB4h8mKQjJmCk530GzmE-mxElgufqW-NVV_XZEgUK4TajJqxI3igSORcNwCrPHSmgkhM6XAkKkYlFpKiBUHOS31Ajbpl5-3k/s1600/Zagadkowa+podroz+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQgJlN5ku_kKSQp-enTzh0LugNpXi_C38XZmOTmDousSYrB4h8mKQjJmCk530GzmE-mxElgufqW-NVV_XZEgUK4TajJqxI3igSORcNwCrPHSmgkhM6XAkKkYlFpKiBUHOS31Ajbpl5-3k/s400/Zagadkowa+podroz+%25281%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Witajcie w epoce koronawirusa! Myślałam, że mój blog umiera śmiercią naturalną. Chłopcy dorastają, czytają sami, a mi coraz trudniej pisać o książkach dla dzieci, bo w wolnym czasie wolę czytać te dla dorosłych. Ostatnie tygodnie jednak nieco odmieniły nasz świat. Znów znalazł się czas na wspólne poszukiwania książek i ich czytanie. Ba, znalazłam nawet chwilę na podzielenie się z Wami naszymi spostrzeżeniami. Jesteście ciekawi? Na początek mam dla Was "Dziennik: Zagadkowa podróż." Michała Gołębiowskiego i Wojciecha Grajkowskiego z ilustracjami Tomka Domańskiego. </b></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Szukałam książki dla Młodszego. Bo go trudno zadowolić. Ma swoich ulubionych autorów, serie, a gdy doczytuje je do końca - ciężko znaleźć mu coś nowego. Szperam, szukam, czasem się udaje, a czasem nie. Tym razem nie obeszło się bez drobnych trudności, ale po wspólnym przeczytaniu pierwszego rozdziału poszło już łatwo. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Dziennik: Zagadkowa podróż" to książka detektywistyczna. Jej bohaterami są Karolina i Kazik. Rodzeństwo, które w trakcie wakacji wyrusza w nietypową podróż po świecie. Podróż w poszukiwaniu Zagadroida - robota, specjalizującego się w wymyślaniu zagadek. Na szczęście złodziej, który go porwał, zapomniał zabrać ze sobą terminal. To właśnie na nim wyświetlają się współrzędne robota oraz tworzone przez niego łamigłówki. Dzieciaki muszą rozwiązać każdą z nich, by otrzymać kolejne wskazówki, a czytelnik może im w tym pomagać. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Uwaga, młody czytelniku!</b> Nie zrażaj się, gdy danej zagadki nie uda Ci się rozwiązać. Za pomocą specjalnego, dołączonego do książki dekodera możesz odczytać podpowiedź do każdego z zadań (a jest ich wszystkich aż 40). Jeśli i wtedy nie uda Ci się rozszyfrować zagadki, możesz śmiało czytać dalej. Na końcu rozdziału znajdziesz rozwiązanie każdej z łamigłówek. Nie zaglądaj tam jednak zbyt wcześnie, żeby nie popsuć zabawy. Jeśli uważasz, że znasz rozwiązanie, sprawdź je na końcu książki - znów za pomocą dekodera. Dzięki temu przekonasz się, czy poprawnie myślisz, a jednocześnie przez przypadek nie poznasz rozwiązań kolejnych zadań. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><b>Dlaczego spodobała nam się ta lektura? </b></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
1. Bo lubimy książki detektywistyczne - słabość, która pozostała nam od czasów Lassego i Mai. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
2. Bo dzieciaki - szczególnie teraz, gdy mają nadmiar wolnego czasu - mogą się zająć czymś przyjemnym i pożytecznym zarazem.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
3. Bo przedstawione w książce zadania pozwalają ćwiczyć szare komórki w wielu płaszczyznach - matematyka, logika, szyfrowanie, wyobraźnia, spostrzegawczość.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
4. Bo z bohaterami podróżujemy po świecie - ucząc się geografii, poznając ciekawe zakątki i charakterystyczne dla danych miejsc elementy. Osobiście jesteśmy miłośnikami podróży, więc ten temat jest nam szczególnie bliski. Chłopcy chętnie poznają nowe miejsca, a jeszcze chętniej zaglądają w te, w których sami już byli.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<u><b>Jakie mamy zastrzeżenia?</b></u></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1. W książce brakuje konsekwencji czasowych. Główni bohaterowie, będąc w Rotterdamie, dostają informację o tym, że Zagadroid trafił do Wenecji. Ruszają tam nie samolotem, lecz statkiem. Taka podróż trwa kilka dni, o czym mówią sami bohaterowie. Kiedy docierają do Wenecji i odczytują zagadkę, okazuje się, że dotyczy ona przyjęcia urodzinowego. Robot wymyślił łamigłówkę, kiedy dotarł w to miejsce, dzieci rozwiązywały ją prawie tydzień później. Mój syn zapytał zdziwiony: "Mamo, to to przyjęcie trwało tyle dni?" Umówmy się, książka adresowana jest do dzieci, które wiedzą czym są konsekwencje czasowe. Ich lekceważenie wydaje się bezsensowne. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
2. Niektóre zagadki potrafią sprawić trudności. Nad zagadką nr 2 siedzieliśmy całą rodziną i nikt z nas, mimo podpowiedzi, nie wpadł na jej rozwiązanie. To był ten moment, który zniechęcił moje dziecko do dalszej lektury. Dopiero, gdy razem usiedliśmy do tego wyzwania i Młodszy zrozumiał, że nawet nie rozwiązawszy zadania można czytać dalej, przekonał się do dalszej lektury.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mimo drobnych zastrzeżeń, polubiliśmy tę książkę. Zagadki rozwiązuje Młodszy, później pokazuje je reszcie rodziny. Dumny, bo zwykle zna już rozwiązanie ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLSw0ZHBaQPegsv_BlV1RsL5sYXltJvdqiqOl5A0uxQQAeUUS6-PpBZyqQNbfPLvcGc53YNrI5m4-oeVwjSzBg4ldddcNnAEgl0sWse-18yoahc7rjSN1gO5SmsKUzpGAcezCcoD7IRl4/s1600/Zagadkowa+podroz+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLSw0ZHBaQPegsv_BlV1RsL5sYXltJvdqiqOl5A0uxQQAeUUS6-PpBZyqQNbfPLvcGc53YNrI5m4-oeVwjSzBg4ldddcNnAEgl0sWse-18yoahc7rjSN1gO5SmsKUzpGAcezCcoD7IRl4/s400/Zagadkowa+podroz+%25282%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCtRnEIpyKVf4fTirbZ-puRZbA6e5-k1J6wX1JOswVO2umQJQBRYAPCX_GINq4ZxPjQNSQM3Lr-w6kfvadyCq-epkVYUgHNVMcbhpZuOC16V9aXyLgdkN9B7Z2n2q2qdJYQEsxiiEPmOU/s1600/Zagadkowa+podroz+%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCtRnEIpyKVf4fTirbZ-puRZbA6e5-k1J6wX1JOswVO2umQJQBRYAPCX_GINq4ZxPjQNSQM3Lr-w6kfvadyCq-epkVYUgHNVMcbhpZuOC16V9aXyLgdkN9B7Z2n2q2qdJYQEsxiiEPmOU/s400/Zagadkowa+podroz+%25283%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaPrHli6R2nKsMLyPm6FuvsmvEyHqa4fSChF366dQz6vvItX5LVbw39Pq0RA3JGnzAeZak9APxHBYh4bR3PDDHW3xQDVdCVA-bWOYMeviDJysl916dkl5LYrdGVL2f5ZpoVKuXgSb5arE/s1600/Zagadkowa+podroz+%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaPrHli6R2nKsMLyPm6FuvsmvEyHqa4fSChF366dQz6vvItX5LVbw39Pq0RA3JGnzAeZak9APxHBYh4bR3PDDHW3xQDVdCVA-bWOYMeviDJysl916dkl5LYrdGVL2f5ZpoVKuXgSb5arE/s400/Zagadkowa+podroz+%25284%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKle0MUz3ZSSVZVInNuncF9tm7JCvVyRwaBYPQR-nT5SHXAaw8x1pVHlsIKrslT7ruopbn7xOxTaKtV8J69ayInB7LtKb_l9A8nhtwaDt1cA8_2DxriDbW2FsUmLlV6mvANwXC4553QD0/s1600/Zagadkowa+podroz+%25285%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKle0MUz3ZSSVZVInNuncF9tm7JCvVyRwaBYPQR-nT5SHXAaw8x1pVHlsIKrslT7ruopbn7xOxTaKtV8J69ayInB7LtKb_l9A8nhtwaDt1cA8_2DxriDbW2FsUmLlV6mvANwXC4553QD0/s400/Zagadkowa+podroz+%25285%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9uO9rC3AdxkLxQlzo1Js8F6SGgnSq6Gg59VrkkD2zP8yX9nkgL2wi1idHXavwOlx9nleDG92UJbaUOyEiss3ElfHegLa-CY47R6asxInt_l21rHun_7oH_V2Jxac4c9H9KL6e2KjjLeo/s1600/Zagadkowa+podroz+%25286%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9uO9rC3AdxkLxQlzo1Js8F6SGgnSq6Gg59VrkkD2zP8yX9nkgL2wi1idHXavwOlx9nleDG92UJbaUOyEiss3ElfHegLa-CY47R6asxInt_l21rHun_7oH_V2Jxac4c9H9KL6e2KjjLeo/s400/Zagadkowa+podroz+%25286%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<u><b>Dziennik: Zagadkowa podróż.</b></u>
</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Foxgames<u><b><br /></b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tekst:</b> Michał Gołębiowski, Wojciech Grajkowski </div>
<div style="text-align: center;">
Oprawa miękka</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>144</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek:</b> 8+</div>
<br />mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-56932438539917194522019-09-04T18:13:00.004+02:002019-09-04T18:13:50.033+02:00Widziałem pięknego dzięcioła - Michał Skibiński<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjspVY34sgdYYn1hPbdAAg1bWKvz63s2qRNjZbq2DemUponV61VLRj7uIWakpJZVcglrfek1y347_QRN7vqDUsYmD9GWeBDG98f5JtyNWVpJAmihvzRX9wKKS1DpkJiofUFcYbPWsE674A/s1600/Widzia%25C5%2582em+pieknego+dzieciola+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjspVY34sgdYYn1hPbdAAg1bWKvz63s2qRNjZbq2DemUponV61VLRj7uIWakpJZVcglrfek1y347_QRN7vqDUsYmD9GWeBDG98f5JtyNWVpJAmihvzRX9wKKS1DpkJiofUFcYbPWsE674A/s400/Widzia%25C5%2582em+pieknego+dzieciola+%25281%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>80 lat temu skończyły się wakacje, a w ich miejsce zamiast szkoły, zaczęła się wojna. Wyobrażacie to sobie? Spacery po lesie, kąpiele w morzu, podróże, nocne pogaduchy z bratem, zakup nowego plecaka i zeszytów do szkoły, a tu nagle... wojna! Dorośli mogli ją przeczuwać - choć nie znali dnia, ani godziny. Dla dzieci - zwłaszcza tych młodszych - z pewnością była zaskoczeniem. Trudno to sobie wyobrazić - ten czas, te przeżycia. Chcąc nam je przybliżyć, Wydawnictwo Dwie Siostry postanowiło oddać głos dziecku. Jego słowami opowiedzieć o tym, co zdarzyło się - tylko i aż - 80 lat temu. </b></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zachwyciła mnie forma tej książki. To taki mały pamiętnik pisany, jako wakacyjna praca domowa, przez ucznia - Michała Skibińskiego. Chłopiec, w ramach szkolnego zadania, notował codziennie jedno zdanie. Nie przestał, mimo iż nadeszła wojna. Tak oto lekcja kaligrafii zamieniła się w niezwykły dowód historyczny. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Biorąc książkę do ręki, liczyłam na to, że z każdym dniem tekstu będzie przybywać. Że zobaczę tę wojnę - opisaną. Tymczasem tekstu nie przybywa. Michał konsekwentnie pisze swoje jedno zdanie dziennie. Nie ma tu wielkich opisów czołgów, bitew, wojennej zawieruchy. Jest jedno zdanie dziennie! Ten minimalizm, te niedopowiedzenia - mówią jednak więcej, niż jakiekolwiek słowa. Bo czasem mniej, znaczy więcej. Relacja małego Michała - dziś Pana Michała, który wciąż żyje! - pozostawia miejsce naszej wyobraźni, a ta płynąć może wraz z malowniczymi obrazami Ali Bankroft. Czasem ciepłe i pogodne, innym razem zimne i ponure. Stają się one tłem dla naszej wyobraźni. Każdego dnia możemy w nie wpasować inny obraz. Dopowiedzieć w myślach resztę dnia, którą przemilcza autor.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Piękna jest ta książka. Formą i grafiką. Litery pierwszoklasisty zachowane zostały w zgrabnej, odręcznej formie. Z przekreśleniami, poprawkami, błędami. Dowodzą, że za każdym zdaniem stała żywa istota. Taka, jak nasze dzieci - choć może bardziej staranna, bo moi chłopcy z pewnością pisaliby bardzo pokracznie (zwłaszcza, gdyby ktoś ich do tego zmuszał jeszcze w wakacje). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Polecam Wam tę książkę całym sercem. Dużo w niej obrazów, mało treści, a tę, która jest wykorzystywać można w różnych kombinacjach. Lektura doskonale nadaje się do pracy z dziećmi. Może posłużyć, jako punkt wyjścia do rozmowy o wojnie, ale nie tylko. Wykorzystajmy ją do rozbudzania dziecięcej wyobraźni i słownictwa. Pozwólmy dziecku dopowiadać zdania, obrazy. Snuć własne historie. Może zakończą się one inaczej, niż prawdziwa historia Michała. A może ten niezwykły pamiętnik będzie inspiracją do powstania innych, które - i bez wojennej zawieruchy - po latach wzbudzą w czytelniku wzruszenie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRYv6gI8WbWojf-JWFx84J6HbTEkBKIWOydeYxSqswMWtpRvBpr707LHUhCctw_7wvF_OhPHX-lcKk2jkyMsVixNuwx4rpVT_Ap1RuUcziJEa7RBWuadkKQzwnKEKmpnFAOMEABIrwloI/s1600/Widzia%25C5%2582em+pieknego+dzieciola+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1280" data-original-width="1600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRYv6gI8WbWojf-JWFx84J6HbTEkBKIWOydeYxSqswMWtpRvBpr707LHUhCctw_7wvF_OhPHX-lcKk2jkyMsVixNuwx4rpVT_Ap1RuUcziJEa7RBWuadkKQzwnKEKmpnFAOMEABIrwloI/s400/Widzia%25C5%2582em+pieknego+dzieciola+%25282%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1j1FXHPiIfB-gDQYWc-fg0y2A1tDiRWfnOuSRI2nMmCmBzc1aWPrKbZAaTpf7rfzGI_fvS-fIq551EZUsxv_L6EAX3fHsZjSdjXPNfDbECoxvhJ-Dn1vcuyvts36qMxxugFv4dBkCTJI/s1600/Widzia%25C5%2582em+pieknego+dzieciola+%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1282" data-original-width="1600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1j1FXHPiIfB-gDQYWc-fg0y2A1tDiRWfnOuSRI2nMmCmBzc1aWPrKbZAaTpf7rfzGI_fvS-fIq551EZUsxv_L6EAX3fHsZjSdjXPNfDbECoxvhJ-Dn1vcuyvts36qMxxugFv4dBkCTJI/s400/Widzia%25C5%2582em+pieknego+dzieciola+%25283%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPfB1egsrkjYl1xC-CKebnrw0nwBzKhFuWVVdeFhRAYfHLUHBo46ffwP4avZNKgalF9pf6vjY51Q20uN8q21BWjipxFDEIVqBTAHwm8TAEQK6UhVGnQg-VMDBWO3UxWx6N-UwhvYUNk6I/s1600/Widzia%25C5%2582em+pieknego+dzieciola+%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1280" data-original-width="1600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPfB1egsrkjYl1xC-CKebnrw0nwBzKhFuWVVdeFhRAYfHLUHBo46ffwP4avZNKgalF9pf6vjY51Q20uN8q21BWjipxFDEIVqBTAHwm8TAEQK6UhVGnQg-VMDBWO3UxWx6N-UwhvYUNk6I/s400/Widzia%25C5%2582em+pieknego+dzieciola+%25284%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKKmtkFyjGrBGNVUJKKBQXRDsCRfHSSAg1hAPaeW-doCO3r87CcqdFSglxEsQZYy_4yM3aGX2Ehs6HAdb_yIbbBDWHeKjGmlodmF85twNYM7jPQY9_Jw7VpFXu89QNsYFbHBAhKoBJAXg/s1600/Widzia%25C5%2582em+pieknego+dzieciola+%25286%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKKmtkFyjGrBGNVUJKKBQXRDsCRfHSSAg1hAPaeW-doCO3r87CcqdFSglxEsQZYy_4yM3aGX2Ehs6HAdb_yIbbBDWHeKjGmlodmF85twNYM7jPQY9_Jw7VpFXu89QNsYFbHBAhKoBJAXg/s400/Widzia%25C5%2582em+pieknego+dzieciola+%25286%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<u><b><u><b>Widziałem pięknego dzięcioła</b></u></b></u>
</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Dwie Siostry<u><b><br /></b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tekst:</b> Michał Skibiński </div>
<div style="text-align: center;">
Oprawatwarda</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>128</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek:</b> 8+</div>
<br />mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-48662176901599710982019-08-07T12:33:00.001+02:002019-08-07T12:33:54.670+02:00Urodziny, a gdyby mieć je codziennie? - David Baddiel<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjJKHx5-hvFjBCHj1ejcL_LWZin948T-dc7-7hKgXtwg6NjEIBHavvupYQl_8oZhSLpv_kDoVGMO2vwKXEOmrQSQiPeDndyukz8Gb9c6RvJulgfvmcgzqg0-iKOYC29nQpNvAHZJIBx6s/s1600/Urodziny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjJKHx5-hvFjBCHj1ejcL_LWZin948T-dc7-7hKgXtwg6NjEIBHavvupYQl_8oZhSLpv_kDoVGMO2vwKXEOmrQSQiPeDndyukz8Gb9c6RvJulgfvmcgzqg0-iKOYC29nQpNvAHZJIBx6s/s400/Urodziny.JPG" width="400" /></a></b></div>
<b> </b><br />
<div style="text-align: justify;">
<b>David Baddiel to - bez dwóch zdań - ulubiony autor mojego młodszego syna. M. każdą jego książkę czyta sam, choć - w przeciwieństwie do brata - czytanie nie należy do jego ulubionych czynności. Tak, Młodszy zawsze ma coś ciekawszego do roboty. Jednak, kiedy znajdzie już książkę dla siebie, pochłania ją w tempie błyskawicy, co jakiś czas tylko chwaląc się matce postępami. Tak było ze "ZwierzoChłopcem", tak było z "Magicznym kontrolerem" i nie inaczej jest z "Urodzinami". Ledwie zaczął lekturę, a już ją kończy. Na szczęście na sklepowych półkach czeka na niego jeszcze jeden tytuł. Zanim jednak po ów tytuł sięgnie, pozwólcie, że opowiem Wam o "Urodzinach". Wyjątkowych - takich, co to trwają, trwają i nigdy się nie kończą! </b></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Baddiel ma chyba słabość do tematu urodzin. Od tego motywu zaczynał się już przecież "Zwierzochłopiec". Tym razem jednak akcja książki potoczy się w nieco innym kierunku. Sam, w przeciwieństwie do Malcolma (głównego bohatera "Zwierzochłopca"), będzie swoimi urodzinami zachwycony (nawet dostanie wymarzony prezent, nie to, co Malcolm!). Tort, rodzina, niespodzianki... - cóż, z całą pewnością trudno o przyjemniejszy dzień. Szkoda tylko, że na kolejne takie świętowanie trzeba będzie czekać cały rok. Tylko czy na pewno? A gdyby tak życzenia mogły się spełniać, a urodziny można by obchodzić codziennie? Czy wciąż byłyby tak wyjątkowe? Czy wciąż niosłyby radość? Czy nie przysłoniłyby innych, ważniejszych spraw? Baddiel w swojej książce spróbuje nam odpowiedzieć na te pytania. Te, i kilka innych. Tak, chociaż teksty tego autora są lekkie i humorystyczne, to zwykle niosą ze sobą jakieś ważne przesłanie. Skłaniają nas do zadumy nad tym, co w życiu ważne. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Powiecie może, że motyw powtarzającego się dnia i poszukiwania sposobu ucieczki od niego - nie jest nowy. My, dorośli, pamiętać możemy go choćby z filmu "Dzień świstaka" (z Billem Murrayem). Jednak to, co nam wydaje się poniekąd wtórne, dla dzieci będzie czymś zupełnie nowym. Który młody człowiek ogląda komedie romantyczne z 1993 roku? Może znajdzie się kilku, ale z pewnością niewielu, a nawet Ci, którzy ów film oglądali - przekonają się, że u Baddiela może być inaczej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Trudno mi pisać o tej książce nie zdradzając zbyt wielu szczegółów. Nie chciałabym psuć czytelnikowi przyjemności płynącej z samodzielnej lektury. Zamiast więc na treści, skupię się na formie. Dlaczego Młodszy tak lubi książki Baddiela? Wspomniane już wcześniej poczucie humoru i bujna wyobraźnia - to jedno, ale pozostaje jeszcze kwestia samego wydania. Z jednej strony - książki tego autora są dość grubaśne, co mogłoby odstręczać młodych czytelników, ale jest wręcz odwrotnie. Dlaczego? Po pierwsze - już z okładki zerkają na nas zabawnie przedstawione oblicza bohaterów. Takich ilustracji w całej książce znajdziemy dużo więcej. Co prawda te zamieszczone wewnątrz nie są kolorowe, jak te na okładce, ale i tak można się przy nich pośmiać. Po drugie - książka jest napisana przyjaźnie dla początkujących "czytaczy". Duża czcionka, przejrzysty układ, krótkie rozdziały. "Mamo, mamo, przeczytałem już 180 stron" - co i raz woła z dumą Młodszy. Fajne są takie wyzwania, zwłaszcza - gdy można im sprostać. Dziś 392 strony pisane większą czcionką, jutro tyle samo drobnym drukiem. Od czegoś przecież trzeba zacząć!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGlQMMvfGiY9XGkKUxyzu0RG80d3qY90ejIlUHLUirgB-wu6B7Gl9BIxGre9gV0dmLaDXuAJR5mEqhkDTOD_HUWw2RK1uUXYLFFatv8Pjia-DVbNpIm2HIx5Dj9vxslo5O-HbDGpxlPKc/s1600/Urodziny+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGlQMMvfGiY9XGkKUxyzu0RG80d3qY90ejIlUHLUirgB-wu6B7Gl9BIxGre9gV0dmLaDXuAJR5mEqhkDTOD_HUWw2RK1uUXYLFFatv8Pjia-DVbNpIm2HIx5Dj9vxslo5O-HbDGpxlPKc/s400/Urodziny+%25282%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQahM568wvgg8yvBhTEc6WMjiPjw4ZcA7cAWeKGk4zPyB7LSykeJT41Ot5h8L5eUOuBKBhmthkwwihDY9BZdlGmEmgezMD3BCBw3PV-v9g2xBrdGMgmN_KDhXX36SXdljVsRy4zN6yuPU/s1600/Urodziny+%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQahM568wvgg8yvBhTEc6WMjiPjw4ZcA7cAWeKGk4zPyB7LSykeJT41Ot5h8L5eUOuBKBhmthkwwihDY9BZdlGmEmgezMD3BCBw3PV-v9g2xBrdGMgmN_KDhXX36SXdljVsRy4zN6yuPU/s400/Urodziny+%25283%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizVeuNAFnwtwX4KiZv6Nr9zlYMoo5-xtmWwUZ69fRut2BmOOvVnBsAh1JSlVDwABDG-rEnZ88rSlFzfc4E2evpDSSv-Nf1Z3WJ6_UAaqEnWhnKgoLJNuRaYkDWC1BG_S8ueGJa8yKum8Y/s1600/Urodziny+%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizVeuNAFnwtwX4KiZv6Nr9zlYMoo5-xtmWwUZ69fRut2BmOOvVnBsAh1JSlVDwABDG-rEnZ88rSlFzfc4E2evpDSSv-Nf1Z3WJ6_UAaqEnWhnKgoLJNuRaYkDWC1BG_S8ueGJa8yKum8Y/s400/Urodziny+%25284%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifX-DqfC_mdAb7f5x69OHAcMqTbQvPOP_pWa7hpPcY_M_keZHxzuTAhhjJHMn9KI2UEqQHjvwoELfKIVBDtXelrc3adrFqJViiZT53ssShUt4sbmxVlUesAlKOsR7Oram5WzV7Ohz7YpY/s1600/Urodziny+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifX-DqfC_mdAb7f5x69OHAcMqTbQvPOP_pWa7hpPcY_M_keZHxzuTAhhjJHMn9KI2UEqQHjvwoELfKIVBDtXelrc3adrFqJViiZT53ssShUt4sbmxVlUesAlKOsR7Oram5WzV7Ohz7YpY/s400/Urodziny+%25281%2529.JPG" width="300" /></a></div>
</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<u><b>Urodziny, a gdyby mieć je codziennie?</b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Lemoniada.pl</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tekst:</b> David Baddiel </div>
<div style="text-align: center;">
<b>Grafika:</b> Jim Field </div>
<div style="text-align: center;">
Oprawa półtwarda</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>392</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek:</b> 7+</div>
<br />mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-37238590752611552022019-07-10T15:27:00.000+02:002019-09-04T13:07:21.137+02:00Baśniobór. Smocza straż. Gniew króla smoków. - Brandon Mull<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQw8r0gpLbmC0PzFv8Y8pQryPfR1dMN6RHCkEzoLh53ZkvDPckPHPIm-i-8l_nqBMsaMss5groA5zrCAPaRFhma0k8ZWbo3RXi47ugNEZ2mrysabAmnTm6G697pDYT137lkJUMBWHXLwU/s1600/BB1A8467-7D6C-485C-8DB3-1749FA00FB14.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><b><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQw8r0gpLbmC0PzFv8Y8pQryPfR1dMN6RHCkEzoLh53ZkvDPckPHPIm-i-8l_nqBMsaMss5groA5zrCAPaRFhma0k8ZWbo3RXi47ugNEZ2mrysabAmnTm6G697pDYT137lkJUMBWHXLwU/s400/BB1A8467-7D6C-485C-8DB3-1749FA00FB14.jpeg" width="400" /></b></a></div>
<b><br /></b>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Serię „Baśniobór” w naszym domu uwielbiają wszyscy. Nie wiem, kto bardziej czeka na kolejne jej części. My - dorośli, czy też nasze dzieci. W maju na rynku wydawniczym pojawił się nowy tom. Drugi już w ramach cyklu „Smocza Straż”. Recenzja dopiero dziś, bo musiałam poczekać na swoją kolej. Młodzi czytelnicy mieli pierwszeństwo. </b><br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Jeśli jeszcze nie znacie „Baśnioboru” - musicie koniecznie nadrobić zaległości. W dziale dziecięcej (czy może raczej nastoletniej) fantastyki to klasyk. Dla mnie - taki na miarę Harry’ego Pottera, choć przedstawiona w nim rzeczywistość jest zgoła inna. Zapomnijcie o czarach. Wkraczamy w świat pełen niezwykłych istot rodem z mitologii. I to nie jednej. Mull czerpie garściami z różnych wierzeń. Dlatego stworzony przez niego świat jest tak niezwykły. Ale nie myślcie, że to dzieło wtórne. Autor wykorzystując znane skądinąd postacie, tworzy własną wersję rzeczywistości, w której wszystko może się zdarzyć.<br />
<br />
Podstawowa seria "Baśnioboru" to mroczny świat demonów i intryg. Cykl "Smocza straż" to jej kontynuacja - historia z potężnymi, ale i przebiegłymi smokami w tle. Smokami, które zepchnięte do azyli, postanowiły po latach ucisku zawalczyć o władzę nad światem. Czy im się to uda? Nie powinny mieć z tym większych problemów. Wszak przeciw sobie mają dwójkę dzieciaków - rozważną Kendrę i nierozważnego, bagatelizującego wszelkie niebezpieczeństwa Setha. No, może nie tylko... każda para rąk i każda bystra głowa mogą okazać się pomocne. Zwłaszcza w obliczu kolejnego, zapewne nie ostatniego, wyzwania, jakie stawiają przed nimi smoki. <br />
<br />
"Baśniobór" to nie tylko uczta dla wyobraźni, ale także dynamiczna, trzymająca w napięciu od początku do końca akcja. Tę serię - każdy jej tom - czyta się z zapartym tchem, a im dalej w las - tym robi się ciekawiej. Autor nie traci weny. Co więcej - on jakby cały czas się rozkręca. Nie traci też nic ze swojego poczucia humoru, za które go uwielbiam. Wielokrotnie podkreślałam, że Seth - młodszy z pary rodzeństwa i bardziej mroczny, a przez to mi bliższy - należy do grona moich ulubionych bohaterów literackich. Jego teksty w naszym domu wchodzą często do powszechnego użycia. Tak, to zdecydowanie barwna, charakterna, ale i ironicznie-dowcipna postać. Można ją pokochać, albo jej nie lubić, ale trudno przejść obok niej obojętnie. Podobnie, jak obok panteonu niezwykłych fantastycznych postaci. Demonów, smoków, satyrów, wróżek, diablików, driad, jednorożców... - oj, długo by je wszystkie wymieniać. Jedne są dobre, inne złe. Bywają też takie, które ewoluują. Bo w świecie Mulla nic nie jest oczywiste, a najbliższy przyjaciel może okazać się wrogiem. Warto więc zachować czujność i nie dać się zwieść pozorom. No dobrze, prawda jest taka, że autor i tak na pewno Was kilka razy zwiedzie. Przekonajcie się o tym sami. Jestem pewna, że warto! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjellvtwbdK1EDmB-qjaS9G8Ag2thQ_CioddVNqtKCyKjWbMF5CZfbGFeORN1S_m4sGufFWfgaQJsGuObM9bQ3S5uJ549LLXbcXSl5nmI69-QECr7ZLIXUxtYGcblfQ0tSMzynAiu0ZQRU/s1600/smocza+straz+01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="993" data-original-width="1600" height="247" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjellvtwbdK1EDmB-qjaS9G8Ag2thQ_CioddVNqtKCyKjWbMF5CZfbGFeORN1S_m4sGufFWfgaQJsGuObM9bQ3S5uJ549LLXbcXSl5nmI69-QECr7ZLIXUxtYGcblfQ0tSMzynAiu0ZQRU/s400/smocza+straz+01.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZlQEnC1Gdq991m1onThyphenhyphenIqS2QnOSU0EAzPaIFYjhxq5xzAONlkR7YSniy_mWBQ83scqGoGDoFmAzRxIcrKxpRm9qNIHyaUUz0gKfA-RvVPF33u7fEJU0Me_exsexRgGuyPlBIY-EHnPw/s1600/smocza+straz+02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZlQEnC1Gdq991m1onThyphenhyphenIqS2QnOSU0EAzPaIFYjhxq5xzAONlkR7YSniy_mWBQ83scqGoGDoFmAzRxIcrKxpRm9qNIHyaUUz0gKfA-RvVPF33u7fEJU0Me_exsexRgGuyPlBIY-EHnPw/s400/smocza+straz+02.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-IxaRHgGgE-uuDtW2HhIRpploV7N5vFgivzAs9H_FNXOxvY5pRNwzwhk3r2K88o6il6aQv80BypCHGUpVmVDOcl-RFHtOB22J5mGmOkY0lV_pqiWzs57AT01jOo62VcwTBgJqrfuxMtg/s1600/smocza+straz+03.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-IxaRHgGgE-uuDtW2HhIRpploV7N5vFgivzAs9H_FNXOxvY5pRNwzwhk3r2K88o6il6aQv80BypCHGUpVmVDOcl-RFHtOB22J5mGmOkY0lV_pqiWzs57AT01jOo62VcwTBgJqrfuxMtg/s400/smocza+straz+03.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoYWhLNVO8Tc4mnzDUXBZsy6Z2wcyhjA6serFkZdrpKM4Lq4U9Js1J2p02grv_ccJI01oCsNuxLUK1y_XzMI_vh3QX-IKfRpA2a9zrwhRduS0_FLMJWxHFOIuYxm_P1gJks6697XmgBTU/s1600/smocza+straz+04.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoYWhLNVO8Tc4mnzDUXBZsy6Z2wcyhjA6serFkZdrpKM4Lq4U9Js1J2p02grv_ccJI01oCsNuxLUK1y_XzMI_vh3QX-IKfRpA2a9zrwhRduS0_FLMJWxHFOIuYxm_P1gJks6697XmgBTU/s400/smocza+straz+04.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhevHxHHBRZOl7J2y7YKe08-L7zQKj4KxSqSXSUBzqzCymFQqRrvxwL4fV36toilnQ8EYiFdajmmfHyWxnypPGWze9FU6i1whYlOoEbEZM-EVCPRlcddLs9mvwJrHZQYVlKQ3HaeAPDv4E/s1600/smocza+straz+05.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhevHxHHBRZOl7J2y7YKe08-L7zQKj4KxSqSXSUBzqzCymFQqRrvxwL4fV36toilnQ8EYiFdajmmfHyWxnypPGWze9FU6i1whYlOoEbEZM-EVCPRlcddLs9mvwJrHZQYVlKQ3HaeAPDv4E/s400/smocza+straz+05.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<u><b>Baśniobór. Smocza straż. Gniew króla smoków.</b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Wilga</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tekst:</b> Brandon Mull</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilustracje:</b> Brandon Dorman</div>
<div style="text-align: center;">
Oprawa miękka</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>416</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek: </b>10+</div>
</div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-58849667776808593692019-07-05T13:06:00.000+02:002019-09-04T13:07:34.915+02:00Seria "Ostatnie dzieciaki na ziemi" - Max Brallier<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNoCcTayo0H1s033EHxyxrMNWrlKj7z1jmxgQ_gw8VbHtCXbkNTkhcH3mSfKBfRVlnAAvwWjUeWcruf4yOmKr5D2WKhmJnGdmjwOZUug_q8Q6RHct9WWsu_MXn7u4Bco_bm5SZE5tpAXk/s1600/ostatnie+dzieciaki+na+ziemi.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="398" data-original-width="546" height="233" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNoCcTayo0H1s033EHxyxrMNWrlKj7z1jmxgQ_gw8VbHtCXbkNTkhcH3mSfKBfRVlnAAvwWjUeWcruf4yOmKr5D2WKhmJnGdmjwOZUug_q8Q6RHct9WWsu_MXn7u4Bco_bm5SZE5tpAXk/s320/ostatnie+dzieciaki+na+ziemi.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<b>Bardzo lubię "dorosłą" fantastykę. Także tę z gatunku postapo (znaczy postapokaliptyczną). Ostatnią tego typu pozycją, jaką przyszło mi czytać był "Komornik" Gołkowskiego, który nie tylko wciągnął, ale - pomimo ponurej wizji końca świata, niby nadchodzącego, ale niemogącego nadejść - także rozbawił. Pozycje postapo spotykałam również w literaturze adresowanej do młodzieży - jakiś czas temu pisałam Wam choćby o serii "<a href="https://czytajki.blogspot.com/2014/08/monument-14-odcieci-od-swiata-emmy.html" target="_blank">Monument 14</a>". Ale postapo i literatura dziecięca? Cóż, niełatwo jest opowiadać małoletnim o końcu świata. Wyzwanie to postanowił podjąć Max Brallier - Amerykanin, którego książki wielokrotnie uznawane były za bestsellery, trafiając na listy najbardziej poczytnych pozycji wg New York Timesa, czy USA Today. </b><br />
<a name='more'></a><br />
Jak mu to wyszło? Cóż, przede wszystkim - nie jest to ponura wizja umierającego świata. Owszem, ten dotychczas znany, stanął na głowie. Pojawiły się w nim potwory i zombiaki, z którymi dzieciaki muszą sobie jakoś poradzić. Na szczęście Jack Sullivan, główny bohater książki, do tchórzliwych i mało przedsiębiorczych nie należy. Domek na drzewie, w którym zamieszkuje, specjalnie na tę okazję zaopatrzył w specjalny system umocnień. Z głodu też nie umiera, korzystając z zapasów, jakie pozostały jeszcze na sklepowych półkach. Czasem taka wyprawa "na zakupy" bywa co prawda niebezpieczna, gdy potwór nagle zaczyna Ci deptać... nie, nie po piętach, lecz nad głową, ale... cóż, takie życie w nowym świecie! Nie pozostaje nic innego, jak przyzwyczaić się do nowych realiów, które Jack opisuje nam na bieżąco. Czasem w jego opowieściach usłyszycie dziwne dźwięki - sapanie, tupanie, wzdychanie, okrzyki przerażenia - trudno jest jednak relacjonować sytuację, walcząc jednocześnie z potworem. Taka bezpośrednia relacja wnosi do książki dużo dynamiki, a przede wszystkim jest bardzo zabawna. Tak, wiem, sytuacje zagrożenia życia nie wydają się śmieszne, ale - zapewniam - w tym wydaniu są. Może dlatego, że Apokalipsa Potworów wydaje się ostatnią z możliwych wizji końca świata? Jest tak nierealna, że aż robi się śmieszna!<br />
<br />
Dynamiczną i zabawną treść doskonale oddają czarno-białe ilustracje Douglasa Holgate'a. Często przedstawiają one postacie w ruchu, a komiksowe dymki czasem (często nawet) nadają im głos. Zdarza się, że grafiki te przerywają tekst, czy może raczej go uzupełniają, dopowiadają. Ilustracje i treść literacka stanowią więc całość. Jedno bez drugiego nie istnieje. I to kolejna zaleta książki. Zyskuje ona na lekkości. 10-cio czy 12-letni czytelnicy - owszem - czytają już długie teksty napisane małym drukiem, ale - umówmy się - nawet oni kochają obrazki. Zwłaszcza takie! Dzięki nim tekst od razu staje się przyjemniejszy w odbiorze.<br />
<br />
Wspominałam o zombiakach i potworach? Aż za dużo? Bo i sam autor nam
ich nie szczędzi! Nastolatkowie, pogrywający w Minecrafta i inne -
równie (nie)przyjemne - współczesne gry elektroniczne, z pewnością je
pokochają! Niech więc kochają - wszak wiadomo, że lepiej siedzieć przed
książką, niż przed ekranem komputera. A że to straszne, okropne i nie na
dziecięcą (znaczy - nastoletnią) psychikę? Ups, chyba byłam niewiele
starsza, kiedy po raz pierwszy czytałam Wiedźmina. Tym zaś, którzy się
tak boją o dziecięcą psychikę - polecam baśnie braci Grimm. Koniecznie w
oryginalnej wersji! I opinie psychologów, o tym, dlaczego warto je
czytać dzieciom właśnie w tej, a nie uproszczonej postaci.<br />
<br />
Jeszcze słyszę opinie tych dorosłych, którzy twierdzą, że taka książka "o głupotach", czy też "niczym ważnym" nic nie wnosi do dziecięcej głowy? Otóż, Kochani, mój syn - miłośnik survivalu - ma w tym względzie nieco inne zdanie. Ja również, choć może nie przez wzgląd na terenowe pułapki. W moim mniemaniu ta książka doskonale nadaje się do tego, by zachęcić dzieciaki do czytania. Jest naprawdę super lekko i dynamicznie napisana, doskonale trafia w gusta i zainteresowania nastolatków, a przy tym - pobudza wyobraźnię. Niby dużo tu ilustracji, które podpowiadają nam, jak mógłby wyglądać świat po Apokalipsie Potworów, ale to my nadajemy mu ostatecznych barw i ubieramy w szczegóły.<br />
<br />
Starszy przeczytał dwa pierwsze tomy w tempie błyskawicy. Kolejne dwa - znajdują się na liście najbardziej wyczekiwanych książek tego roku. Czy potrzebna lepsza rekomendacja?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjus_UCVSm5T71JOmNpUAN7UKhecn3KITAPcSKOPOqj9npPGhslBscrlNWYu7KUZCxWJqIF2xhNyJzmo9lIIcrg_aUrQtxecydx270kL46FVD7V8rVlQ_jQ5SmlNlOX_Lwx2o9RnYDtCEM/s1600/Ostatnie+dzieciaki+na+ziemi+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjus_UCVSm5T71JOmNpUAN7UKhecn3KITAPcSKOPOqj9npPGhslBscrlNWYu7KUZCxWJqIF2xhNyJzmo9lIIcrg_aUrQtxecydx270kL46FVD7V8rVlQ_jQ5SmlNlOX_Lwx2o9RnYDtCEM/s400/Ostatnie+dzieciaki+na+ziemi+%25281%2529.JPG" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZNyI2oPHBySkTvsj-r2ZAlSFkaOeHxRe6YkKnAMV9ZezX-BXWzLFzLYE_fLXpvgkPl4mfyy54UTT8bhlaNLKvVZ8sssJmhxwPX3sW7HpNOWvLW7nnQW4ZcDZ0yko3gUeU4fJw6LQ3rJk/s1600/Ostatnie+dzieciaki+na+ziemi+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZNyI2oPHBySkTvsj-r2ZAlSFkaOeHxRe6YkKnAMV9ZezX-BXWzLFzLYE_fLXpvgkPl4mfyy54UTT8bhlaNLKvVZ8sssJmhxwPX3sW7HpNOWvLW7nnQW4ZcDZ0yko3gUeU4fJw6LQ3rJk/s400/Ostatnie+dzieciaki+na+ziemi+%25282%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0A0SNTBCQigXI-18bcvh75puDd4Je5Q-M5kH4Ywqqx58g37_ZM2vzIZp1Mmk9hyphenhyphenR_o7Ncgi0y4k6Py8_xja3dU2XQUvFPW_4RpMj9qCM1o-1xVm_Etaqaht1cUX1OJBWadhb5X1aNhGU/s1600/Ostatnie+dzieciaki+na+ziemi+%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0A0SNTBCQigXI-18bcvh75puDd4Je5Q-M5kH4Ywqqx58g37_ZM2vzIZp1Mmk9hyphenhyphenR_o7Ncgi0y4k6Py8_xja3dU2XQUvFPW_4RpMj9qCM1o-1xVm_Etaqaht1cUX1OJBWadhb5X1aNhGU/s400/Ostatnie+dzieciaki+na+ziemi+%25283%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9Do5AZ6TOyfvJT7FHHK3AYxwqz04vURdieb7P8PR7-I7XHJ2RTau235XAjPSJgYf8etnt18b1LRBJAIMKehAsUMHgyIZBqUtCOnrrS2g4H0F_H99kujUl2lvvbzcRtuzYjdg_lgB2Ebc/s1600/Ostatnie+dzieciaki+na+ziemi+%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9Do5AZ6TOyfvJT7FHHK3AYxwqz04vURdieb7P8PR7-I7XHJ2RTau235XAjPSJgYf8etnt18b1LRBJAIMKehAsUMHgyIZBqUtCOnrrS2g4H0F_H99kujUl2lvvbzcRtuzYjdg_lgB2Ebc/s400/Ostatnie+dzieciaki+na+ziemi+%25284%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvcsSemQjaryBsya2oC0exgkxW_OTeqgeQGtCVrke_NMFz055zQjuwXDW5qUDigQAWn5Y1age6ocPiQzqjd1dO51pjOWUv0siwUJ2EgMq_kdLhJVTJKgagDys_gSpM1rx_DfMsLDnSKkg/s1600/Ostatnie+dzieciaki+na+ziemi+%25285%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvcsSemQjaryBsya2oC0exgkxW_OTeqgeQGtCVrke_NMFz055zQjuwXDW5qUDigQAWn5Y1age6ocPiQzqjd1dO51pjOWUv0siwUJ2EgMq_kdLhJVTJKgagDys_gSpM1rx_DfMsLDnSKkg/s400/Ostatnie+dzieciaki+na+ziemi+%25285%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<u><b>Ostatnie dzieciaki na ziemi. Tom 1.</b></u><br />
<u><b><u><b>Ostatnie dzieciaki na ziemi. Tom 2. Parada zombiaków.</b></u></b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<u><b><u><b><br /></b></u></b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Jaguar</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tekst:</b> Max Brallier </div>
<div style="text-align: center;">
<b>Grafika:</b> Douglas Holgate </div>
<div style="text-align: center;">
Oprawa miękka</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>ok. 300</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek:</b> 9+</div>
</div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-49658606269370111142019-07-02T16:31:00.000+02:002019-07-23T16:38:44.550+02:00Świerszczyk - 7/2019<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHfxuAHgSv82HqriZ72pvTib3oMRuCQmesQ7r4P3GulFuFRkJXuhv-E-tyZltCiVaL5nLQj_kdXus_brYIi40VHWzc6n8r95RwoyUg4bw68J69v-3fYdcN48-KkoDSZbyNnovaF8oNMFo/s1600/Swierszczyk_2019-07.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1194" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHfxuAHgSv82HqriZ72pvTib3oMRuCQmesQ7r4P3GulFuFRkJXuhv-E-tyZltCiVaL5nLQj_kdXus_brYIi40VHWzc6n8r95RwoyUg4bw68J69v-3fYdcN48-KkoDSZbyNnovaF8oNMFo/s400/Swierszczyk_2019-07.jpg" width="297" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>Już są! Upragnione, wyczekane, całe nasze... A skoro marzenia się spełniają i wakacje nadeszły, czas na spełnianie kolejnych pragnień. Świerszczyk Bajetan ma słodki i przepyszny lipcowy pomysł. Kotem Mamrotek szuka inspiracji za płotem. I przed płotem... W Wierszykowie pewna zielona para bierze ślub. A w rubryce Chcę wiedzieć więcej mamy najróżniejsze fotograficzno-komiksowo-podróżnicze propozycje. Dużo dzieje się u nas tego lata. I wiele jeszcze się wydarzy. Niech to będą Kosmiczne wakacje. Fascynujące, jak nasza gra planszowa! Cudownej zabawy!</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b></b></div>
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYsUAuM-geFlQl9vtqpVOquuHJ_J5kCaxoOfd32mXjWDWtHbd6bT_Ao6bncqqIPCyzpiYBk_i83dgIalgz-y80flgTIwoCnkUrFZcqrTvXDQdDEiMd6bNzvNTrLKC5fxuNDK_bMXZnElM/s1600/Swierszczyk_2019-07_MC.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1068" data-original-width="1600" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYsUAuM-geFlQl9vtqpVOquuHJ_J5kCaxoOfd32mXjWDWtHbd6bT_Ao6bncqqIPCyzpiYBk_i83dgIalgz-y80flgTIwoCnkUrFZcqrTvXDQdDEiMd6bNzvNTrLKC5fxuNDK_bMXZnElM/s640/Swierszczyk_2019-07_MC.JPG" width="640" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzQtSVAX8t2KUMslIznblOHBNCdX8eV7Eiq58NTWR16Q6wXIOhdbjoVLtqAbRE4Dp45K5QhKwk6MG_PrmZLP7RO1dNyAFmXOcV9dLe_-fqYKM-oFOARiY1ux3ygfOT4fKOaDU8FGVb5KU/s1600/Swierszczyk_2019-07_rysunk.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1083" data-original-width="1600" height="432" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzQtSVAX8t2KUMslIznblOHBNCdX8eV7Eiq58NTWR16Q6wXIOhdbjoVLtqAbRE4Dp45K5QhKwk6MG_PrmZLP7RO1dNyAFmXOcV9dLe_-fqYKM-oFOARiY1ux3ygfOT4fKOaDU8FGVb5KU/s640/Swierszczyk_2019-07_rysunk.jpg" width="640" /></a></div>
<br />mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-81269599179642262402019-06-29T14:36:00.000+02:002019-07-24T14:38:01.540+02:00Książki na wakacje. Chłopaki typują...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJqDSsA327giJyVmrUQAai9iZYNv77tQ4p-cu4bFlS8qJOrimuu39iR2MXl0DOk85i7smzWnlxCsa1KcjZgLeZbRtt7huleitj79W0cmXouVkNAFKcOQJpgMJAu8SWXshfvgLTYGjUe-8/s1600/gniewkrolasmokow.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="806" data-original-width="1600" height="322" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJqDSsA327giJyVmrUQAai9iZYNv77tQ4p-cu4bFlS8qJOrimuu39iR2MXl0DOk85i7smzWnlxCsa1KcjZgLeZbRtt7huleitj79W0cmXouVkNAFKcOQJpgMJAu8SWXshfvgLTYGjUe-8/s640/gniewkrolasmokow.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>W dzisiejszym poście głos oddaję swoim dzieciom. Poniekąd, bo za tekst odpowiedzialna będę tradycyjnie ja, ale już wybór pozycji do plecaka pozostawiłam w rękach chłopców. Zobaczcie na jakie tytuły postawili pakując się na wakacje.</b></div>
<a name='more'></a><br />
<b><br /></b>
<b>"Baśniobór" - Brandon Mull</b><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Baśniobór" w podróży towarzyszy nam "od zawsze". Pamiętam nasz wyjazd do Finlandii, sprzed trzech lat bodaj. Trasa Via Baltica otoczona lasem i osnuta mgłą, a z głośników unosi się niski głos Janusza Zadury. Idealna sceneria dla demonicznych scen pierwszych części "Baśnioboru". Zjeżdżamy z trasy, na skutą lodem bałtycką plażę. Widok, jakiego chłopcy jeszcze w swym życiu nie uświadczyli (ja zresztą też). Tymczasem Zadura czyta finałową scenę. Co słyszę od swoich dzieci? "Nie wyjdziemy z auta w takim momencie!" Zostali. Nie zobaczyli, nie doświadczyli, a my nawet nie protestowaliśmy. Wiedzieliśmy, że "Baśniobór" wciąga i pochłania w całości.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak, pierwszej serii "Baśnioboru" wysłuchaliśmy w formie audiobooka. W przypadku drugiej - tej zatytułowanej "Smocza Straż" - postawiliśmy na wersje książkowe. Wiedziałam, że Starszy pochłonie je błyskawicznie. "Skoro lubi czytać, nie będę mu odbierała tej przyjemności i - co więcej - przyzwyczajała go do lenistwa." - pomyślałam. I tak oto w nasze ręce trafił najpierw pierwszy tom (w listopadzie 2017 r.), a teraz (w maju 2019 r.) - drugi. Ten musiał jednak poczekać na zakończenie roku szkolnego... </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli znacie serię "Baśniobór" - kolejnego tytułu nie muszę Wam zachwalać. Wiecie, czego można spodziewać się po Mullu. Dodam, że nie wychodzi z wprawy. Kilkukrotnie podkręca akcję, tak, że od książki trudno się oderwać. I wciąż bawi. Uwielbiam Setha i to jego poczucie humoru. Wśród książek dla nastolatków, to zdecydowanie mój ulubiony bohater. Co tym razem czeka na niego, Kendrę, pozostałych członków rodziny i przyjaciół? Oczywiście - smoki. Przebiegłe i potężne, choć nie do końca ze sobą solidarne. Poza tym - jak zwykle - różnorodność fantastycznych postaci. Tych dobrych, i tych złych. Nigdy nie wiadomo kiedy i po kim można się czego spodziewać. To po prostu trzeba przeczytać! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b>PS. </b></i>Jeśli nie znacie jeszcze "Baśnioboru" - koniecznie sięgnijcie po pierwszy tom serii podstawowej zatytułowany - tak po prostu "Baśniobór" (okładka poniżej). A na wakacje - poza książką - możecie spakować też kreatywny zeszyt zatytułowany "Baśniobór. Księga wyobraźni"</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqoBBrc4Xb1SlBQ5k3tvPwSUXL9YoQgV-vKBAKHv3uiQ4UFnSuSgQlQaGXqdVLyJa7t84uqc07ct95pR3ZkSxvLeby2E5ZwWk0tAnN41ewDW_zykxAySvNeBo4tcc9MaGdnjPyhxwP4jE/s1600/basniobor_2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="764" data-original-width="794" height="383" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqoBBrc4Xb1SlBQ5k3tvPwSUXL9YoQgV-vKBAKHv3uiQ4UFnSuSgQlQaGXqdVLyJa7t84uqc07ct95pR3ZkSxvLeby2E5ZwWk0tAnN41ewDW_zykxAySvNeBo4tcc9MaGdnjPyhxwP4jE/s400/basniobor_2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<b>"Ostatnie dzieciaki na ziemi" - Max Brallier </b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nakładem wydawnictwa Jaguar pojawiła się niedawno nowa seria dla nastolatków - "Ostatnie dzieciaki na ziemi". Jej autorem jest amerykanin - Max Brallier, którego książki (a wydał ich już trochę) niejednokrotnie już zyskiwały statut bestsellerów <i>New York Timesa</i> i <i>USA Today. </i>Na polskim rynku Brallier dopiero debiutuje. Czy się spodoba? Myślę, że ma ku temu dobre podstawy. Starszy jest nim zachwycony. Lekki, bezpośredni tekst, baaardzo dynamiczny, a do tego zabawny. Czyta się go błyskawicznie! Do tego zabawne, czarno-białe ilustracje ze szczegółami przybliżające nam potwory, które stają na drodze Jacka Sullivana. To główny bohater serii - trzynastolatek ze spokojnego Wakefield. Napisałam spokojnego? No dobrze, może przed Apokalipsą Potworów, bo teraz Wakefield nie jest ani spokojne, ani bezpieczne. Tak, Brallier tworzy dla swych małoletnich czytelników świat postapo (znaczy: postapokaliptyczny) i nie tylko oswaja młodych czytelników z tym - rzadko spotykanym dla tej grupy wiekowej - gatunkiem, ale też nadaje mu zupełnie inną formę. Mniej dramatyczną, bo bardzo prześmiewczą. Idealną na wakacje!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><b>PS.</b></i> Tymczasem moi chłopcy już czekają na serial Netflixa, który powstaje na bazie książek. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-DbTeRllO6iz_NyyJz1YlHVi7AvaVGyYD1_tTk1ylV-bKWJZ_ybjbmIk5rlZ4Wa-bcpe9r5-6M0495noURl67O15lGDOGGz4QHyX2POkgTp6CtPm0x32M7TtlhEM8TsLNfLGYsYT3r-k/s1600/ostatnie+dzieciaki+na+ziemi.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="398" data-original-width="546" height="233" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-DbTeRllO6iz_NyyJz1YlHVi7AvaVGyYD1_tTk1ylV-bKWJZ_ybjbmIk5rlZ4Wa-bcpe9r5-6M0495noURl67O15lGDOGGz4QHyX2POkgTp6CtPm0x32M7TtlhEM8TsLNfLGYsYT3r-k/s320/ostatnie+dzieciaki+na+ziemi.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b> "Kaczogród." - Carl Barks</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W dziedzinie komiksów - Kaczor Donald nie ma sobie równych. Nikt nie cieszy się taką popularnością jak on. Na kupowanych regularnie w kioskach Ruchu tomach z przygodami kaczogrodzkiej ferajny wychowałam się ja, a teraz - wychowują się moje dzieci. I choć tych Gigantów i MegaGigantów mają już spory zbiór (niektóre egzemplarze czytane po wielokroć), stale dokupują sobie nowe. Prawdziwymi perełkami, które niedawno powiększyły ich kolekcje, są książki z serii "Kaczogród". To wyjątkowe, kolekcjonerskie wydania komiksów Carla Barksa - grafika, bez którego świat Kaczora Donalda nigdy nie byłby taki sam. To jemu zawdzięczamy Sknerusa McKwacza, Braci Be, Kaczogród czy organizację "Młodych Skautów" z ich wszechwiedzącym "Poradnikiem Młodego Skauta". Komiksowe prace Barksa wydane zostały przez Egmont w czterech tomach. Opatrzono je dodatkowymi komentarzami i ciekawostkami. Od ich pierwszego wydania upłynęło prawie 70 lat, a mimo to ani trochę się nie zestarzały - zarówno w formie graficznej, jak i tekstowej. Starszy był zachwycony, gdy je zobaczył na Warszawskich Targach Książki. Pierwszy tom kupił od razu. Kolejny wybrał sobie w prezencie szkolnym w nagrodę za dobre wyniki w nauce. Przed nami wakacje. Jestem pewna, że na tych dwóch się nie skończy!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAq5EKB13RjoLM3LKQy2LSOI9HZqDaHRsl2hc9S60DCnnOigFt-3PFIEOjM6rtyJvXXruZNNvyMcfKf7HuefecQpisvJJZvfI39xSO2gqV_f9pwz3EUgxuFZkSxbPkQhtdoKq4BkikWr4/s1600/kaczogrod.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="416" data-original-width="1084" height="243" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAq5EKB13RjoLM3LKQy2LSOI9HZqDaHRsl2hc9S60DCnnOigFt-3PFIEOjM6rtyJvXXruZNNvyMcfKf7HuefecQpisvJJZvfI39xSO2gqV_f9pwz3EUgxuFZkSxbPkQhtdoKq4BkikWr4/s640/kaczogrod.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>"Ja, Zeus, i ekipa z Olimpu", "Ja, Cezar, i ekipa z Kapitolu" - Frank Schwieger</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
O zamiłowaniu mych dzieci do mitologii wszelkich wspominałam już wielokrotnie - i tu, na blogu, a jeszcze częściej - na moim Instagramowym profilu (<a href="https://www.instagram.com/mama_zaczytana/?hl=en" target="_blank">mama_zaczytana</a>). Tym razem Młodszy postawił nie tylko na mitologię. Postanowił także oswoić świat starożytnych Rzymian, znany mu - jak dotąd - z przygód Asterixa i Obelixa. Wielokrotnie wspominałam Wam, że jedna książka może rozbudzić dziecięcą ciekawość i skłonić do sięgnięcia po inną. Dokładnie tak było w tym przypadku! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zmiana stylu. Już nie komiks, jak w przypadku Asterixa i Obelixa, ale krótkie opowiadania. Frank Schwieger postanowił oddać w nich głos swoim bohaterom. Tak, by sami opowiedzieli nam o sobie i swoich przygodach. Ich historie są bardzo zabawne, a przy okazji mają charakter edukacyjny. Poszerzają dziecięcą wiedzę - zarówno tę literacką (mity), jak i historyczną (Cezar i spółka). Młodszy skończył właśnie trzecią klasę, więc zarówno mity, jak i starożytność wkrótce przed nim. Póki co będzie je zgłębiał w lekkim, wakacyjnym klimacie. Przyjemnie i pożytecznie!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSwFimJU96aWzRf0Q8Vx4c7TkkI3FykIvZU_KyRhOpqmsAduGmtcg1UR_lu3Yh00SFXCaf-zOY3xjWZHl7dyCxUVhWGXq6KabvuiJknbkScp1EyBsCI5TZDvO2Jx6UShOdIQrKloDsAU0/s1600/ja+i+ekipa+z.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="473" data-original-width="709" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSwFimJU96aWzRf0Q8Vx4c7TkkI3FykIvZU_KyRhOpqmsAduGmtcg1UR_lu3Yh00SFXCaf-zOY3xjWZHl7dyCxUVhWGXq6KabvuiJknbkScp1EyBsCI5TZDvO2Jx6UShOdIQrKloDsAU0/s400/ja+i+ekipa+z.jpg" width="400" /></a></div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-28085833102301035462019-06-25T14:30:00.000+02:002019-08-07T15:10:39.696+02:00Pomocnicy. Liderzy, asystenci, robotnicy., Skrzydłowi. Technicy, magicy, indywidualiści. - Jarosław Kaczmarek<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBzKhuG7cMxUUUe25BMRKS83jYYW9tBNCjS6fTf_IraIZgEaKI6xweMk5FOoLDJX8utucsIgY5kI82WDZfMwDde3Gk6ByJEB1bpJAz0_iz_6Ar7E9TrZWN19hcAgiITiyQzeWnnpxlExg/s1600/Pomocnicy+i+skrzyd%25C5%2582owi+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBzKhuG7cMxUUUe25BMRKS83jYYW9tBNCjS6fTf_IraIZgEaKI6xweMk5FOoLDJX8utucsIgY5kI82WDZfMwDde3Gk6ByJEB1bpJAz0_iz_6Ar7E9TrZWN19hcAgiITiyQzeWnnpxlExg/s400/Pomocnicy+i+skrzyd%25C5%2582owi+%25281%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Wakacje, znów mamy wakacje! Jeśli wakacje, to nieodłącznie podwórko, piłka nożna i doszkalanie boiskowych umiejętności. A od kogo najlepiej się uczyć? Oczywiście, od najlepszych. Za dnia więc praktyka, a wieczorami odrobinę teorii, ciekawostek i inspiracji do dalszej pracy nad sobą. Wszystko to z egmontową serią "Zostań mistrzem", która niedawno rozrosła się o dwa nowe tytuły. Do "Napastników" i "Bramkarzy", dołączyli "Pomocnicy. Liderzy, asystenci, robotnicy" oraz "Skrzydłowi. Technicy, magicy, indywidualiści." W domu pełnym kibiców oraz młodych i emerytowanych piłkarzy to pozycje z gatunku "musisz to mieć" (czy - jak kto woli - "must have!").</b></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dzieci nie miały za dużego wyboru. Wspólną lekturę rozpoczęliśmy od "Pomocników". Nie przez przypadek. To książka, w której znalazło się miejsce dla dwóch moich ulubieńców. Fani piłki nożnej, wiedząc, że kibicuję Realowi Madryt, na pewno zgadną, że chodzi o... Lukę Modricia i Toniego Kroosa. Dla mnie Ci dwaj w środku pola to stabilna podstawa Realu. Może nikną w cieniu gwiazd, jakimi są napastnicy. Może nie są tak widoczni, jak obrońcy. Robią jednak swoje. Bez nich ani jedni, ani drudzy nie mieliby lekkiego życia. Nie jesteście fanami Realu? Nie martwcie się! Jarosław Kaczmarek wybrał "super 5". Oprócz Modicia i Kroosa znaleźli się w niej także Paul Pogba, Andres Iniesta i - nasz rodak - Piotr Zieliński. W książce poznajemy historię każdego z nich, ale nie tylko. Jest tu trochę teorii i techniki. Po lekturze pierwszego działu możemy sprawdzić własne umiejętności w asyście, prostopadłych podaniach, czy podkręcaniu piłki. Między rozdziałami poświęconymi poszczególnym nazwiskom, poznamy najlepszych pomocników wszech czasów, trenerów, którzy kiedyś byli pomocnikami, pomocników z Polski rodem oraz inne gwiazdy i nadzieje futbolu. Przyjrzymy się też piłkarskim fryzurom (bo futbol już dawno przestał być tylko piłką). W książce pojawią się nazwiska, które są dzieciom doskonale znane i takie, które warto zapamiętać, bo dziś są już piłkarską historią czy wręcz legendą. Będąc fanem futbolu po prostu trzeba je znać!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Skrzydłowi" to kolejna "super 5", a w niej jeszcze bardziej znane postacie z piłkarskiego świata - Kylian Mbappe, Eden Hazard (nowy nabytek Realu), Gareth Bale (który tak zaimponował mi na ostatnich Mistrzostwach Europy, ale w Realu jakoś nie błyszczy), gwiazdorski Neymar i - jako fanka Realu z bólem serca przyznaję - najlepszy z nich, wielki, choć niski - Leo Messi. Jak stać się jednym z nich? Cóż, nie będzie to łatwe, ale... warto zacząć od regularnych ćwiczeń. Prowadzenie piłki, kiwki, zwody, triki, sztuczki. Książkową teorię możemy przełożyć na praktykę. Możemy też uzupełnić naszą wiedzę poznając skrzydłowych i dryblerów wszech czasów, najszybszych z najszybszych, speców od lewej nogi, mistrzów dryblingu i polskie skrzydła. Jak daleko na nich zalecimy? Kto to może wiedzieć? Przyszłość polskiej piłki w rękach (czy raczej nogach) naszych dzieci. Kto wie, może któreś z nich zainspirowane przedstawionymi w książkach historiami, zechce zostać jak Messi...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQhJiT5pPfOAcFlXhuczXe_nlX6FXGqzM2oN3bG-Zgvklq5vSU5NIXEAAAX2FTq_egwc_ZagHue3XcQ-wCUqcxhyphenhyphenmOZcL0ETx44TH5Tx7o4UhA0hsIE0BVYDvVd7JwADl2I5nD-g5KzZg/s1600/Pomocnicy+i+skrzyd%25C5%2582owi+%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQhJiT5pPfOAcFlXhuczXe_nlX6FXGqzM2oN3bG-Zgvklq5vSU5NIXEAAAX2FTq_egwc_ZagHue3XcQ-wCUqcxhyphenhyphenmOZcL0ETx44TH5Tx7o4UhA0hsIE0BVYDvVd7JwADl2I5nD-g5KzZg/s400/Pomocnicy+i+skrzyd%25C5%2582owi+%25283%2529.JPG" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4Iza3SsGvo7iWlJzdYvW-DRvHWC3OtU-SiHZZAvBM28W5v1kUD3uGXhrhCvLXm0SrZa8NMGnV27kcyPNEi34l6Fr6AwM4FYZB4tqr8Ws8JkhqwuA-fotSrCIkjB8qaQqVw2MEtTUgm-A/s1600/Pomocnicy+i+skrzyd%25C5%2582owi+%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4Iza3SsGvo7iWlJzdYvW-DRvHWC3OtU-SiHZZAvBM28W5v1kUD3uGXhrhCvLXm0SrZa8NMGnV27kcyPNEi34l6Fr6AwM4FYZB4tqr8Ws8JkhqwuA-fotSrCIkjB8qaQqVw2MEtTUgm-A/s400/Pomocnicy+i+skrzyd%25C5%2582owi+%25284%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-RaFqb8aZwTXVaSJSLEAHXbTYx9PYP62S4JGmGZx0Chzdoud1xJb2aB2pohyphenhyphensz9S4LKiT9I1eQWnq4gMdHU5Pxhk6Nnmu63jYdnHMQHRBg3tBfZ4d3FzwEdouFaoWaJxULpQ_xxzmbv0/s1600/Pomocnicy+i+skrzyd%25C5%2582owi+%25285%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-RaFqb8aZwTXVaSJSLEAHXbTYx9PYP62S4JGmGZx0Chzdoud1xJb2aB2pohyphenhyphensz9S4LKiT9I1eQWnq4gMdHU5Pxhk6Nnmu63jYdnHMQHRBg3tBfZ4d3FzwEdouFaoWaJxULpQ_xxzmbv0/s400/Pomocnicy+i+skrzyd%25C5%2582owi+%25285%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilR5nOhlkslLtwrdKSVSV-VUjuzqGhzeWbF7lYrU0i9lYbpNhxunPxUjKHSpU8y03zP8hWLKwuAL2_8DBQ2O9RjIkp6Oc0UNs2IefAwJK-7pmQyEGT2a6Mku0_FwRQxaATAC2AYZgVyMk/s1600/Pomocnicy+i+skrzyd%25C5%2582owi+%25286%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilR5nOhlkslLtwrdKSVSV-VUjuzqGhzeWbF7lYrU0i9lYbpNhxunPxUjKHSpU8y03zP8hWLKwuAL2_8DBQ2O9RjIkp6Oc0UNs2IefAwJK-7pmQyEGT2a6Mku0_FwRQxaATAC2AYZgVyMk/s400/Pomocnicy+i+skrzyd%25C5%2582owi+%25286%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCFImhiuwrUvDNz4BKkT9fEooYz_N5LW9v7MnHnH7gBwOGLYSpZJ0UAN_NNPoRFJni7i7m-uEqXqkkJhltBvJspaa2NBaO2S_x-cw6zZIpKCl-dosS7ncteSPy8EUZeN-Z2gQ7j_f1hDE/s1600/Pomocnicy+i+skrzyd%25C5%2582owi+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCFImhiuwrUvDNz4BKkT9fEooYz_N5LW9v7MnHnH7gBwOGLYSpZJ0UAN_NNPoRFJni7i7m-uEqXqkkJhltBvJspaa2NBaO2S_x-cw6zZIpKCl-dosS7ncteSPy8EUZeN-Z2gQ7j_f1hDE/s400/Pomocnicy+i+skrzyd%25C5%2582owi+%25282%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<u><b>Pomocnicy. Liderzy, asystenci, robotnicy.</b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Egmont</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tekst:</b> Jarosław Kaczmarek </div>
<div style="text-align: center;">
Oprawa flexi</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>162</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek: </b>6+</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<u><b>Skrzydłowi. Technicy, magicy, indywidualiści.</b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Egmont</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tekst:</b> Jarosław Kaczmarek </div>
<div style="text-align: center;">
Oprawa flexi</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>168</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek: </b>6+</div>
</div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-50117100138833601852019-06-23T16:20:00.000+02:002019-07-23T20:15:59.669+02:00Zakończenie roku szkolnego. Nagrody (nie) dla wybranych.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhScREng9gXZuN0rmMyiNjrIbCBp1_PMuBx_8FDcxRUWTljRCVJTxBM3kNc8NHxSeZgMNWwF12jpuJyHeF9gEKA3s3UNRPYsncG4sA28343txzNhNM308peKuMX-0hCzeU_yMM-o4UnKT0/s1600/szko%25C5%2582a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="816" data-original-width="1025" height="254" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhScREng9gXZuN0rmMyiNjrIbCBp1_PMuBx_8FDcxRUWTljRCVJTxBM3kNc8NHxSeZgMNWwF12jpuJyHeF9gEKA3s3UNRPYsncG4sA28343txzNhNM308peKuMX-0hCzeU_yMM-o4UnKT0/s320/szko%25C5%2582a.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Już przed 19 czerwca, czyli przed oficjalnym zakończeniem roku szkolnego, internet huczał, że nie samym czerwonym paskiem powinien żyć uczeń, a tym bardziej - rodzic. Nie powinnam się więc chwalić, że... mój starszy dzieć pasek do domu przyniósł. Leniwy jest, ale zdolny. Cóż, tacy też się zdarzają. Przy okazji tego paska moją uwagę zwróciło jednak coś innego. Mianowicie - nagrody!</b></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Starszy za swe starania (czy może raczej - niestarania, bo wszystko mu lekko przychodzi) otrzymał w prezencie książkę. Pięknie wydany komiks Carla Barksa "Kaczogród. Moja snów dolina". Tytuł książki mógł sobie nawet sam wybrać. Postawił więc na to, co lubi najbardziej. Super nagroda, prawda? Cóż więc mnie w niej niepokoi? To, że mój syn dostał, a inni nie! W klasie u Młodszego książki dostali wszyscy, u kuzyna i sąsiadów - także, a u nas - nie. I strasznie żałuję, że pomyślałam o tym dopiero tak późno, bo z całą pewnością sprawy tak bym nie zostawiła. Dlaczego?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do rozmyślań skłoniła mnie sytuacja najlepszego kolegi mojego starszego syna. Chłopak jest zdolny niesłychanie. Średnia ponad 5, a mimo to - paska, ani nagrody nie dostał przez wzgląd na zachowanie. To nie jest dziecko z gatunku szklonych chuliganów. Chłopak jest inteligentny, dużo czyta, ma poczucie humoru, ale też - wynikającą z inteligencji - ciętą ripostę i alergię na nudę, a że w szkole nudzi się często, więc... rozmawia. Przez to nie zasłużył na pasek i jakąś wymarzoną książkę. Później pomyślałam, że nie on jeden. Starszemu i jego koledze nauka przychodzi łatwo. Książki czytają na co dzień, a jak nie mają akurat nic pod ręką - doskonale wiedzą, gdzie jest biblioteka, ale poza nimi w klasie są też inne dzieci. Na przykład takie mniej zdolne, za to dużo bardziej pracowite, niż oni. I jeszcze takie z młodszego rocznika, które - chciał, nie chciał - muszą dotrzymać kroku starszym kolegom. No i wreszcie - te mniej zdolne, ale i niechętne do nauki. Takie, które na książkę z daleka patrzą krzywym okiem, bo książka jest im obca. Czemu by nie nagrodzić wszystkich tych dzieci? Te pracowite i te, które muszą gonić starszych kolegów - ok. W tej kwestii moglibyście się ze mną zgodzić, prawda? Zapytacie jednak, czemu nagradzać książkami tych, którzy się nie starają. Odpowiedź jest prosta. Żeby zachęcić ich do czytania. Mój syn dużo wiedzy wynosi z lekcji, ale równie dużo z książek i czasopism, które czyta w wolnym czasie. Gdybym kiedyś nie pokazała mu, że czytanie to wspaniała rzecz - dziś nauka nie przychodziłaby mu z taką lekkością. Ja wiem, że im dzieci starsze, tym trudniej przekonać je do czytania. Ja wiem, że wiele z nich zwyczajnie czytania nie lubi, ale... może nie trafiły jeszcze na odpowiednią książkę? Moje dzieci też nie wszystkie książki lubią. Mają swój gust. Nie zmuszam ich na siłę do czytania lektur, bo to mogłoby mieć skutek zgoła odwrotny. Jeśli coś ich nudzi w samodzielnej lekturze, siadamy do niej wspólnie. Razem łatwiej znieść niedolę. Albo sięgamy po audiobooka. Czasem najnudniejsza książka przeczytana przez dobrego lektora, zmienia się nie do poznania. Wiem co mówię, bo słuchałam ostatnio traumy mego dzieciństwa - audio wydania "W pustyni i w puszczy". Poza tym, że książka ta po latach oburzyła mnie ideologicznie, to jednak okazała się fajną przygodówką. Chłopcom zdecydowanie się spodobała. Myślę jednak, że gdyby musieli ją przeczytać samodzielnie - reakcja byłaby zgoła inna. Nic więc na siłę. Kupując dzieciom książki na zakończenie roku nie musimy sięgać po lektury. Wybierzmy tytuły współczesne, trafiające w dziecięce zainteresowania. Każdy ma inne? Ależ oczywiście! Książki też są różne. O piłce nożnej i komputerach, detektywistyczne i przygodowe, o zwierzętach, podróżach, przyjaciółkach, czy mądrych kobietach w dziejach ludzkości. Są też książki obrazkowe i fantastyczne komiksy. Jeśli więc jakieś dziecko w klasie słabo czyta, mało czyta, czy ma problemy z nauką - może właśnie warto podsunąć mu książkę odpowiednią do jego zainteresowań, a nie dodatkowo je karać i ograniczać mu szanse. Może po tej jednej książce sięgnie po następną, podobną, a później po zupełnie inną. Cóż, może?!? Wszystko w naszych rękach, Kochani. Czasem naprawdę niewiele trzeba!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmVsRFUOR25XZWAfhmeAEnKgYmv_-WdsNtE9ANhjDVhMMDenPg-f9qJRd130t_B73RzkGNpMU_Evtk8R11SArELs28Q9gCs2vRGPG3-gVy7xaPIkDRwX78nOwpqr0Bm63G585eAATsfi0/s1600/Kaczogrod.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="589" data-original-width="1600" height="234" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmVsRFUOR25XZWAfhmeAEnKgYmv_-WdsNtE9ANhjDVhMMDenPg-f9qJRd130t_B73RzkGNpMU_Evtk8R11SArELs28Q9gCs2vRGPG3-gVy7xaPIkDRwX78nOwpqr0Bm63G585eAATsfi0/s640/Kaczogrod.JPG" width="640" /></a></div>
</div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-59326622136921089412019-06-13T10:12:00.000+02:002019-06-13T10:12:07.199+02:00Dwumiesięcznik "Książki". Magazyn do czytania.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi13GUzW-MjdH4oGPtQdsF_9dkEnDd1pWdyV_mg3rrlXc62EdRoF3Iza5BfaAMr376IjDbc-OPRgP6iPjXAPOARqNpZFVbqeNHbHX9b-VFnRsTdo9CDq0h14db-rDMESG6YozrDg4n9URA/s1600/Ksiazki+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi13GUzW-MjdH4oGPtQdsF_9dkEnDd1pWdyV_mg3rrlXc62EdRoF3Iza5BfaAMr376IjDbc-OPRgP6iPjXAPOARqNpZFVbqeNHbHX9b-VFnRsTdo9CDq0h14db-rDMESG6YozrDg4n9URA/s400/Ksiazki+%25281%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>W ubiegłym roku dopadł mnie książkowy kryzys. Łatwo go było dostrzec, śledząc mój blog. Zdecydowanie ubyło na nim wpisów. Cóż, chłopcy czytają sami, a ich książki nie są już kilkunastostronicowymi pozycjami. Często są to grube tomy, które... owszem, mogłabym sobie przeczytać, ale bez nich - to już nie ta sama przyjemność. W dodatku dla siebie też nie mogłam znaleźć żadnej lektury. Nie przeczytałam nic "dorosłego" przez prawie pół roku! Kiedy nadszedł grudzień i świąteczna przerwa, którą zwykle spędzałam z książką w dłoni - powiedziałam sobie: "Dość, pora się ogarnąć!" Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Najpierw sięgając do świątecznych prezentów, a później - robiąc duże zamówienie w księgarni internetowej. Wszak wiadomo, że jak na półce leżą nieprzeczytane książki, to trudno im się oprzeć. Nie mając jednak pomysłu na to, co przy okazji owego zamówienia wybrać - zaufałam trochę blogom, trochę księgarnianym bestsellerom. Z większością książek trafiłam dobrze, ale były i takie, przy których zwyczajnie żałowałam wydanych pieniędzy! Przymierzając się do kolejnego zakupu chciałam uniknąć grafomańskich, wtórnych powieści, którymi podobno zachwycają się tabuny polskich czytelniczek, a których uroku ja sama jakoś nie potrafiłam dostrzec. Sięgnęłam więc po wydawany przez Gazetę Wyborczą dwumiesięcznik "Książki", licząc, że specjaliści od literatury będą wiedzieli więcej o moich potrzebach i oczekiwaniach. Nie myliłam się!</b></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Na rynku wydawniczym dzieje się wiele, dlatego czasopismo "Książki" pomogło mi w uporządkowaniu tych wszystkich wydawniczych nowości. Dzięki niemu w świecie książek nie poruszam się już po omacku. Wszystko to, co dla czytelnika ważne - mam w jednym miejscu. W dodatku - w ciekawym i kompetentnym wydaniu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Książki" to nie tylko opisy i recenzje wydawniczych nowości. To - przede wszystkim - duża porcja ciekawych artykułów z literaturą powiązanych. Jest więc opowieść o Marku Krajewskim, przy okazji pojawienia się na rynku jego nowej książki "Dziewczyna o czterech palcach" (nowy tom z Popielskim w roli głównej - już mam!). W nawiązaniu do premiery "Kultu" (na mojej liście "musisz to mieć") powstał ciekawy artykuł Kamila Bałuka o polskich objawieniach. Oj, było ich trochę! A jak komunistyczne władze się "ładnie" z nimi rozprawiały. Warto przeczytać! Podobnie jak artykuł "O dwóch takich, co mieli niewolników" nawiązujący do książki "Nierozłączni" poświęconej braciom syjamskim Chang i Eng. Katarzyna Surmiak-Domańska w swoim tekście skupia się na paradoksie, jakim było utożsamianie się braci z klasą "białych panów", pomimo ich azjatyckiego pochodzenia. A, że nie samą książką żyje człowiek... w czasopiśmie znajdziemy także "Żywoty filmowców polskich", rozprawę "Koniec z Netflixem" - o tym, czy powieści wygrają z serialami, a nawet motyw podróżniczy - opis szwajcarskiego szlaku Via Alpina. Naprawdę dużo tu (110 stron) fajnej, ciekawej, różnorodnej treści. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiklnhEicl8arFLPPK_2obQXnVFHImmdmeYxnlw6WZaZkDsJGWUaQlfrZ_lepaqbsQZGEWqCkIVlP1PJXHEQfcqDktB97gPUqbPLPoq5Z5eXIFCbLeIvM7X_XAaMKjuskRqOQP-h_T4SZ4/s1600/Ksiazki+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiklnhEicl8arFLPPK_2obQXnVFHImmdmeYxnlw6WZaZkDsJGWUaQlfrZ_lepaqbsQZGEWqCkIVlP1PJXHEQfcqDktB97gPUqbPLPoq5Z5eXIFCbLeIvM7X_XAaMKjuskRqOQP-h_T4SZ4/s400/Ksiazki+%25282%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jako matka dwójki chłopców i autorka bloga poświęconego literaturze dziecięcej, nie mogę pominąć z tej perspektywy najważniejszego - dodatku poświęconego "Najlepszym książkom dla dzieci i młodszych dorosłych". To prawdziwa gratka dla młodych czytelników i ich rodziców. W czwartek o 22:14 mój starszy syn zamiast iść do łóżka, zasiadł do wspomnianej lektury i trudno go było od niej oderwać. Co prawda artykuły kierowane są tu bardziej do dorosłego odbiorcy, ale opisy książek - to już inna bajka. Można je poczytać i powybierać to, co przypadnie nam do gustu. I tak oto, po lekturze "Książek" nie tylko matka stworzyła swoją "musisz to mieć" listę. Starszy wśród książkowych nowości także znalazł coś dla siebie. W oczekiwaniu na kolejny numer, czeka nas zatem wizyta w księgarni, czyli to, co tygryski lubią najbardziej!</div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-34938101060163906352019-06-12T12:46:00.001+02:002019-06-12T12:47:30.842+02:00Juventus. Drużyna walecznych serc. - Marcin Kalita<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKRbHWl-DDecLD6rrNroz7V067nMkoZ5cngnxV8Zejce_mWo_NeSvkV3nfOlVzNBEAOxAHnYFe8DTyk-W9GBTYo4FIHV2w0ZJ-3l0l-7MZ0muJP1_pnu26eNHG0wftRR_jf2IXvseAHtw/s1600/Juventus+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1435" data-original-width="1600" height="286" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKRbHWl-DDecLD6rrNroz7V067nMkoZ5cngnxV8Zejce_mWo_NeSvkV3nfOlVzNBEAOxAHnYFe8DTyk-W9GBTYo4FIHV2w0ZJ-3l0l-7MZ0muJP1_pnu26eNHG0wftRR_jf2IXvseAHtw/s320/Juventus+%25281%2529.JPG" width="320" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b> </b><br />
<b>W przedostatnim poście pisałam o tym, że uwielbiamy książki, podróże i planszówki, ale... jest jeszcze jedna rzecz, bez której nie potrafimy żyć. Piłka nożna! Całą rodziną zgodnie kibicujemy pewnej polskiej drużynie (Ci, którzy śledzą nas na Instagramie doskonale wiedzą, o jaki klub chodzi, a tym, którzy nie wiedzą podpowiem, że to jedna z tych drużyn, które w tym sezonie awansowały do Ekstraklasy), ale... jeśli chodzi o drużyny zagraniczne - zgody nie ma. Mąż uwielbia ligę angielską, ja wolę hiszpańską, a dzieci - portugalską (tak właśnie!) i niemiecką (wiadomo, bo Lewy!). Przynajmniej w kwestii klubów panuje zgoda, bo jak liga angielska - to Manchester United, jak hiszpańska - Real Madryt, jak portugalska - FC Porto, a niemiecka - Bayern Monachium. Gorzej, gdy naszym ulubieńcom przychodzi się ze sobą zmierzyć. Wtedy wojna domowa gwarantowana!</b><br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nasze kibicowskie zapędy staramy się łączyć z tymi podróżniczymi. Dlatego przy okazji wakacyjnych wyjazdów zwykle gościmy na jakimś stadionie. Zwiedziliśmy już muzea FC Porto (zdecydowanie najlepsze ze wszystkich, które dane nam było oglądać), Bayernu Monachium i Realu Madryt. Zrobiliśmy sobie także objazdówkę po portugalskich stadionach goszcząc m.in. w Bradze, Guimarães i Aveiro. W tym roku planujemy wybrać się do Włoch, a jak Włochy - to oczywiście Juve! Książka Marcina Kality "Juventus. Drużyna walecznych serc" pojawiła się więc w najlepszym dla nas momencie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sportowej serii Egmontu miłośnikom piłki nożnej nie trzeba już chyba przedstawiać. Najpierw pod hasłem "Nie tylko dla fana" pojawiły się biografie znanych piłkarzy, o których kilkakrotnie Wam już pisałam. Później były wzruszające i emocjonujące "Gole wszech czasów" (zdecydowanie moja ulubiona pozycja!). A ostatnio Egmont poszedł w dwóch różnych kierunkach. "Zostań mistrzem" to książki poświęcone piłkarskim pozycjom (bramkarze, napastnicy, pomocnicy, skrzydłowi), a "Kluby wszech czasów" to najlepsze lub najbliższe polskim sercom drużyny piłkarskie (Real, Barcelona, Legia, a teraz - właśnie Juve).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2UTVPI4US0zpH0XA7UVJayhvuQ8fdf16nB_6uiEIy2h2VlRlwhJklIycvExBJi9TbtiBYmHgZIkiMBk7lLzf2yBEQkM6AndA3GUvVcjbsDySduRakkZ1xdMeSM7NFxHomf_QXFjn5dkM/s1600/Juventus+%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2UTVPI4US0zpH0XA7UVJayhvuQ8fdf16nB_6uiEIy2h2VlRlwhJklIycvExBJi9TbtiBYmHgZIkiMBk7lLzf2yBEQkM6AndA3GUvVcjbsDySduRakkZ1xdMeSM7NFxHomf_QXFjn5dkM/s400/Juventus+%25283%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7TmKXc7HoWVXjr5WqmvZsVXzO7z3BYryatmMngVT0dhsIbp4RMVGhAcNzzDbKtiVhtp8QWpxSTZoxrEim2j8Nu_-6wAK26XQ8dRM7c3b8_n8ZeXxmWiT7ILpNQ64g-AAY6hEgZycFjao/s1600/Juventus+%25288%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7TmKXc7HoWVXjr5WqmvZsVXzO7z3BYryatmMngVT0dhsIbp4RMVGhAcNzzDbKtiVhtp8QWpxSTZoxrEim2j8Nu_-6wAK26XQ8dRM7c3b8_n8ZeXxmWiT7ILpNQ64g-AAY6hEgZycFjao/s400/Juventus+%25288%2529.JPG" width="400" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Jeśli znacie inne książki z serii "Kluby wszech czasów", to doskonale wiecie, czego możecie się po tej pozycji spodziewać. Znajdziecie tu trochę ciekawostek geograficznych, związanych z Turynem. Przeczytacie historię klubu. Dowiecie się o jego osiągnięciach. Przypomnicie sobie najlepsze i najciekawsze mecze. Poznacie czołowych graczy i działaczy. W przypadku tego klubu znajdzie się też polski akcent. Ci, którzy choć trochę interesują się piłką nożną, na pewno już wiedzą jaki. Tak, oczywiście, chodzi o Wojciecha Szczęsnego! Nie mogło go tu zabraknąć. Podobnie jak klubowych legend. Tych całkiem współczesnych (jak wielki Buffon!) i tych mocno już historycznych. To po prostu książka, w której znajdziecie wszystko to, co prawdziwy fan Juventusu, czy - po prostu - piłki nożnej wiedzieć powinien! Nie mogło być inaczej. Wszak jej autorem jest Marcin Kalita - fan futbolu, ale też dziennikarz sportowy - korespondent, fotoreporter i ekspert telewizyjny. Człowiek, który łączy pasję z rzetelną pracą dziennikarską, o czym mogliśmy się przekonać już przy okazji wcześniejszych tytułów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG9_UHnwizfpR4q6jpCZs3SVsa-Hyh-4tF-seqra8_ZGySpz1fe-zKGeIn4hZZ9uso61ncNmXDrcqKCoCoAXoK_sOTT4ZU6gVEmy7f6jDRvtJGnhO_fUA99A0_UKpABRKtZaz0bh46qAc/s1600/Juventus+%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG9_UHnwizfpR4q6jpCZs3SVsa-Hyh-4tF-seqra8_ZGySpz1fe-zKGeIn4hZZ9uso61ncNmXDrcqKCoCoAXoK_sOTT4ZU6gVEmy7f6jDRvtJGnhO_fUA99A0_UKpABRKtZaz0bh46qAc/s400/Juventus+%25284%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEZZ3CduWNZOlju_oQ2dYHF67RkwsIj7DR8VxP9fcoS4Utf2NRbHGzNUq7FXq-c8ARyZeQgNAZJoXf5G9bvRis3Y1eVxjWyyPgwWCUlgedZVRcrPY3LoLZBhbRyIjKk3I65DZ0Hfv_WBk/s1600/Juventus+%25286%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEZZ3CduWNZOlju_oQ2dYHF67RkwsIj7DR8VxP9fcoS4Utf2NRbHGzNUq7FXq-c8ARyZeQgNAZJoXf5G9bvRis3Y1eVxjWyyPgwWCUlgedZVRcrPY3LoLZBhbRyIjKk3I65DZ0Hfv_WBk/s400/Juventus+%25286%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
Osobiście uwielbiam tę serię! Egmont po mistrzowsku wykorzystał dziecięcą (chłopięcą zwłaszcza) miłość do futbolu, zachęcając dzieci do sięgnięcia po książki. Osobiście znam taki przypadek, który zwykle skutecznie wzbrania się przed czytaniem, a na widok kolejnego sportowego tytułu z Egmontu na jego ustach zawsze pojawia się uśmiech. Ale przyciągnąć dzieci do książek - to jedno, a sprzedać im przy tym wartościową treść - to zupełnie inna sprawa. Egmontowi udało się jedno i drugie. Umieszczając klub w pewnej geograficznej lokalizacji, poszerza dziecięcą wiedzę o świecie. Historia drużyny przeplata się miejscami z historią Europy. Piłkarskie biografie zachwycają, ale też motywują do uprawiania sportu i ciągłej pracy nad sobą. Ciekawostki, kolorowe zdjęcia, przyjazna grafika Marzenny Dobrowolskiej sprawiają, że po tę książkę sięga się z naprawdę wielką przyjemnością!<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<u><b>Juventus. Drużyna walecznych serc.</b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Egmont</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tekst:</b> Marcin Kalita </div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilustracje:</b> Marzenna Dobrowolska </div>
<div style="text-align: center;">
Oprawa flexi</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>200</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek: </b>6+</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie0k0uvolQJcHwIoNXIhHHnNcWrddLlMXHj69ntrXfIuGU66iD-yuERcU3lLOL5RWIHd44Tes5coRBpW3VZRIylWfRiwmcGiKT4rnPGg6gdDpfYLveUzruNGjJrPM7QTzyI0yMg3_OtSY/s1600/Juventus+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie0k0uvolQJcHwIoNXIhHHnNcWrddLlMXHj69ntrXfIuGU66iD-yuERcU3lLOL5RWIHd44Tes5coRBpW3VZRIylWfRiwmcGiKT4rnPGg6gdDpfYLveUzruNGjJrPM7QTzyI0yMg3_OtSY/s400/Juventus+%25282%2529.JPG" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-_5wJHw7CubSDIVzVpt8NfpWxVWT6qeuNuTZb39mmeh0ltisa_6To_aW8PYaR5db0cT72XG86KABtsbTHkkd3RhydJcNLRzZeKbJy0x2EEGQX0830kB1tfwPJjNUjXUpIU3728S5TLXg/s1600/Juventus+%25285%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-_5wJHw7CubSDIVzVpt8NfpWxVWT6qeuNuTZb39mmeh0ltisa_6To_aW8PYaR5db0cT72XG86KABtsbTHkkd3RhydJcNLRzZeKbJy0x2EEGQX0830kB1tfwPJjNUjXUpIU3728S5TLXg/s400/Juventus+%25285%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMiA5ayIYR70-JGDAMkpV9YXWyQu4h3oIXv0nTY3uplawFudqkQjy1m9qAXI7xDGRqyznaKcLZrocSSe43C_hVawo8bQOBtX0kXhw7bINX0FKSTaTUbwwR-iAkaxNyZHKSQu4JG5-ETZk/s1600/Juventus+%25287%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMiA5ayIYR70-JGDAMkpV9YXWyQu4h3oIXv0nTY3uplawFudqkQjy1m9qAXI7xDGRqyznaKcLZrocSSe43C_hVawo8bQOBtX0kXhw7bINX0FKSTaTUbwwR-iAkaxNyZHKSQu4JG5-ETZk/s400/Juventus+%25287%2529.JPG" width="400" /></a></div>
</div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-7688125449693470662019-06-07T12:24:00.000+02:002019-06-07T12:24:18.553+02:00Świerszczyk - 6/2019<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSaB24NtM5ktlSHyS7mCZ6VBcSvyOVviicvw5BJlj1_dxBWOQ2JlsMyz0b1XKwz9Jc-HokDB5DQ-p_6x5Du5iyIU5cNY-TfKX8pVfVu226YQJeIeQGAzERDUkqnAE22rn0yWJEEIbLOeU/s1600/Swierszczyk_2019-06.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1193" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSaB24NtM5ktlSHyS7mCZ6VBcSvyOVviicvw5BJlj1_dxBWOQ2JlsMyz0b1XKwz9Jc-HokDB5DQ-p_6x5Du5iyIU5cNY-TfKX8pVfVu226YQJeIeQGAzERDUkqnAE22rn0yWJEEIbLOeU/s400/Swierszczyk_2019-06.jpg" width="297" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>W czerwcowym numerze przedstawiamy Wam wspaniałe Zielone
Królestwo – oto łąka. A na niej na przykład <span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Firletka
Poszarpana, Ostrożeń, Babka Lancetowata, Dzwonek Rozpierzchły, Mniszek
Lekarski… Trawiasta kraina k</span>ojarzy się sielsko i wakacyjnie, a przecież
może nas zachwycać nie tylko wtedy, kiedy wybierzemy się za miasto. W rubryce
Chcę wiedzieć więcej piszemy o tym, jak zmienić zwykły trawnik w łąkę i że
warto to zrobić na przykład po to, by zielony magazyn wody chłodził nas w
upalne dni. Mamy też wspaniale wierszowane i aktywnościowe łąkowe atrakcje. A w
środeczku czeka wyścigowa gra planszowa! Cudownego łąkowania!</b></div>
<a name='more'></a><b> </b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-57NsBxJHZvOLtPjlTT902PQY1_71qpMvkUMeWQJEOSz2-El26DBVqMTqb486vPz2IjwTHTuNd7PxFXbqEownkXRDjZnZbEhg2QvavfZV6sNTLglhnTjWOxrBA-EtxPGNLZ1daYRTfqo/s1600/Swierszczyk_2019-06_pascal.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1563" data-original-width="1151" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-57NsBxJHZvOLtPjlTT902PQY1_71qpMvkUMeWQJEOSz2-El26DBVqMTqb486vPz2IjwTHTuNd7PxFXbqEownkXRDjZnZbEhg2QvavfZV6sNTLglhnTjWOxrBA-EtxPGNLZ1daYRTfqo/s400/Swierszczyk_2019-06_pascal.jpg" width="293" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRWaBkquRkLwR-T4og1eqi0yda-gFDBwbnFo1901toxk60PF90thjU9iCeqv2jsMatqLj113yFacyUH1SpjULSDn7c0Msj-IS8zHdTlJQrDOH4Dxi7DXcqYGLJXpxF93nw0ZTt-cfTekc/s1600/Swierszczyk_2019-06_wiersz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1194" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRWaBkquRkLwR-T4og1eqi0yda-gFDBwbnFo1901toxk60PF90thjU9iCeqv2jsMatqLj113yFacyUH1SpjULSDn7c0Msj-IS8zHdTlJQrDOH4Dxi7DXcqYGLJXpxF93nw0ZTt-cfTekc/s400/Swierszczyk_2019-06_wiersz.jpg" width="297" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-62492557839547344542019-05-25T01:32:00.000+02:002019-06-04T00:31:05.557+02:00Warszawskie Targi Książki<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNsvO28jeuCn8ukaGehL8LOlT_wUB7xQGe9RCE5W_OyE3bYCCV1S04-siAIA8WFIvOmq-eFGInSNk6wwQMfiDDgMSRVxUwxepP83as9NN-kCVZ_o0l7aSSB0yYaHI1TtNDlzxfX7c3CtU/s1600/IMG-2939.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNsvO28jeuCn8ukaGehL8LOlT_wUB7xQGe9RCE5W_OyE3bYCCV1S04-siAIA8WFIvOmq-eFGInSNk6wwQMfiDDgMSRVxUwxepP83as9NN-kCVZ_o0l7aSSB0yYaHI1TtNDlzxfX7c3CtU/s400/IMG-2939.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Warszawskie Targi Książki - największe czytelnicze święto w Polsce - trwa w tym roku od 23 do 26 maja. To okrągła, 10. edycja. Towarzyszy jej ponad 800 wystawców z 27 krajów, ponad 1030 twórców i 1500 wydarzeń - wystaw, konkursów, prezentacji, spotkań tematycznych i warsztatów dla dzieci. Jak co roku, na targach nie mogło zabraknąć i Czytajkowej ekipy.</b></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Zwykle na Warszawskich Targach Książki pojawiał się ze mną Starszy. Uwielbia je! Zawsze już w styczniu dopytuje: "Kiedy?", "Czy to już?", "Długo jeszcze?" Niestety, w tym roku wyjechał na zieloną szkołę, ale w zastępstwie wysłał młodszego brata. Młodszy lubi zwiedzać w towarzystwie. Niby chciał pójść, ale cały czas szukał kolegów. Jak na złość, nawet kuzyn miał inne plany. Nie pozostało więc nic innego, jak udać się na Targi sam na sam z matką. Nuda? Nic bardziej mylnego! Na miejscu okazało się, że targi książki to nie wizyta w galerii handlowej. Targi to wydarzenie, któremu towarzyszy moc atrakcji. Tu nie sposób się nudzić!</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg19TyVNVceC6G1tqdAHXsEZ-80-4vt0V8z_11yREWuXrVE-DNWUR1_HN7J-gzlHAlTimMapwJALua0ma0bVqCkrs6tcKGn3_c9wfIz_DgJ299PtM7tYcNbUqwKvMOHXXnQNnDHJM0xCjU/s1600/IMG-2875.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg19TyVNVceC6G1tqdAHXsEZ-80-4vt0V8z_11yREWuXrVE-DNWUR1_HN7J-gzlHAlTimMapwJALua0ma0bVqCkrs6tcKGn3_c9wfIz_DgJ299PtM7tYcNbUqwKvMOHXXnQNnDHJM0xCjU/s320/IMG-2875.JPG" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR0cuPKPGySyXm4t9Jm74sbYBmWUv4rc72O8riDOMLv0qUsQ762iVTn8spAYYaxtjER_VDAevOg_GmiqU0mF_Bnxy4d9fxLJMRwqXzue52NkjxJ2hvd0gX5JmcHNG56-3euzNgaK6Wvbw/s1600/IMG-2879.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR0cuPKPGySyXm4t9Jm74sbYBmWUv4rc72O8riDOMLv0qUsQ762iVTn8spAYYaxtjER_VDAevOg_GmiqU0mF_Bnxy4d9fxLJMRwqXzue52NkjxJ2hvd0gX5JmcHNG56-3euzNgaK6Wvbw/s320/IMG-2879.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Widzicie ten uśmiech?<b> </b>To stoisko Muzeum Sztuki Drukarskiej i Papiernictwa w Supraślu. Tu Młody poznawał historię druku i własnoręcznie wydrukował obrazek. Nie za darmo. Szkolenie kosztowało 10 zł. Nie było długie, ale przeprowadzane indywidualnie. Mój syn zapłacił za nie sam, a - na pamiątkę - dostał wydrukowaną grafikę, która posłużyła, jako piękny prezent na Dzień Matki. Wkrótce zawiśnie na ścianie i będzie fajnym wspomnieniem wspólnie spędzonych chwil. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL8H-xhgEvHGb7oGZ1ZFenBujix7cr2Yk7YsPRdpMNv_2VAWBCNmn9s5U_PU_3-I1MZrE99oWcpQ5_1G7JhJcPorUYyOx3kmdUFE06o2i3dPtUdMBMFkWuUIWPekjR2qxLLXn5Vz8FKs4/s1600/IMG-2872.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL8H-xhgEvHGb7oGZ1ZFenBujix7cr2Yk7YsPRdpMNv_2VAWBCNmn9s5U_PU_3-I1MZrE99oWcpQ5_1G7JhJcPorUYyOx3kmdUFE06o2i3dPtUdMBMFkWuUIWPekjR2qxLLXn5Vz8FKs4/s320/IMG-2872.JPG" width="213" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_6Wyv07daPGh327Dm0rJiHC9ru0rmOuYZl_rmlZCyM-DpgLWBnkHDWBcDD99fH223W1v0pQxPycKkKXdKS0MHrHNMoonxrJ_0Svxotfco6kMOGhhhc_CEItapplOkGWS93GYf5GfaJxw/s1600/IMG-2867.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1068" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_6Wyv07daPGh327Dm0rJiHC9ru0rmOuYZl_rmlZCyM-DpgLWBnkHDWBcDD99fH223W1v0pQxPycKkKXdKS0MHrHNMoonxrJ_0Svxotfco6kMOGhhhc_CEItapplOkGWS93GYf5GfaJxw/s320/IMG-2867.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
"Ostry dyżur literacki" to stoisko prowadzone przez portal czasdzieci.pl. Ze Starszym odwiedzamy je rokrocznie. Młodszy towarzyszył nam w ostatniej, 9. edycji Targów i z daleka poznał sympatyczną Panią Doktor, która w ubiegłym roku wypisała mu literacką receptę. Zasiadł w gabinecie i na wieść, że kocha książki detektywistyczne, zamiast recepty - dostał zaproszenie na odbywające się tuż obok warsztaty z Zofią Staniszewską zorganizowane wokół serii "Ignacy i Mela na tropie złodzieja". I choć zajęcia bardzo mu się spodobały, recepty nie odpuścił. Wrócił do punktu medycznego, by dowiedzieć się, jakie tym razem książki zaleci mu Pani Doktor. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidxK8D7zmNagiwGOPbbVrCYAvTawj8gpTlWPxPffoyapIplsIGoPTtMXFWfo1G3704aATc728tpiL-a6BYixuwYShFbrDDUY-KbjXqQe7Jyso-swPbNk0qvE7lgQWf2l6bwhmDHuo0oJ8/s1600/IMG-2884.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidxK8D7zmNagiwGOPbbVrCYAvTawj8gpTlWPxPffoyapIplsIGoPTtMXFWfo1G3704aATc728tpiL-a6BYixuwYShFbrDDUY-KbjXqQe7Jyso-swPbNk0qvE7lgQWf2l6bwhmDHuo0oJ8/s320/IMG-2884.JPG" width="213" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinG3WqBRdmsmlde2LZKpgQAjyIKuLu3z7skHFho6eV8dUp4oJoEPwSdNDEXK353aD15Y7hO9w8Tjb_C8jRfsUoSCRKCWg6lkRsal7a1H0CIco6mnUnzd8QY1zX26WLp85T3W-h8NjaHb4/s1600/IMG-2904.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinG3WqBRdmsmlde2LZKpgQAjyIKuLu3z7skHFho6eV8dUp4oJoEPwSdNDEXK353aD15Y7hO9w8Tjb_C8jRfsUoSCRKCWg6lkRsal7a1H0CIco6mnUnzd8QY1zX26WLp85T3W-h8NjaHb4/s320/IMG-2904.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Targi Książki to przede wszystkim spotkania np. z książkowymi bohaterami. Czasem, wędrując wśród stoisk można zauważyć przebrane postacie (respect dla żółtego kurczaka, który w trakcie naszej jednej rundki wokół stadionu, zrobił swoje 4!), a czasem - kartonowe standy zapraszające do zdjęć. Poznajecie Kapitana Majtasa i Babcię Rabuś?<br />
<br />
Bohaterowie to postacie mimo wszystko fikcyjne (nawet, gdy paradują wokół stadionu, wiadomo - są przebrane). Autorzy - to inna para kaloszy. Ci, są z krwi i kości! A spotkania z nimi bywają tak emocjonujące, że... można zapomnieć o uwiecznieniu ich na fotografii. Poważnie! Po wielu próbach, udało nam się wreszcie spotkać Marcina Szczygielskiego. Mamy nową książkę ("Leo i czerwony automat"), mamy autograf (dla brata), ale nie mamy zdjęcia! :(<br />
<br />
A skoro mowa o książkach i autografach dla brata. W połowie targów okazało się, że Młodszy ma książki dla Starszego, ma książki dla taty, ale... nie ma nic dla siebie! Na szczęście szybko wyrównaliśmy proporcje. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCbmzMOzKN9TXscDak7xZWQZp-LP9Xd4KN9h4RqeBzgrU50wz-5MLgCfL8UM7Aaf0kN_OrRO2SxoQuPxwsj1t1BZ5lseFLZUYrsqhtyJ4NOr3N8QjP9k0kCTNZtKByI9xNM8iIyF3z9TI/s1600/IMG-2895.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCbmzMOzKN9TXscDak7xZWQZp-LP9Xd4KN9h4RqeBzgrU50wz-5MLgCfL8UM7Aaf0kN_OrRO2SxoQuPxwsj1t1BZ5lseFLZUYrsqhtyJ4NOr3N8QjP9k0kCTNZtKByI9xNM8iIyF3z9TI/s400/IMG-2895.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFbty6aDinRY1Qg-lGwgDCIHeR-tEL5GCWYuRMQ3-bkby2R5qoKICI-ZPnzxNDbj0dpF9KmBGojNhGlVBkIAJAH_oO8O7Eb3KMKe-55j8P95naIO9ws-YaZz306KjaHXOxy0soxObs2tI/s1600/IMG-2917.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFbty6aDinRY1Qg-lGwgDCIHeR-tEL5GCWYuRMQ3-bkby2R5qoKICI-ZPnzxNDbj0dpF9KmBGojNhGlVBkIAJAH_oO8O7Eb3KMKe-55j8P95naIO9ws-YaZz306KjaHXOxy0soxObs2tI/s400/IMG-2917.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6LBYeDr_e-PR-BlDL3iFpnfERdkOgMn2uB3l2336l4fovU2edkdKGHYdS3bl7J06ZVd7W4yVNZFwVdeszicyJ9iO961ZBnW2RcKASosghYlzojxRE_9Gs7tSsg643XSLc5o-gpzq_4tU/s1600/IMG-2882.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6LBYeDr_e-PR-BlDL3iFpnfERdkOgMn2uB3l2336l4fovU2edkdKGHYdS3bl7J06ZVd7W4yVNZFwVdeszicyJ9iO961ZBnW2RcKASosghYlzojxRE_9Gs7tSsg643XSLc5o-gpzq_4tU/s320/IMG-2882.JPG" width="213" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihDNpFtHW_NF6AAa71CIvrfthDenrWcOygwxyW_dS7R4EQMdJdN_dsyFqI3TmOyG2LUvwhfsgzwrzJ258Lsabk68utRtSzWxi-JtAQY7UgHE0BisfZIjSsrg8Lp-h6IEV68FMyEqp5c3Y/s1600/IMG-2888.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihDNpFtHW_NF6AAa71CIvrfthDenrWcOygwxyW_dS7R4EQMdJdN_dsyFqI3TmOyG2LUvwhfsgzwrzJ258Lsabk68utRtSzWxi-JtAQY7UgHE0BisfZIjSsrg8Lp-h6IEV68FMyEqp5c3Y/s320/IMG-2888.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Odwiedziny na stoiskach ulubionych wydawców to zawsze duża przyjemność. Tak duża, że z Targów trudno wyjść z pustymi rękoma. Młodego trochę to przerażało,bo jak to - dopiero godzina, a my nie zdążyliśmy przejść 1/3 stoisk. Okazało się jednak, że ta część targów może być także przyjemna. Kiedy odważył się podejść do stoisk, zapytać o książki dla siebie, porozmawiać z wystawcami - okazało się, że czas płynie szybciej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDXOekKj08ZqISnbrjVmPZOZjps2MsCZ7dK5VXVIbymMLvkr1H7ZdBpLEPJ9B0tjMQCQLZV36gSt_IKiJRUSy5TEUXfmd8i7_DtefQfZyVSBVouMdLNW3jPxc-j7FUHp_aW4ckNdTFBhY/s1600/IMG-2920.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDXOekKj08ZqISnbrjVmPZOZjps2MsCZ7dK5VXVIbymMLvkr1H7ZdBpLEPJ9B0tjMQCQLZV36gSt_IKiJRUSy5TEUXfmd8i7_DtefQfZyVSBVouMdLNW3jPxc-j7FUHp_aW4ckNdTFBhY/s400/IMG-2920.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMPll9t9-1zQW8Olt5iIqg5-kExjTZuRsB5fQ66BicmjIB79kTKAmgtufOcuKS4wJpMtAekX2Ui5dBjTb0eXWbdqQHdnYUTwAlYQ06ifLEj2KHKSyHE9JnozETyCFGqWLHaFKVCD7zB38/s1600/IMG-2928.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMPll9t9-1zQW8Olt5iIqg5-kExjTZuRsB5fQ66BicmjIB79kTKAmgtufOcuKS4wJpMtAekX2Ui5dBjTb0eXWbdqQHdnYUTwAlYQ06ifLEj2KHKSyHE9JnozETyCFGqWLHaFKVCD7zB38/s400/IMG-2928.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Warszawskim Targom Książki towarzyszą imprezy cykliczne. Jedną z nich - zdecydowanie naszą ulubioną - jest "Komiksowa Warszawa". Specjalne stoiska komiksowe (z pozycjami dla dzieci, ale i - a może przede wszystkim - dla dorosłych), spotkania z autorami i ilustratorami, komiksowe wystawy. Tu zawsze dużo się dzieje!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzZMQUb8KGkQhQmBe49DAJkAgIwvLS7OKZRAKCuY-Rq6N3dRX2oPRB4uzOP9nf821JA9pAELGt5wkdOaSwvP3YLybCSQ558TuZL2l0q9HASRgiLUZOGqYlZZ32cRv2VIssTPwP-XE9g-c/s1600/IMG-2921.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzZMQUb8KGkQhQmBe49DAJkAgIwvLS7OKZRAKCuY-Rq6N3dRX2oPRB4uzOP9nf821JA9pAELGt5wkdOaSwvP3YLybCSQ558TuZL2l0q9HASRgiLUZOGqYlZZ32cRv2VIssTPwP-XE9g-c/s320/IMG-2921.JPG" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj5_dqbt2BTUv53OZVOswtvN6vbkwhsLj7X6YjbfyfB0PfXiJ4uxM4NkxMXpmaGhHRPt9rQlTEbvsS4XYiDYq2DNyhmlCpsd17_GdZ3jShknhELGIF4zukjiNKTUKMZgWDZ9pjeeiGNs0/s1600/IMG-2926.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgj5_dqbt2BTUv53OZVOswtvN6vbkwhsLj7X6YjbfyfB0PfXiJ4uxM4NkxMXpmaGhHRPt9rQlTEbvsS4XYiDYq2DNyhmlCpsd17_GdZ3jShknhELGIF4zukjiNKTUKMZgWDZ9pjeeiGNs0/s320/IMG-2926.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jaka jest ulubiona część targów w opinii moich dzieci? Stoiska z grami i specjalne planszówkowe strefy, na których można wypróbować wybrane gry. A wiecie, jak to się kończy? Tak, wróciliśmy do domu z dodatkiem do gry doskonale nam już znanej i przez chłopaków uwielbianej, czyli "Potworów z Tokio". Przydźwigaliśmy też wielkie pudło z grą "Fits". Sama nie wiem, czy decyzja o zakupie wyszła bardziej z inicjatywy Młodszego, czy mojej własnej, bo "Fits" to taka planszówkowa wersja "Tetrisa". Pamiętacie tę grę? Kiedy ją tylko zobaczyłam, sentyment wziął górę nad racjonalnym myśleniem. Tak, mieliśmy już wychodzić, bez wydawania kolejnych pieniędzy! No, ale Młodszy zasiadł do stołu i przepadł. Ograł dwóch dorosłych przeciwników, później przegrał z sympatyczną parką, a jeszcze później spojrzał na mnie z szerokim uśmiechem. Nie mogłam mu odmówić. Zwłaszcza, że znał już zasady, a ja - nie musiałam nawet czytać kolejnej instrukcji. Tak, to wartość dodana kupowania gier przy okazji targów, a ja bardzo ją sobie cenię!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtgOWgQ01nhmX50zhjGlY9XwkDGM9Mtckje0nkQSgnCdTNq-QlNhu0lj8-Ik7rvzEKZkFpJDkpPg1l_HPkGluLfPMPHPaHTGwi7TDMCAW0oTh4JQxGnwJXbJukv2igQIGcv1CTPWJD9aM/s1600/IMG-2938.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtgOWgQ01nhmX50zhjGlY9XwkDGM9Mtckje0nkQSgnCdTNq-QlNhu0lj8-Ik7rvzEKZkFpJDkpPg1l_HPkGluLfPMPHPaHTGwi7TDMCAW0oTh4JQxGnwJXbJukv2igQIGcv1CTPWJD9aM/s320/IMG-2938.JPG" width="213" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6tu_5BcGQHyRNYSKMrgfRCUctAuKXt_POysjSs-wm6Mh3i8O-pOr8-zQEBukWNKtFQ2H8g59zU43qq1oCMq8ftXLpVEevGPmdYq4J_dZWCpyhtNxFJxrHfP4SopzOnfa8gWWq1EYsIsY/s1600/IMG-2889.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6tu_5BcGQHyRNYSKMrgfRCUctAuKXt_POysjSs-wm6Mh3i8O-pOr8-zQEBukWNKtFQ2H8g59zU43qq1oCMq8ftXLpVEevGPmdYq4J_dZWCpyhtNxFJxrHfP4SopzOnfa8gWWq1EYsIsY/s320/IMG-2889.JPG" width="240" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
PGE Narodowy jest atrakcją samą w sobie. I choć gościliśmy tu już wielokrotnie, zarowno widok z zewnątrz, jak i widok z trybun nigdy nas nie nudzą. Już nie możemy się doczekać kolejnych Targów! Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, za rok koniecznie tu zajrzyjcie!</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-54537209374369115092019-05-21T22:55:00.000+02:002019-05-21T22:55:55.492+02:00Gry do plecaka... - czyli planszówki, które możesz zabrać w drogę. <div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhk_h10p-cv7kvn7n6HW5BYzZiX2BERvAlqxX53sfi6ERTgLrKjNbRsZtNyvtAr1VHVfaWIFAZCAXqYaSXGNixgwe15mdi7NPAOJPChAB-rtWF0VcvcuZXHx6NbC-q9o-7p7LTBQGjHnwM/s1600/Egmont+gry+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="318" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhk_h10p-cv7kvn7n6HW5BYzZiX2BERvAlqxX53sfi6ERTgLrKjNbRsZtNyvtAr1VHVfaWIFAZCAXqYaSXGNixgwe15mdi7NPAOJPChAB-rtWF0VcvcuZXHx6NbC-q9o-7p7LTBQGjHnwM/s320/Egmont+gry+%25281%2529.JPG" width="320" /></a></b></div>
<br />
<b>Dla tych, którzy choć trochę nas znają i choćby od czasu do czasu zaglądają na nasz blog, tajemnicą nie jest, że - poza książkami - uwielbiamy także podróże i gry planszowe. Podróżujemy dużo. Czasem blisko, czasem daleko, ale planszówki i książki mamy zawsze przy sobie na wypadek, gdyby dopadła nas nuda. Książki sprawdzają się głównie w aucie, by umilić nam czas w trakcie podróży oraz wieczorem, czytane do poduszki. Planszówki to doskonały pomysł na wieczór, deszczowe popołudnie, dłużący się dzień, czy rodzinny, leniwy poranek. Sprawdzają się, gdy rodzina jest w komplecie, gdy chłopcy muszą się zająć sami sobą, gdy odwiedzamy dziadków albo, gdy do nas wpadają przyjaciele. Ci młodsi, i ci starsi. Planszówki są dobre na wszystko. No, może z wyjątkiem samotności. Wtedy lepsze są książki ;) My, podróżnicy, z planszówkami od zawsze mamy jeden problem. Rozmiar. Jak tu spakować do walizki takie "Wsiąść do pociągu" czy "Ubongo"? Co prawda bagażnik pojemny, ale im mniej kursów z torbami, tym lepiej. Egmont postanowił rozwiązać ów problem. I tak oto na rynku pojawiła się seria "Gry do plecaka", na którą składają się klasyki, takie jak "Pędzące żółwie" i "Ubongo", ale także nowości - "Lato z komarami" i "Szybkie bańki".</b><br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
O ile w towarzystwie moich przyjaciół, męża i dzieci (jak to fajnie, że już do tego dorośli!) bardzo lubię długie, strategiczne rozgrywki, o tyle w towarzystwie dziadków oraz kolegów moich dzieci lepiej sprawdzają się gry krótkie, szybkie, dynamiczne i zabawne. Takie, których instrukcji nie trzeba długo i zawile tłumaczyć, a które podczas rozgrywki dają dużo frajdy. Takie właśnie są nowe "Gry do plecaka". Małe poręczne pudełka można zabrać ze sobą wszędzie. Nawet do damskiej torebki. W plecaku moich dzieci z łatwością mieszczą się wszystkie cztery. Dzięki temu na wyjeździe możemy sobie wybrać tę grę, która w danym momencie najbardziej nam odpowiada. Możemy też grać raz w jedną, raz w... czwartą ;). Albo we wszystkie po kolei. Jak szaleć, to szaleć!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>PĘDZĄCE ŻÓŁWIE</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Znacie? Jeśli nie, koniecznie musicie nadrobić zaległości, bo... to ulubiona gra moich chłopców z czasów przedszkolnych! Wtedy graliśmy w jej tradycyjną wersję, z kolorowymi drewnianymi pionkami. Teraz grywa w nią moja siostrzenica, bo chłopcy trochę już z niej wyrośli. Przynajmniej tak mi się wydawało, póki do naszego domu nie trafiła wersja podróżna. Okazało się, że coś, co ma na sobie oznaczenie 5-105 - sprawdza się nie tylko w starciu przedszkolak-przedszkolak, czy przedszkolak-rodzic. Do rozgrywki z powodzeniem mogą zasiąść także starsze dzieci. Moi chłopcy tego najlepszym dowodem. Chociaż grają już w dużo bardziej skomplikowane planszówki, ta - całkiem prosta - wciąż ich cieszy. Zwłaszcza, że rozgrywka toczy się już w pełni świadomie. Chłopcy precyzyjnie planują rzeczy, które w wieku przedszkolnym zostawiali raczej losowi. W tej grze wciąż dużo jest przypadkowości. Ba, można by rzec, że rządzi nią przypadek, ale kiedy przeskakuje się nad przeciwnikami zastanawiając, kiedy pojawi się trzecia sałata, która zwiastuje koniec gry, robi się naprawdę zabawnie!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Na czym to polega:</b><br />
<br />
Na stole (czy też podłodze, jak często zwykliśmy to robić) układamy w
dowolnej kolejności niewielkie kartoniki z symbolami żółwia. Jeden za
drugim. Kiedy zwierzęta ustawimy już w blokach startowych, rozdajemy
karty. Każdy z graczy dostaje 5 kart wyznaczających ruchy oraz jedną
kartę z żółwiem, którą podgląda dyskretnie. Nikt poza nami nie może
wiedzieć, jakiego koloru żółw należy do nas! Pozostałe karty
wyznaczające ruchy układamy na środku stołu (w formie stosu), a
nierozdane karty z żółwiami lądują w pudełku (chwilowo nie będą nam
potrzebne). Zaczynamy grę. Każdy gracz w swojej rundzie może wykorzystać
jedną z pięciu trzymanych w ręce kart i wykonać przedstawiony na niej
ruch. I tak żółw w przedstawionym na karcie kolorze może ruszyć do
przodu o określoną liczbę pól (skacząc po skorupkach pozostałych żółwi)
lub cofnąć się. Jeśli skorupka przedstawionego na karcie żółwia ma kolor
tęczowy, wówczas wykonujemy ruch dowolnym żółwiem. Jest też opcja
"zrzucania" (karta z żółwiami ułożonymi jeden na drugim). Ponieważ
żółwie kroczą po sobie, a nie po polach planszy, mogą tworzyć stosy.
Jeśli zależy nam na rozbiciu takiego stosu, możemy "zrzucić żółwie" i
ponownie ułożyć je jeden za drugim. Kiedy zawodnik wykona ruch, odkłada
kartę, która ów ruch wyznaczyła do pudełka, a w jej miejsce pobiera nową
ze znajdującego się na środku stołu stosu. Każdy z zawodników musi mieć
zawsze w ręku 5 kart. O dobieraniu kart nie można zapominać, bo... w
talii wyznaczającej ruchy ukryte są 3 karty, na których zamiast żółwi
przedstawione jest pole sałaty. To karty, które wyznaczają koniec gry.
Jeśli wylosujemy taką, odkładamy ją w widocznym dla pozostałych graczy
miejscu i losujemy kolejną. Jeśli jest to karta ruchu, gramy dalej.
Jeśli jest to sałata, postępujemy jak poprzednio. Pierwsza i druga
sałata są znakami ostrzegawczymi. Kiedy na stole pojawia się trzecia,
kończymy grę. Zwycięzcom zostaje gracz, którego żółw stoi najbliżej
mety. Niby zasady są dziecinnie proste, ale czasem wygrać nie jest wcale
łatwo. Gra gwarantuje za to dużo emocji i jeszcze więcej dobrej zabawy.
My - wciąż ją uwielbiamy!<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>Liczba graczy: </b>2-5</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek: </b>5+</div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU78VvWr7ThyphenhyphenSYsBY6PnF_kAVWF2iEDKEHE-dtBnN0wySyFwCuo1T_mMQIVveyaH4O_n4Mw_7bO0Lzopaw5nV9grJVi-grwjNnO9Ht6WOIQxP1qahmRUFiskAIMN9vKe_KVd8tGD3yWC8/s1600/Egmont+gry+%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU78VvWr7ThyphenhyphenSYsBY6PnF_kAVWF2iEDKEHE-dtBnN0wySyFwCuo1T_mMQIVveyaH4O_n4Mw_7bO0Lzopaw5nV9grJVi-grwjNnO9Ht6WOIQxP1qahmRUFiskAIMN9vKe_KVd8tGD3yWC8/s400/Egmont+gry+%25284%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUTd2kY_Pl7t0ryUjbHI-SEevfkO8DNZnm8RRNSh2am4Y0Z54FSHceQyBSjBXqIne7QIcsFQZXV7qUbIolxBQREPHxEpOtXR9IiL_P7cEggVwAoKOkep2NKPO0EIq7lYt_s1rYjbxpaUA/s1600/Egmont+gry+%25285%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUTd2kY_Pl7t0ryUjbHI-SEevfkO8DNZnm8RRNSh2am4Y0Z54FSHceQyBSjBXqIne7QIcsFQZXV7qUbIolxBQREPHxEpOtXR9IiL_P7cEggVwAoKOkep2NKPO0EIq7lYt_s1rYjbxpaUA/s400/Egmont+gry+%25285%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<b> UBONGO</b><br />
<br />
To kolejny planszówkowy klasyk. Do nas trafił najpierw w wersji 2D, później - na targach "Przecinek i kropka" - nabyliśmy wersję 3D. Teraz przyszła kolej na zestaw podróżny. Od razu mówię - zasady są inne, a wyzwania mniej wymagające. Zwłaszcza w porównaniu z wersją 3D. Tak, daleko temu do klasycznego "Ubongo". Jeśli więc chcielibyśmy porównywać do oryginału, gra wypadnie słabiej, ale jeśli potraktujemy ją jak zupełnie nową grę karcianą - będziemy się przy niej doskonale bawić. To gra na spostrzegawczość. My uwielbiamy ten typ wyzwań. Gry takie jak "Dobble", "Trio", "Hexx", a teraz także nowe "Ubongo" nie nudzą się nigdy. Są szybkie, lekkie, gwarantują dużo dobrej zabawy i sprawdzają się zarówno w rozgrywkach z 8, 12, jak i 16-latkami. Problem może pojawić się jedynie w przypadku młodszych dzieci. W rozgrywkach z dorosłymi pewnie trzeba im będzie dać czasem fory, ale... dzieci szybko rosną, a gry pozostają. Pewnego dnia - jak ja - ze zdziwieniem odkryjecie, że choć gracie, jak równy z równym, to zaczynacie przegrywać i że to dzieci muszą dać Wam fory, żeby Was nie zniechęcić...<br />
<br />
<b>Na czym to polega:</b><br />
<br />
Gra ma 6 rund. Do każdej z nich posługujemy się inną, specjalnie oznaczoną talią (do rundy 2 wystarczy przełożyć karty z rundy 1 na drugą stronę). Każdy z graczy otrzymuje 9 kart. Po ich odkryciu musi jak najszybciej dopasować do siebie 7 z nich. Sprawa jest o tyle trudna, że każda z kart musi pasować do drugiej dokładnie 2 symbolami. Ten, kto pierwszy zestawi ze sobą 7 kart - woła "Ubongo" i wygrywa rundę zgarniając najwięcej, bo aż 10 punktów. Pozostali gracze dostają tyle punktów, ile kart udało im się ze sobą zestawić. Punkty z kolejnych rund są sumowane. Wygrywa ten, kto zbierze ich najwięcej.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>Liczba graczy: </b>2-4</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek: </b>8+</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXdMRSZuUJGUY-WkThLOW3rjLf-MceWufvMzovsXfsdLe9V6JWD2OuQOEk4Psj3Q3rp6wc92ox7MXK_cfd-BA1M_tW-JkZDX5gKEY45jCfBDgWIuorsOFk6Pis-A6acsq6WzQ6IVwvv-4/s1600/Egmont+gry+%25288%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXdMRSZuUJGUY-WkThLOW3rjLf-MceWufvMzovsXfsdLe9V6JWD2OuQOEk4Psj3Q3rp6wc92ox7MXK_cfd-BA1M_tW-JkZDX5gKEY45jCfBDgWIuorsOFk6Pis-A6acsq6WzQ6IVwvv-4/s400/Egmont+gry+%25288%2529.JPG" width="300" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuNDCfvfn5Zi9SVaG3UEPZUtwGMfA3j3AaaBKOCKJFBKWIPZ49HUZPWTJ_xbvV-NvHKYNVUtTAptlE0AwseXf3FsfoaK5RND-CPDR4tU0MwUK0Ud0BF4t7ZXT8Kbmj-q2aUBxhNHSbQQA/s1600/Egmont+gry+%25289%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1068" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuNDCfvfn5Zi9SVaG3UEPZUtwGMfA3j3AaaBKOCKJFBKWIPZ49HUZPWTJ_xbvV-NvHKYNVUtTAptlE0AwseXf3FsfoaK5RND-CPDR4tU0MwUK0Ud0BF4t7ZXT8Kbmj-q2aUBxhNHSbQQA/s400/Egmont+gry+%25289%2529.JPG" width="266" /></a></div>
<br />
<b>LATO Z KOMARAMI</b><br />
<br />
"Lato z komarami" jest grą zupełnie nową na polskim rynku, ale jej autor - Reiner Knizia - planszówkowiczom powinien być już dobrze znany. Ot, choćby jako ojciec "Pędzących żółwi". Jego nowa gra idealnie wpisuje się w wiosenno-letnią tematykę. Wiadomo, jak wypady w plener, to i komary. Nic dziwnego, że Starszy właśnie tę grę zabrał ze sobą na "zieloną szkołę". Przypadła mu do gustu, bo jest szybka, łatwa, ale też dlatego, że ma zabawną grafikę. Tak, najbardziej mojego syna i jego kolegów ubawił komar Janusz, a wiadomo - jak jest Janusz, jest zabawa! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span id="goog_232019907"></span><span id="goog_232019908"></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Na czym to polega:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Każdy z graczy otrzymuje 6 kart. Pozostałe karty układamy w stosik na środku stołu, a tę, która znajduje się na jego szczycie - odkrywamy. Celem graczy jest wyzbycie się wszystkich swoich kart. Jak? Zaczyna ten, kogo ostatnio ugryzł komar. Spośród swoich kart wybiera on taką, którą może położyć na odkrytej wcześniej karcie. Karta ta musi być równa lub większa o 1 od tej, na którą ją kładzie. Jeśli gracz takiej karty nie posiada, dobiera jedną kartę z zakrytego stosu. Jeśli karta ta pasuje, może ją ułożyć na odkrytej karcie, jeśli nie - zostawia ją w dłoni. Kolejny gracz postępuje podobnie. Na ostatniej odkrytej karcie umieszcza równą jej lub o 1 większą. Kiedy na szczycie odkrytego stosu pojawia się 6, możemy ułożyć na niej inną 6 lub kartę Bzzz, która rozpoczyna odliczanie od nowa, czyli możemy na nią położyć inną kartę Bzzz lub 1. Runda kończy się, gdy jeden z graczy pozbędzie się swoich kart. Pozostali liczą punkty karne. Za wszystkie pozostałe w ręku 1 zawodnik dostaje 1 punkt karny, za wszystkie 2 - 2, itd. Uwaga, wszystkie posiadane karty Bzzz to aż 10 punktów karnych. Po podliczeniu punktacji i pobraniu lub odłożeniu do pudełka (przywilej zwycięzcy danej rundy) karnych żetonów gramy dalej, aż do momentu, gdy któryś z graczy zbierze w sumie 40 punktów karnych. Wtedy gra dobiega końca. Wygrywa oczywiście ten, kto punktów karnych ma najmniej.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<b>Liczba graczy: </b>2-6</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek: </b>7+</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBozaxFBQU95ebC-3_8fUUvk1jJ9H3SRWlHOMNWzNFcKpUItg1HBzRC0MFokUpJurrg2040mJ0IaUaPNTlIYGubxMDyfa7yRoGbDQE33cIqyrzRiP2ObKwKb7N8TvW-t4XkiJ7zJpO4aU/s1600/Egmont+gry+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBozaxFBQU95ebC-3_8fUUvk1jJ9H3SRWlHOMNWzNFcKpUItg1HBzRC0MFokUpJurrg2040mJ0IaUaPNTlIYGubxMDyfa7yRoGbDQE33cIqyrzRiP2ObKwKb7N8TvW-t4XkiJ7zJpO4aU/s400/Egmont+gry+%25282%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMHyyXnPYDl5bfLs-53BJk_NvDQGbXSNZ7tMtYiyNqllsSmp_Yu6fDdneR1BAB6_JcaI4gQDGxaJc8uVfoK6NWitD_HDTT13pgwvxr8XCgQ4jeD7yyWsL4TbthadUofrVP5CWey44JWVM/s1600/Egmont+gry+%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMHyyXnPYDl5bfLs-53BJk_NvDQGbXSNZ7tMtYiyNqllsSmp_Yu6fDdneR1BAB6_JcaI4gQDGxaJc8uVfoK6NWitD_HDTT13pgwvxr8XCgQ4jeD7yyWsL4TbthadUofrVP5CWey44JWVM/s400/Egmont+gry+%25283%2529.JPG" width="300" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>SZYBKIE BAŃKI</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejna planszówkowa nowość. Wymagająca spostrzegawczości, refleksu, ale i logicznego myślenia. Moim zdaniem - najtrudniejsza spośród egmontowych gier plecakowych. Lubię wyzwania, zapewne dlatego najbardziej przypadła mi do gustu. Młodszy trochę się jeszcze przy niej denerwuje. Nie nadąża za naszym szybkim tokiem myślenia, ale... trening czyni mistrza, dlatego mu nie odpuszczamy. No, może czasem dajemy fory... </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Na czym to polega:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Ze znajdujących się w pudełku kart układamy 5 stosów kierując się kolorem płynu do baniek, który znajduje się w lewym dolnym rogu każdej karty. Mamy więc stosik z płynami zielonymi, niebieskimi, szarymi, czerwonymi i żółtymi. Rozpoczynający grę zawodnik odwraca kartę z wierzchu wybranego przez siebie stosu i kładzie ją na środku stołu - tak, aby była dobrze widoczna dla pozostałych graczy. Wszyscy sprawdzają, jakie wyzwanie znajduje się na odkrytej karcie. Dla przykładu - jest to karta z niebieskim napisem "Największa bańka" (jak na zdjęciu poniżej). Teraz każdy z graczy rozpoczyna swój proces myślowy. Zerka na stosik z symbolem niebieskiego płynu do baniek i na znajdującej się na jego szczycie karcie wyszukuje największej bańki. Na zdjęciu poniżej ma ona kolor żółty. Nie jest to jednak odpowiedź na nasze pytanie. Zawodnicy podążają więc dalej. Teraz na karcie z żółtym płynem do baniek wyszukują największej bańki. Patrząc na zdjęcie poniżej - jest to bańka zielona. Kierujemy się więc do karty z zielonym płynem i tam wyszukujemy największej bańki. Tym razem jest to bańka niebieska. Tak, byliśmy już na karcie z niebieskim płynem. Tu gra się zapętla. Ten z zawodników, który pierwszy chwyci w dłoń zapętlającą kartę - wygrywa rundę. W nagrodę otrzymuje wszystkie karty, które zaprowadziły go do tej niebieskiej, czyli karty z żółtym, zielonym i niebieskim płynem do baniek. Zwycięzca odkrywa kolejną kartę, uruchamiając kolejne procesy myślowe. I tak, aż na jednym ze stosów zabraknie kart. Wtedy gra dobiega końca, a zwycięzcą zostaje ten, kto ze stołu zebrał najwięcej kart. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Liczba graczy: </b>2-5</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek: </b>6+ (wg wydawcy, moim zdaniem jest to raczej 8+)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<span id="goog_232019907"></span><span id="goog_232019908"></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrm7NIIWjThc7FPMFsvaMSGNw9FvbfDCaU_wGMm3tcFjMKctftvWEEgMVZRTn7dQ4CqpN6wL9mSZMfY6xdsJgv6qcOqyJhFJ3oLw6Z_ligIXKxy3NanpssHMmg_h2zJpPxSppieyVF6kI/s1600/Egmont+gry+%25286%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrm7NIIWjThc7FPMFsvaMSGNw9FvbfDCaU_wGMm3tcFjMKctftvWEEgMVZRTn7dQ4CqpN6wL9mSZMfY6xdsJgv6qcOqyJhFJ3oLw6Z_ligIXKxy3NanpssHMmg_h2zJpPxSppieyVF6kI/s400/Egmont+gry+%25286%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7uUGj9jv1ESTTg1O1OZTyLhXNZq3KVOFDPR_JNqM4suLM6ffrWaQPFLUGoGbpkSVUOQcBBAkemvbE1ZxaVYw2udorrBJCc2P9NlHdPGEA7_aqUuFrGrfggmjfKJ0-tBppn_4Jfe1khjM/s1600/Egmont+gry+%25287%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7uUGj9jv1ESTTg1O1OZTyLhXNZq3KVOFDPR_JNqM4suLM6ffrWaQPFLUGoGbpkSVUOQcBBAkemvbE1ZxaVYw2udorrBJCc2P9NlHdPGEA7_aqUuFrGrfggmjfKJ0-tBppn_4Jfe1khjM/s400/Egmont+gry+%25287%2529.JPG" width="400" /></a></div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-63697325582649679392019-05-15T11:57:00.000+02:002019-05-15T12:12:25.302+02:00Szczęście. Opowiastki dla dzieci. - Leo Bormans<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5Fna4b8Gp4YaUxCCFLB-2uabStCAghWaaOaIYOChecgST4eQPjIOTSu4d99A-s8mf1cKgySachto1Wxd7XMIlmpgevi5zEVoVlj33j8EzAtU7JE4z4bFEWrbktSCrE5Gzs4ScvLllCYM/s1600/Szczescie+%252801%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1063" data-original-width="1600" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5Fna4b8Gp4YaUxCCFLB-2uabStCAghWaaOaIYOChecgST4eQPjIOTSu4d99A-s8mf1cKgySachto1Wxd7XMIlmpgevi5zEVoVlj33j8EzAtU7JE4z4bFEWrbktSCrE5Gzs4ScvLllCYM/s400/Szczescie+%252801%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Czym jest szczęście i jak możemy je osiągnąć? Głowili się nad tym już starożytni myśliciele. I choć od ich czasów minęły tysiące lat, lekarstwa na szczęście wciąż nie odnaleziono. Nie ma bowiem jednej, uniwersalnej recepty. Możemy jednak myśleć pozytywnie i czerpać przyjemność z małych rzeczy. Tego właśnie uczy nasze dzieci autor książki "Szczęście. Opowiastki dla dzieci" - Leo Bormans.</b></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Bormans to filozof i dziennikarz. Swe przemyślenia zgrabnie przerabia w teksty. Jest autorem bestsellerowej serii książek dla dorosłych czytelników poświęconych szczęściu, miłości i nadziei ("The World Book of Happiness/Love/Hope"). Swymi wnioskami postanowił podzielić się także z dziećmi. Wiadomo, czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Czemu więc nie nauczyć dzieci pozytywnego myślenia? Tego, jak krok po kroku dążyć ku szczęściu. A jeśli nawet nie osiągniemy spodziewanego efektu? To nic - ta lektura jest przyjemnością samą w sobie!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książka "Szczęście. Opowiastki dla dzieci" podzielona została na 10 rozdziałów. Na każdy z nich składa się krótkie opowiadanie, którego bohaterami są ptaki. Inne - w zależności od rozdziału. Zwierzęta te toczą swoje zwykłe życie. To właśnie w tej ich codzienności autor odnajduje przykłady, które są doskonałą ilustracją dla 10 kluczowych dla szczęścia zagadnień zdefiniowanych przez badaczy London School of Economics. Jakich? To: umiejętność określania własnych celów, wchodzenie w relacje, bycie
otwartym i nadawanie sensu zjawiskom wokół, uważność i docenianie
otaczającego świata, bycie sobą, dzielenie się z innymi, okazywanie
emocji, dbałość o zdrowie, chęć do nauki oraz niepoddawanie się. Zagadnienia te zgłębiamy nie tylko poprzez lekturę książki, ale także poprzez jej analizę, której dokonujemy dzięki serii pytań znajdujących się pod tekstem. W ten sposób autor sprawdza, czy dokładnie wysłuchaliśmy opowiadania i ile z niego wynieśliśmy. Naprowadza nas także na kwestie, na które powinniśmy zwrócić szczególną uwagę w trakcie lektury. Co ciekawe, Bormans kieruje swe pytania nie tylko do dzieci, ale także do osoby czytającej. W ten sposób i my możemy podzielić się z dzieckiem naszymi przemyśleniami z lektury, ale także przykładami z własnego życia, bo pytania często wychodzą daleko ponad podany w książce tekst. W ten sposób autor buduje wspólną więź na linii rodzic-dziecko. Pytania są też wygodnym przejściem od treści opowiadania, do tego, co autor chce nam przekazać, a tym czymś są jego recepty na szczęście. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli już w tym momencie książka wydaje się Wam wartościowa i warta wspólnej lektury to wiedzcie, że... to jeszcze nie wszystko! Pamiętacie, kto był bohaterem poszczególnych opowiadań? Tak, ptaki. Albatros wędrowny, papugi kakadu, czy pluszcz zwyczajny. Wszystkie te gatunki autor przybliża swemu czytelnikowi w krótkim opisie na końcu rozdziału. Zachęca także do pracy twórczej pytając każdorazowo: "Czy poznałbyś (tu gatunek ptaka)? Czy potrafisz go narysować?" Moje ciekawe świata dzieci niemal natychmiast zaczęły przeszukiwać internet w poszukiwaniu poszczególnych okazów, by przekonać się, jak wyglądają w rzeczywistości. Powstały też ptasie portrety. Po nich przeszliśmy do kolejnych zadań - czasem twórczych, czasem wymagających wysiłku fizycznego, czasem wyobraźni. Wytnij z papieru, wyjdź na wzgórze i spójrz w chmury, pobiegaj, poskacz, stwórz jadłospis, zastanów się, w czym jesteś naprawdę dobry... - tak, w tej książce na czytelnika czeka naprawdę wiele zadań. Zadań, które pozwalają utrwalić zdobytą wiedzę, ale jednocześnie sprawiają, że po tę książkę sięga się z przyjemnością, bo to naprawdę super-lektura, która opowiada i uczy. Uczy jak być szczęśliwym, pomaga zbliżyć się do własnego dziecka, przekazuje wiedzę przyrodniczą, rozwija kreatywne myślenie, zachęca do pracy twórczej i do wyrażania swoich myśli na różne sposoby. Doskonale sprawdzi się nie tylko w relacji rodzic-dziecko, ale także nauczyciel-uczeń. Poszczególne rozdziały to gotowe karty, które można wykorzystać w trakcie pracy z przedszkolakami oraz w edukacji wczesnoszkolnej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Szczerze zachwyciła mnie ta książka. Merytorycznie, ale i wizualnie. Piękna oprawa, duży format, zachwycające ilustracje Sebastiaana Van Donincka. Przepiękne. Mogłabym się w nie wpatrywać godzinami! Musiałam tę książkę pokazać swoim chłopcom, choć wydawało mi się, że są na nią za starzy. Zwłaszcza Starszy, który w tym roku kończy 12 lat. I co się okazało? Książka pochłonęła wszystkich. Z uwagą słuchała jej moja 4-letnia siostrzenica, jej starszy o 6 lat brat, a nawet mój najstarszy syn. Wszyscy włączyli się do rozmowy, a efekty naszych twórczych działań podejrzeć możecie na zdjęciach poniżej. Czy potrzebujecie lepszej rekomendacji?<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://issuu.com/publicats.a./docs/p.pa.glk001.1.01" target="_blank">PODGLĄD</a></div>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVEcFN-Ep8imui6gvJhj7jcLdfrM4hPCleRd2u3pvX3K-Z0ScQa9o_NQHnEBBShu9x2rUQTXEMOIpr11OI3g8idwktT7-BnDNRHSxZPn83Z9ZxLAmUuWNFs_5k_LvT1YeiUIqFubBP5n8/s1600/Szczescie+%252802%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="996" data-original-width="1500" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVEcFN-Ep8imui6gvJhj7jcLdfrM4hPCleRd2u3pvX3K-Z0ScQa9o_NQHnEBBShu9x2rUQTXEMOIpr11OI3g8idwktT7-BnDNRHSxZPn83Z9ZxLAmUuWNFs_5k_LvT1YeiUIqFubBP5n8/s400/Szczescie+%252802%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEMykuYQx_-ARsLocsGIGO8IQ4FXJjFRV3dDtK58fPLvsYqiBtbM78i2lFeh3_D3rY-pV6EOJRo7MhZtiCb4wbzkR4m9SrlEliydf72rtfRFXVCTQRNFt6H5S67Zrlew36oy0bugVfC_I/s1600/Szczescie+%252803%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="991" data-original-width="1500" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEMykuYQx_-ARsLocsGIGO8IQ4FXJjFRV3dDtK58fPLvsYqiBtbM78i2lFeh3_D3rY-pV6EOJRo7MhZtiCb4wbzkR4m9SrlEliydf72rtfRFXVCTQRNFt6H5S67Zrlew36oy0bugVfC_I/s400/Szczescie+%252803%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_hkWIWQa9HxAOdFByA7IA1wMSNXIFLCUpimEHq6An0I3VG_ZfpMfpYkXDML8gQixAr_1G5_wi_HLBJYFpSO7rIdwZ9LTVX87Uz3i7KUGN25zpO5UDqfJlWqxEwQGdjxUHwujIsdgqU40/s1600/Szczescie+%252804%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="996" data-original-width="1500" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_hkWIWQa9HxAOdFByA7IA1wMSNXIFLCUpimEHq6An0I3VG_ZfpMfpYkXDML8gQixAr_1G5_wi_HLBJYFpSO7rIdwZ9LTVX87Uz3i7KUGN25zpO5UDqfJlWqxEwQGdjxUHwujIsdgqU40/s400/Szczescie+%252804%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1auDO6Fn2ygx2Ho1jEFjvnhhtaxxoSLBUEV-68b9afBachYhdzHQnPYltiXOPDVDiaIAtyQ_FPfp-vo7bhbATJc9rPS_-QImaqtoKVHHmburazghhOBSAZJMVQ3morMShMSiqKtp9Cqk/s1600/Szczescie+%252805%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="996" data-original-width="1500" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1auDO6Fn2ygx2Ho1jEFjvnhhtaxxoSLBUEV-68b9afBachYhdzHQnPYltiXOPDVDiaIAtyQ_FPfp-vo7bhbATJc9rPS_-QImaqtoKVHHmburazghhOBSAZJMVQ3morMShMSiqKtp9Cqk/s400/Szczescie+%252805%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWkZwmzvdtyMdkEvNAuu6Af6Mdy45UtTEbTV-DdEOadDp-ccQ3pfHMpLhWr-T21o_qvrYOnCjFlDFjrAUfLyojnpxliBaAURIwZjKgvlQEAk5UTZYBIDyUYb0flmj84rdMY00eRkXiDEw/s1600/Szczescie+%252807%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1045" data-original-width="1500" height="277" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWkZwmzvdtyMdkEvNAuu6Af6Mdy45UtTEbTV-DdEOadDp-ccQ3pfHMpLhWr-T21o_qvrYOnCjFlDFjrAUfLyojnpxliBaAURIwZjKgvlQEAk5UTZYBIDyUYb0flmj84rdMY00eRkXiDEw/s400/Szczescie+%252807%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCct46C8DYMyDKQ8z9Mvv_9kXF-_Oxgqk0vrSeqLD0bMkIAWYl-UjJY8VRDXF_FwxjrNTwDr4rIqUxpPKRP3fM6PROTisWPA0bW317t_ndV2nE15AyeuCrDHssW4y3v21R4H1tSjnFVG0/s1600/Szczescie+%252808%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="996" data-original-width="1500" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCct46C8DYMyDKQ8z9Mvv_9kXF-_Oxgqk0vrSeqLD0bMkIAWYl-UjJY8VRDXF_FwxjrNTwDr4rIqUxpPKRP3fM6PROTisWPA0bW317t_ndV2nE15AyeuCrDHssW4y3v21R4H1tSjnFVG0/s400/Szczescie+%252808%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKaLIRxPOa2TSB_qKrfEwv1ARbZ28Tt5RxK8Y_fRRvoGNl7SzOG-nP9hAa2fkgRVXXcNdqhYu-6-4JaDT2vhV7tJoirIpfdW3BblAvK72q4bn47zVf7zxoN0vz_ucZktjhl5BmYpU9NL4/s1600/Szczescie+%252809%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="980" data-original-width="1500" height="261" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKaLIRxPOa2TSB_qKrfEwv1ARbZ28Tt5RxK8Y_fRRvoGNl7SzOG-nP9hAa2fkgRVXXcNdqhYu-6-4JaDT2vhV7tJoirIpfdW3BblAvK72q4bn47zVf7zxoN0vz_ucZktjhl5BmYpU9NL4/s400/Szczescie+%252809%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO59CL2ukijD2_Wkmqio05rAjSCmGbJewnGj4fWw7or_5dcGXJMYWvvl8NAaZOw96wV69RTV71MtsdJ3NgHCvAjVZDSciETze4MLosn3zU6Gqjq-TxA5e4ULDTTq1rHXvAbZC-tzSBbI8/s1600/Szczescie+%252810%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="996" data-original-width="1500" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO59CL2ukijD2_Wkmqio05rAjSCmGbJewnGj4fWw7or_5dcGXJMYWvvl8NAaZOw96wV69RTV71MtsdJ3NgHCvAjVZDSciETze4MLosn3zU6Gqjq-TxA5e4ULDTTq1rHXvAbZC-tzSBbI8/s400/Szczescie+%252810%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCdYbPg8_8HOFrzDkcdiPN3xBnU_t1Y2vWsaXhhZf16vrqRTtIHyoj7mIi2X5Io7IOJgTUs5YR3IOlNlmWj5QtRpBRbMwrV3MfNV4lTlmArvkaOYFlAh79Ds2dWAaxuY1QvZGh4uX4Ti8/s1600/Szczescie+%252811%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="996" data-original-width="1500" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCdYbPg8_8HOFrzDkcdiPN3xBnU_t1Y2vWsaXhhZf16vrqRTtIHyoj7mIi2X5Io7IOJgTUs5YR3IOlNlmWj5QtRpBRbMwrV3MfNV4lTlmArvkaOYFlAh79Ds2dWAaxuY1QvZGh4uX4Ti8/s400/Szczescie+%252811%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiND4vSUipDG1YglR_7id_kUq1PflwzB2T-exSE6Jow5ConyIEdX_GCfDKg1DACkm7XdJ54YLX3bEQ9KKRMmKGzw0rs5Okdr7oKw7zzT9C1FxQyn97NP_LsCjcFRFBYa0vhUTIG2IPIkhA/s1600/Szczescie+%252812%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="996" data-original-width="1500" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiND4vSUipDG1YglR_7id_kUq1PflwzB2T-exSE6Jow5ConyIEdX_GCfDKg1DACkm7XdJ54YLX3bEQ9KKRMmKGzw0rs5Okdr7oKw7zzT9C1FxQyn97NP_LsCjcFRFBYa0vhUTIG2IPIkhA/s400/Szczescie+%252812%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<u><b>Szczęście. Opowiastki dla dzieci</b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Papilon</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tekst:</b> Leo Bormans</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilustracje:</b> Sebastiaan Van Doninck </div>
<div style="text-align: center;">
Oprawa twarda</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>62</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek: </b>5+</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-5004558109880035822019-05-07T15:34:00.003+02:002019-05-07T15:34:56.146+02:00Z książką w ręku...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4oJC5LzTLVJGtCf7LRsbcFev-26ycYCfS1d4QaHXQ50KHQM-34SUAu5Ar4S3XhecG59Z79iEDzG4cejPEQVo2795ONkeeAFqTEfIVD9154VfsO_UbN3HLByu8Ew-owBWR-VjuPctO86k/s1600/Za+niebieskimi+drzwiami+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1033" data-original-width="1600" height="257" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4oJC5LzTLVJGtCf7LRsbcFev-26ycYCfS1d4QaHXQ50KHQM-34SUAu5Ar4S3XhecG59Z79iEDzG4cejPEQVo2795ONkeeAFqTEfIVD9154VfsO_UbN3HLByu8Ew-owBWR-VjuPctO86k/s400/Za+niebieskimi+drzwiami+%25281%2529.JPG" width="400" /></a></div>
Strajk nauczycieli dobiegł końca. Wczoraj chłopcy (i dziewczę) wrócili do szkoły (przedszkola) po długiej przerwie. Ja tymczasem foto-wspomnieniami wracam do czasu, kiedy jeszcze siedzieli w domu, bo... tęsknić będę za takimi porannymi widokami!<br />
<br />
Na szczęście wakacje już wkrótce...<br />
<a name='more'></a><span id="goog_185635974"></span><span id="goog_185635975"></span><span id="goog_185635978"></span><span id="goog_185635979"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgqHriGgP81Rv5S2Y8jKMGxiYDrYft-oG5pd5MuT6pnGs0s5mHVUi1qu9aadLXrYYnc-OkCYEHe81VqXm7D7I1BSt-xyxdiY_Farjn5D9ZMkA4KJp4P8BVcHk3L5h6eODm-f5tOjRaExE/s1600/Mumia.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1063" data-original-width="1600" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgqHriGgP81Rv5S2Y8jKMGxiYDrYft-oG5pd5MuT6pnGs0s5mHVUi1qu9aadLXrYYnc-OkCYEHe81VqXm7D7I1BSt-xyxdiY_Farjn5D9ZMkA4KJp4P8BVcHk3L5h6eODm-f5tOjRaExE/s400/Mumia.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij6Iux1rHkoktAEcJQCA6DncqVOWYXycfvJ6XRMk8bgD0-OzKu0MUzdCWPFYksC6LEzt8Z_FgpEu73OmQJWRGsFQJkhRci6IyQtg6-vkfTnnmaF_C42YYIiK8j3IbFrxwYhAkSxDD6uFQ/s1600/Przygody+Tomka+Sawyera+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1063" data-original-width="1600" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij6Iux1rHkoktAEcJQCA6DncqVOWYXycfvJ6XRMk8bgD0-OzKu0MUzdCWPFYksC6LEzt8Z_FgpEu73OmQJWRGsFQJkhRci6IyQtg6-vkfTnnmaF_C42YYIiK8j3IbFrxwYhAkSxDD6uFQ/s400/Przygody+Tomka+Sawyera+%25281%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtkzI1hkReeAl_WvZ6RK_ztrBpEjwyR11TYOZ4BihTJDhX9X4e_WkXWx-_1GEHwmgRyrXpwkLrmIvrx_bEPwGssBSpFsCI0ErxEkkolnW09y0cIUwbnib4tBOFoRBxXz-rsf4cFQn9EyU/s1600/Za+niebieskimi+drzwiami+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1034" data-original-width="1600" height="257" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtkzI1hkReeAl_WvZ6RK_ztrBpEjwyR11TYOZ4BihTJDhX9X4e_WkXWx-_1GEHwmgRyrXpwkLrmIvrx_bEPwGssBSpFsCI0ErxEkkolnW09y0cIUwbnib4tBOFoRBxXz-rsf4cFQn9EyU/s400/Za+niebieskimi+drzwiami+%25282%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-74250172235817084362019-04-26T16:46:00.001+02:002019-04-26T17:08:38.792+02:00Świerszczyk - 5/2019<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqdFYYtc1_UO6zcuuvnZtnEjZWyzbiZxDlkPjsUfIL7Ehwb3F0ajPxbzYtfdrbpaSZ5ApiHEwbdlmsL8qiJBlzM_quOZJ2e8Lj3fP4UlSF1LA78qHzoITbJ4IEivPD-Lu0jHzzDLZqvV8/s1600/Swierszczyk_okladkaBEZkodu_2019-05.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1194" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqdFYYtc1_UO6zcuuvnZtnEjZWyzbiZxDlkPjsUfIL7Ehwb3F0ajPxbzYtfdrbpaSZ5ApiHEwbdlmsL8qiJBlzM_quOZJ2e8Lj3fP4UlSF1LA78qHzoITbJ4IEivPD-Lu0jHzzDLZqvV8/s320/Swierszczyk_okladkaBEZkodu_2019-05.jpg" width="238" /></a></div>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="false"
DefSemiHidden="false" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="376">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 6"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 7"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 8"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Normal Indent"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="footnote text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="annotation text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="header"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="footer"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="index heading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="table of figures"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="envelope address"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="envelope return"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="footnote reference"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="annotation reference"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="line number"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="page number"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="endnote reference"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="endnote text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="table of authorities"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="macro"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="toa heading"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Bullet 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Number 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Closing"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Signature"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text Indent"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="List Continue 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Message Header"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Salutation"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Date"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text First Indent"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text First Indent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Note Heading"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text Indent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Body Text Indent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Block Text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Hyperlink"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="FollowedHyperlink"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Document Map"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Plain Text"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="E-mail Signature"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Top of Form"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Bottom of Form"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Normal (Web)"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Acronym"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Address"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Cite"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Code"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Definition"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Keyboard"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Preformatted"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Sample"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Typewriter"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="HTML Variable"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Normal Table"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="annotation subject"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="No List"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Outline List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Outline List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Outline List 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Simple 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Simple 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Simple 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Classic 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Classic 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Classic 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Classic 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Colorful 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Colorful 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Colorful 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Columns 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 6"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 7"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Grid 8"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 4"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 5"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 6"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 7"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table List 8"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table 3D effects 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table 3D effects 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table 3D effects 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Contemporary"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Elegant"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Professional"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Subtle 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Subtle 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Web 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Web 2"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Web 3"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Balloon Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Table Theme"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" QFormat="true"
Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" QFormat="true"
Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" QFormat="true"
Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" QFormat="true"
Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" QFormat="true"
Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" QFormat="true"
Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" SemiHidden="true"
UnhideWhenUsed="true" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="41" Name="Plain Table 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="42" Name="Plain Table 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="43" Name="Plain Table 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="44" Name="Plain Table 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="45" Name="Plain Table 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="40" Name="Grid Table Light"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46" Name="Grid Table 1 Light"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51" Name="Grid Table 6 Colorful"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52" Name="Grid Table 7 Colorful"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="Grid Table 1 Light Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="Grid Table 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="Grid Table 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="Grid Table 4 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="Grid Table 5 Dark Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="Grid Table 6 Colorful Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="Grid Table 7 Colorful Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46" Name="List Table 1 Light"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51" Name="List Table 6 Colorful"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52" Name="List Table 7 Colorful"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="46"
Name="List Table 1 Light Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="47" Name="List Table 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="48" Name="List Table 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="49" Name="List Table 4 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="50" Name="List Table 5 Dark Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="51"
Name="List Table 6 Colorful Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="52"
Name="List Table 7 Colorful Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Mention"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Smart Hyperlink"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Hashtag"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Unresolved Mention"/>
<w:LsdException Locked="false" SemiHidden="true" UnhideWhenUsed="true"
Name="Smart Link"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri",sans-serif;
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Już słychać dostojny szum wielkich błoniastych skrzydeł! I delikatny łopocik tych malutkich. Lśnią łuski, błyszczą pazury, dumnie sterczą kolce na grzbiecie - w każdej rubryce dzielnie kroczy smok. Albo smoczek, smoczątko, smoczydło... Jedne są urocze i malutkie i lubią słuchać bajek na dobranoc - jak te w Małym czytaniu. Inne są zdecydowanie za duże i przeszkadzają rycerzom w byciu rycerzami - jak te w Wielkim czytaniu. Są smoki latające, biegające, ziejące ogniem i kichające, władcy mórz i dzielni strażnicy skarbów. A w grze planszowej smoczątka w smoczych jajach czekają na ratunek! Smoczą misję czas zacząć!</b></div>
<a name='more'></a><br />
<div class="wstepniakautorzyilustratorzypaginy" style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIQTkb11LBFZoFwXwEbLh8xEfSWj049kjtWw_i_b38mKENSGnIndWUnLEsxHIaK6-qNJYpzLCvOYH8ThridVqh9S5XpQpNk_dlisbG6yyHivmV5320goFd3EMoDRmn_LJrQCuq7XgunEw/s1600/Swierszczyk_2019-05_US.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1074" data-original-width="1600" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIQTkb11LBFZoFwXwEbLh8xEfSWj049kjtWw_i_b38mKENSGnIndWUnLEsxHIaK6-qNJYpzLCvOYH8ThridVqh9S5XpQpNk_dlisbG6yyHivmV5320goFd3EMoDRmn_LJrQCuq7XgunEw/s400/Swierszczyk_2019-05_US.JPG" width="400" /></a></div>
</div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-9287044730417492912019-04-25T11:54:00.000+02:002019-04-25T16:17:43.150+02:00Terra insecta. Planeta owadów. - Anne Sverdrup-Thygeson<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7n4b5Bz1G1Hw2xR-JHNE71D1aNhNvKiVmxYj7kkQ46aL_hM7I5IPb4WnxknpRfH9yC3rY0qgXTyYVNS2MnWaFMvKT57XsKvlD_pyBG_bEeDC_oLGacYVwhbAoYDKK5EgGvkgOaiEQppk/s1600/Terra+insecta.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1366" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7n4b5Bz1G1Hw2xR-JHNE71D1aNhNvKiVmxYj7kkQ46aL_hM7I5IPb4WnxknpRfH9yC3rY0qgXTyYVNS2MnWaFMvKT57XsKvlD_pyBG_bEeDC_oLGacYVwhbAoYDKK5EgGvkgOaiEQppk/s400/Terra+insecta.JPG" width="341" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Reklama tej książki wyświetlała mi się w "internetach" bardzo często, ale do przyjrzenia się jej z bliska przekonała mnie ostatecznie znajoma blogerka (<a href="http://wrotkaczyta.blogspot.com/" target="_blank">Wrotka czyta</a>). Wrzuciła okładkę z krótką notką ma swój Instagram i to przeważyło szalę wątpliwości. Musiałam ją przeczytać!!!</b></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Chwytając książkę w dłoń, wciąż jeszcze do końca nie wierzyłam, że pozycja poświęcona wszelkiej maści owadom, napisana przez naukowca (czy raczej naukowczynię), może być ciekawa, wciągająca, a przede wszystkim - zabawna (jak twierdziła Wrotka). Anne Sverdrup-Thygeson swoją pracą przełamała jednak wszelkie moje stereotypy. Tak, ta książka naprawdę jest ciekawa, wciągająca i zabawna, choć opisuje to, co dotychczas kojarzyłam z (nudą)². Może dlatego, że ja i biologia - to dwa bardzo odległe światy. Jestem z natury humanistką (stąd ten blog), ale kocham też matematykę ze wszelkimi jej zawiłościami. Ale żeby biologia? Z tymi swoimi dziwnymi klasyfikacjami, łacińskimi nazwami i pojęciami, na których można sobie język połamać. Rozumiem jeszcze jakieś ciekawe zagadnienie (ot, choćby ewolucja), ale owady? Gryzące komary, niszczące plony stonki, czy muchy - ciągnące do tego, co zepsute, rozkładające się i śmierdzące. Nie, ani to ciekawe, ani śmieszne.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A jednak! Anne Sverdrup-Thygeson ma niezaprzeczalny talent i o rzeczach naukowych opowiada naprawdę lekko i przyjemnie. Przekonałam się o tym już po pierwszym rozdziale. To wtedy podjęłam decyzję, że nie mogę tej książki zostawić tylko dla siebie, że muszę się nią podzielić z moimi chłopakami. Zwłaszcza Starszym, który - w przeciwieństwie do Starych - upodobał sobie biologię i postawił na piedestale nauk wszelkich. Miałam rację. Po pierwszym rozdziale mój syn poprosił o jeszcze, a później jeszcze i jeszcze. Razem przebrnęliśmy przez klasyfikację i nazewnictwo owadów i... nawet to nas nie zanudziło. Bo, czy wiedzieliście na przykład, że nazwy niektórych okazów wywodzą się z "Gwiezdnych wojen". Tak, nawet naukowcy miewają słabość do fantastyki i to niekoniecznie tej z gatunku science-fiction. Takich ciekawostek jest w tej książce wiele. Autorka z życia owadów wybiera to, co najbardziej smakowite. Ot, choćby wspominając motyla, który ma oczy na... penisie. Rozmnażanie to wszakże jeden z najważniejszych celów w życiu tych małych istot. Rodzisz się, jesz, przepoczwarzasz, rozmnażasz i... umierasz. Za tymi krótkimi (z naszej perspektywy) żywotami, kryją się jednak naprawdę ciekawe okazy. Warto poznać je i ich zwyczaje. Dlaczego? Ponieważ żyjemy na planecie owadów!!! <br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<u><b>Terra insecta. Planeta owadów.</b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Społeczny Instytut Wydawniczy Znak</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tekst:</b> Anne Sverdrup-Thygeson </div>
<div style="text-align: center;">
Oprawa twarda</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>256</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek: </b>10+</div>
</div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-44061784263544324072019-04-24T22:46:00.000+02:002019-04-24T22:49:01.443+02:00Nić Ariadny. Mity i labirynty. - Jan Bajtlik<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDGpTLOlv6cFasUzxWZeM1coIGuWBNUO3A-sCB4HsyEgIsbQrlm4RWYmNXjG9vgGAPCE0G-mxRK2PoAZCNwCtosgsvclLu9Ee7b1LFPwb6leQ0wi2SHuoAiC4VOVJmd46S7scYBPoq8dg/s1600/Nic+ariadny+%25280%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1281" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDGpTLOlv6cFasUzxWZeM1coIGuWBNUO3A-sCB4HsyEgIsbQrlm4RWYmNXjG9vgGAPCE0G-mxRK2PoAZCNwCtosgsvclLu9Ee7b1LFPwb6leQ0wi2SHuoAiC4VOVJmd46S7scYBPoq8dg/s320/Nic+ariadny+%25280%2529.jpg" width="256" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUygSh56OYayigueULfBXQW7k9IQZyzwP1xck4DWVALa0eSXY8BZFJH22oqcjupK8587Ogtn6ZZ9QzZb4gyKP66YXXpSXEevEodY5j7Re5CIPZcEUicz8ujoP6YkzqQMfTkIRvBbEIGBU/s1600/Nic+ariadny+%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1280" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUygSh56OYayigueULfBXQW7k9IQZyzwP1xck4DWVALa0eSXY8BZFJH22oqcjupK8587Ogtn6ZZ9QzZb4gyKP66YXXpSXEevEodY5j7Re5CIPZcEUicz8ujoP6YkzqQMfTkIRvBbEIGBU/s320/Nic+ariadny+%25283%2529.JPG" width="256" /></a></div>
<br />
<b>Musieliśmy mieć tę książkę aż z 3 powodów. Po pierwsze, bo moi chłopcy uwielbiają wszelkiej maści mity, a wiadomo, że mitologia grecka jest najbardziej popularna. Po drugie, bo - w przeciwieństwie do Minotaura - chłopaki kochają labirynty, a im bardziej skomplikowane - tym lepsze. Po trzecie - wreszcie - bo to piękne wydanie, za którym stoi Jan Bajtlik - ilustrator znany nie tylko w Polsce, ale i na świecie.</b><br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Labirynty są z nami już od grudnia. I choć minęły im właśnie 4 miesiące, a w naszym domu stale pojawia się coś nowego na półce z książkami, wciąż cieszą się niesłabnącą popularnością. Uwielbiają je moi chłopcy, ich kuzyni i kuzynki, a przy okazji świąt zasiadali do nich nawet wujkowie i ciocie. Tak, tej książki trudno nie zauważyć przez wzgląd na jej duży format i piękne wydanie, a ten, kto zajrzy do jej wnętrza choćby tylko na chwilę, jest zgubiony! Dosłownie i w przenośni. Chcąc się w tym mitycznym świecie odnaleźć, trzeba pokonać kilkadziesiąt stron z labiryntami, a to bywa czasem naprawdę niełatwe. Autor kręci się w koło, wspina w górach, buja na falach, błądzi wśród ulic, a my podążamy jego śladem. Jakby tego było nam mało, każdy labirynt ma swoją mityczną historię, którą poznajemy przeskakując na koniec książki. W ten sposób Jan Bajtlik łączy przyjemne z pożytecznym, bo dzięki komentarzom - dzieci poznają poszczególne mity i wywodzące się z nich postacie. Przeskakując tak z początku na koniec i z końca na początek, nawet nie zauważamy jak szybko upływa nam czas.<br />
<br />
Pamiętajcie tylko, że labirynty można pokonywać palcem. Wówczas książka nadaje się do wielokrotnego użytku. I nie zapomnijcie wspomnieć o tym dzieciom, zanim dacie im tę książkę do rąk. Nasza, niestety, nosi ślady długopisu, kredek i flamastrów. Za późno się zorientowałam. I kiedy załamałam ręce, Młodszy rzekł mi: "Nie martw się mamo. Będziemy mieli taką piękną pamiątkę". I jak tu nie ulec sile takich argumentów. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7DmI61nHQnNDVw59g9B-PDBTOFpD_pdwoYevZXfMDkd1XnjnqnUrt9gfCkEo4189aVP9dV5J73rrPDLOKf5jCfLP-ligWcQxIacbgX3q-zw0P1IGuUojDkDrr4aOw-BzNUXhPe4ndO1I/s1600/Nic+ariadny+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1280" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7DmI61nHQnNDVw59g9B-PDBTOFpD_pdwoYevZXfMDkd1XnjnqnUrt9gfCkEo4189aVP9dV5J73rrPDLOKf5jCfLP-ligWcQxIacbgX3q-zw0P1IGuUojDkDrr4aOw-BzNUXhPe4ndO1I/s320/Nic+ariadny+%25281%2529.JPG" width="256" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieWdOdXc84KgMshPnxP5siwjYbD84SkM8wux_P0S0wSuOfXTnkPU1JCGGE8PjPt9sTRSU93asQe9e1W49myyaHBrJZwSDE6IsNIbFbE0WVJkGL17ORWCv07WuXyE6SjpZy4E_UhiBDSC4/s1600/Nic+ariadny+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1280" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieWdOdXc84KgMshPnxP5siwjYbD84SkM8wux_P0S0wSuOfXTnkPU1JCGGE8PjPt9sTRSU93asQe9e1W49myyaHBrJZwSDE6IsNIbFbE0WVJkGL17ORWCv07WuXyE6SjpZy4E_UhiBDSC4/s320/Nic+ariadny+%25282%2529.JPG" width="256" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuKLZ93T9JtH4bE41clh7SotOPzCR3pG79ovIgKuYF1Fh0asXviKLPER014Rr9BySO3bbWzJasLLeUTjK2j96jas8nAePOsaxj7S6bD2e_WYTeFTmm2ZwTR8H-axFpWOU7cgi-BDlTElc/s1600/Nic+ariadny+%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1280" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuKLZ93T9JtH4bE41clh7SotOPzCR3pG79ovIgKuYF1Fh0asXviKLPER014Rr9BySO3bbWzJasLLeUTjK2j96jas8nAePOsaxj7S6bD2e_WYTeFTmm2ZwTR8H-axFpWOU7cgi-BDlTElc/s320/Nic+ariadny+%25284%2529.JPG" width="256" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSlXI48514LQcHuzpfO7ASPg0qDtJ-1wn7yAorwDTCzdi00PPUwGiOQmugTgkk6vZGWge1-9ROTu-lN4s386C1dDiHdreYJTwGpK7LpzVFUs203pDK3D0Hx6hZ6pzIOGTr2Ti3Vb-Jrf0/s1600/Nic+ariadny+%25285%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1280" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSlXI48514LQcHuzpfO7ASPg0qDtJ-1wn7yAorwDTCzdi00PPUwGiOQmugTgkk6vZGWge1-9ROTu-lN4s386C1dDiHdreYJTwGpK7LpzVFUs203pDK3D0Hx6hZ6pzIOGTr2Ti3Vb-Jrf0/s320/Nic+ariadny+%25285%2529.JPG" width="256" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<u><b>Nić Ariadny. Mity i legendy.</b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Dwie Siostry</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tekst i ilustracje:</b> Jan Bajtlik </div>
<div style="text-align: center;">
Oprawa twarda</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>72</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek: </b>7+</div>
</div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-21322929962066092882019-04-16T22:20:00.001+02:002019-04-25T21:10:52.071+02:00Król - Katarzyna Ryrych<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ5dh2mg4x2z9ur7nKzYwN1q65veauIazE3UuZ_TgqNCjEzq8CUqfXHfavO6p3e1cVNRiKDR5RRsdJ6TKdQvMj32NFZbL4L3lx92KhLTTzKxpS7eRQOSq9ZK4nVRzu6mzn9zPrh73mo7Q/s1600/Kr%25C3%25B3l+%25280%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ5dh2mg4x2z9ur7nKzYwN1q65veauIazE3UuZ_TgqNCjEzq8CUqfXHfavO6p3e1cVNRiKDR5RRsdJ6TKdQvMj32NFZbL4L3lx92KhLTTzKxpS7eRQOSq9ZK4nVRzu6mzn9zPrh73mo7Q/s400/Kr%25C3%25B3l+%25280%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Życie nie zawsze bywa różowe, a jeśli nawet takie się przez moment zdaje, w najmniej oczekiwanym momencie może się odmienić. Boleśnie w skutkach. O szarych odcieniach nowozastałej codzienności przepięknie pisze Katarzyna Ryrych w swojej książce "Król".</b></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Książka ta ma charakter sentymentalnego wspomnienia. To historia opowiedziana z perspektywy lat. Snuje ją mężczyzna, który w dzieciństwie w ciągu zaledwie jednego roku zmienił się z "rozwydrzonego dzieciaka" w dojrzałego chłopca - emocjonalnie mądrzejszego od własnych rodziców, choć zaledwie 8-letniego. Przemianę tę wymusiło samo życie, boleśnie doświadczając naszego bohatera, ale i całą jego rodzinę. Utrata domu, pieniędzy, psychicznego bezpieczeństwa, a w rezultacie i ojca, który popada w alkoholizm, stosuje przemoc domową, a ostatecznie - trafia do szpitala psychiatrycznego na odwyk. Szczęście w nieszczęściu, gdy nie zostaje już nic, chłopiec spotyka na swej drodze Celestyna - białowłosego (niczym Gerard z Rivii) anioła stróża. Tak, w oczach dziecka nowopoznany mężczyzna urasta do rangi niezwykłej postaci, choć my, między wierszami, możemy się domyślić jego statusu i pochodzenia. Czy jest on jednak aż tak ważny? Czy nie można by przymknąć na niego oka? W świecie sprzed kryzysu - pewnie byłoby trudno. Patryk nie mógłby się nawet odezwać do nieznajomego. No, ale Brooklyn - osiedle nędzy - rządzi się swoimi prawami. Tu można rozmawiać z każdym, a obcy może stać się przyjacielem, mentorem i opiekunem, a nawet - utraconym ojcem. Celestyn uczy, wspiera, prowadzi przez życie. Zamienia szarość Brooklynu w bajkowy świat. Z jednej strony daje nadzieję na lepsze, godne życie, z drugiej - pozwala przywyknąć do tego, co jest. Oswaja ciężką rzeczywistość, w której na porządku dziennym są braki pieniędzy, żywności, przyjaciół. Rzeczywistość, w której spotyka się alkoholików, złomiarzy, złodziei i szczury, wielkości kotów. W tym świecie trzeba zapomnieć o przeszłości. Trzeba się przystosować. Sztuka zrobić to tak, by nie zatracić w sobie tego, co dobre.</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Cudowna opowieść. Wielobarwna, choć osadzona w czarno-białym świecie. Miejscami radosna, miejscami smutna. Prosta i w swej prostocie zachwycająca. Dzięki pierwszoosobowej narracji, bardzo intymna. Pełna wewnętrznego ciepła i dobra odnajdywanego pośród mroku i zła. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ta niezwykła opowieść zasłużyła na miano Książki Roku 2015 przyznawane przez polską sekcję IBBY oraz została wpisana na Listę Skarbów Muzeum Książki Dziecięcej, a ja czekam, aż trafi na szkolną listę lektur obowiązkowych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDQkZJwv9FVPZ5d9ctEBG0GXi3Ng4CMADhhMvVx6J5WXwMP8AYNWNZ8z4JCJXC9pG0Pb2xbvHT6mLRUno40-ixS6Mnp01Aj7M5nDWgOVatUJDKH0ed81B3dyAzm3Yz5RJHcF2sNxg3354/s1600/Kr%25C3%25B3l+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDQkZJwv9FVPZ5d9ctEBG0GXi3Ng4CMADhhMvVx6J5WXwMP8AYNWNZ8z4JCJXC9pG0Pb2xbvHT6mLRUno40-ixS6Mnp01Aj7M5nDWgOVatUJDKH0ed81B3dyAzm3Yz5RJHcF2sNxg3354/s400/Kr%25C3%25B3l+%25282%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div style="text-align: center;">
<u><b>Król</b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Literatura</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tekst:</b> Katarzyna Ryrych </div>
<div style="text-align: center;">
Oprawa twarda</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>144</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek: </b>15+</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
</div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-11358447371130727512019-04-14T18:11:00.003+02:002019-04-14T18:11:27.460+02:00Osobliwy dom Pani Peregrine - Ransom Riggs<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgt43jK1y_KVXVqD6BCOHqZhzK6aBaoTxxDVCgu3LUebvj41ZcXHbUO2TOGP2jW-5X1Tn50B0pZr1RUxwtp3En0RnyNvniKTJ-j6aViYEGQPwVNoQeWgYE-kLw-V61lZmCMsenemO6rajc/s1600/Osobliwy+dom+Pani+Peregrine+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgt43jK1y_KVXVqD6BCOHqZhzK6aBaoTxxDVCgu3LUebvj41ZcXHbUO2TOGP2jW-5X1Tn50B0pZr1RUxwtp3En0RnyNvniKTJ-j6aViYEGQPwVNoQeWgYE-kLw-V61lZmCMsenemO6rajc/s400/Osobliwy+dom+Pani+Peregrine+%25281%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Literatura dla nastolatków rządzi się swoimi prawami. Więcej tekstu, mniej obrazków. Już nie można pochłonąć książki w jeden dzień, a przynajmniej - jest o to coraz trudniej. Weźmy dla przykładu "Osobliwy dom Pani Peregrine". To prawie 400 stron pisanych gęstym drukiem. W dodatku historia nie kończy się na pierwszym tomie, a na młodego czytelnika czekają dwa kolejne! Za to opowieść jest tak wciągająca, że nie sposób się od niej oderwać. </b><br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zachwycona filmem Tima Burtona, który pojawił się na ekranach kin w 2016 r., pomyślałam: "Muszę ją mieć!" i pierwszy tom niemal natychmiast wylądował na domowej półce. Trochę tam jednak poleżał, bo... długo się zastanawiałam, czy pokazać go dzieciom. Fantastyczny świat stworzony przez Ransoma Riggsa bez wątpienia zasługuje na uwagę. Pytanie tylko: kiedy podsunąć go dzieciom? Bo rozbudzająca wyobraźnię opowieść oparta na osobliwych, znalezionych w starodawnych archiwach, zdjęciach młodszemu czytelnikowi może solidnie zmrozić krew. Wielkie i straszne potwory z wijącymi się językami, choć niewidzialne, często skutecznie rozprawiają się ze swoimi ofiarami. Trup może nie ściele się gęsto, ale ofiar nie brakuje. A głucholce to jeszcze nie wszystko. Są też demony bez źrenic, które porywają osobliwe dzieci i ich opiekunki - ymbrynki. Są spadające na głowy bomby, bo opowieść snuta jest w kilku różnych wymiarach czasowych. Są dziury w przestrzelonych brzuchach i szpital dla osobliwców, którym wyssano dusze. Tak, to zdecydowanie książka dla czytelników o mocniejszych nerwach!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ostatecznie zdecydowałam się podsunąć ją chłopcom z pytaniem, czy na pewno chcą, bo jest mroczna i momentami straszna. Lepszej reklamy nie było trzeba! Młodszy od razu się zapalił. Starszy podszedł do sprawy bardziej sceptycznie. Chwycił książkę w dłoń i dokładnie ją sobie obejrzał. Przeczytał opis na tylnej okładce. Przekartkował strony, każdorazowo zatrzymując się przy klimatycznych i bardzo osobliwych zdjęciach. Najprawdziwszych! Pochodzących z prywatnych kolekcji. Przedstawione na nich postacie niejednokrotnie zadziwiają. Ba, momentami aż trudno uwierzyć, że zdjęcia te powstały w czasach, w których nikt jeszcze nie słyszał o możliwościach Photoshopa. A pomysł na osobliwe dzieci wziął się właśnie z tych osobliwych pamiątek. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kim są zatem osobliwe dzieci? To ludzie, których natura obdarzyła wyjątkowymi cechami. Jakimi? Cóż, każdy bohater wyróżnia się czymś innym. A gama osobliwości jest naprawdę szeroka. Wszystkie one okażą się przydatne, gdy trzeba będzie stanąć oko w oko z wrogiem, który zagraża ich sielskiemu życiu. W świat osobliwców wprowadza nas Jacob. To on jest głównym bohaterem trylogii, który wkracza wraz z nami w niezwykły świat. Świat, w którym wszystko może się zdarzyć. Niestety, to "wszystko" często miewa mroczne oblicze. Czy dzieciom uda się je pokonać? Na pewno, chcąc tego dokonać, będą musiały przebyć daleką drogę. Nie tylko w sensie fizycznym, ale i czasowym. Skacząc z pętli do pętli. Podróż ta okaże się nie tylko wymagającą wielu trudów przygodą, ale także próbą przyjaźni, miłości i oddania. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To piękna, pobudzająca wyobraźnię książka utrzymana w baśniowym klimacie. Okazała się mroczna, ale nie przerażająca. Może dlatego, że więcej w niej przygody, niż scen rodem z thrillera. Autor odpowiednio dozuje porcje strachu. Momentami jest nawet zabawny, choć jego humor bywa czasem czarny. Poszczególni bohaterowie, oszczędnie przedstawieni w pierwszym tomie, z czasem nabierają kolorów, wyrazistości. Trudno jednak, przy takiej ich ilości, oczekiwać dokładnych profili psychologicznych. Nie znajdziemy ich tutaj. Nie doczeka się go nawet główny bohater. A szkoda, bo autor wplątuje go w miłosny związek, który bez tego dokładnego psychologicznego profilu wypada dość blado, a z początku - wręcz niesmacznie. Tak, bo Jacob spotyka się z dziewczyną swojego dziadka. Mimo to książka jest intrygująca. Zachwyca innością i bujną wyobraźnią autora. Są rzeczy, które warto byłoby poprawić, uzupełnić, ale i bez nich jest... porywająco. Dosłownie i w przenośni. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kiedy moi chłopcy zaczynali lekturę książki, nie znali jeszcze filmu. Kompletnie więc nie wiedzieli, czego mogą się spodziewać. Może to i lepiej, bo film - choć świetny - z książką w wielu miejscach mocno się rozbiega. Jest też dużym streszczeniem i uproszczeniem książkowego świata. Po wizycie w kinie, często brakuje już chęci do lektury, ale w tym przypadku, po obejrzeniu filmu zdecydowanie warto usiąść do książki. Ta w wielu miejscach i tak nas zaskoczy!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm9ErFTeYj27rMYB7lPBdFY74jxOWuuXKO-2AqxsWuUEok4QQ07Inc1sNj2Izu2tMXCYHz_q29jnz2XMaNAlaPTF2_dSEKsVzlSYQBIxSnr5bXBc8KVCa7COGqo0gT0PCXFIHzZshJxQg/s1600/Osobliwy+dom+Pani+Peregrine+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm9ErFTeYj27rMYB7lPBdFY74jxOWuuXKO-2AqxsWuUEok4QQ07Inc1sNj2Izu2tMXCYHz_q29jnz2XMaNAlaPTF2_dSEKsVzlSYQBIxSnr5bXBc8KVCa7COGqo0gT0PCXFIHzZshJxQg/s400/Osobliwy+dom+Pani+Peregrine+%25282%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCYhcMsahe5FQKBDGDm1rOr9klPESUl8YfVrbKQn5H2AdPscyODnjEh9o0G5M0TQ7Rg7jG15l1xqXbNBvk8FXKnGH8ZcNvCfa3UG-z7auuXfSS5W3-uQcjmjYRyPdRBdMnNbCD_tOX0y4/s1600/Osobliwy+dom+Pani+Peregrine+%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCYhcMsahe5FQKBDGDm1rOr9klPESUl8YfVrbKQn5H2AdPscyODnjEh9o0G5M0TQ7Rg7jG15l1xqXbNBvk8FXKnGH8ZcNvCfa3UG-z7auuXfSS5W3-uQcjmjYRyPdRBdMnNbCD_tOX0y4/s320/Osobliwy+dom+Pani+Peregrine+%25283%2529.JPG" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg845rDx9vlG4Zob_y2l96y5axxIre9rDuu7BD-V8-h8FPkVTGEX60tMX-mpukyfjIgmj2xcY8Oplj8KL4X8uOmnLM5Pnw5vqRtxRcRFboWW4rPdEE1qdogswiQg-YXxxzszLEzJ-uCMk/s1600/Osobliwy+dom+Pani+Peregrine+%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg845rDx9vlG4Zob_y2l96y5axxIre9rDuu7BD-V8-h8FPkVTGEX60tMX-mpukyfjIgmj2xcY8Oplj8KL4X8uOmnLM5Pnw5vqRtxRcRFboWW4rPdEE1qdogswiQg-YXxxzszLEzJ-uCMk/s320/Osobliwy+dom+Pani+Peregrine+%25284%2529.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<u><b>Osobliwy dom Pani Peregrine. Tom 1.</b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b><b>Strony: </b></b>400</div>
<div style="text-align: center;">
<b> </b></div>
<div style="text-align: center;">
<u><b>Miasto cieni. Tom 2.</b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>438</div>
<div style="text-align: center;">
<b> </b></div>
<div style="text-align: center;">
<b> <u>Biblioteka dusz. Tom 3.</u></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>496</div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Media Rodzina</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tekst:</b> Ransom Riggs</div>
<div style="text-align: center;">
Oprawa twarda</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek: </b>10+</div>
</div>
<br />mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-51921762901131317122019-04-11T22:57:00.001+02:002019-04-11T22:57:27.150+02:00Najwyższa na świecie wieża z książek - Rocio Bonilla<div style="text-align: justify;">
<b></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib-D2kke0-DRzuTZnZ18sJzGOqjlyTc4Hi0K7XhLpQSJWrSljB7HxKZ-1x76w0WMtywaABpr3OPoFI2f9XZHNuxB3UFxqbJ71-BuybbEyTkzrR_P-fVshCfXNlpfoRnv0zFBEJ6ELlvTM/s1600/Najwyzsza+na+swiecie+wieza+z+ksiazek+3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1068" data-original-width="1600" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib-D2kke0-DRzuTZnZ18sJzGOqjlyTc4Hi0K7XhLpQSJWrSljB7HxKZ-1x76w0WMtywaABpr3OPoFI2f9XZHNuxB3UFxqbJ71-BuybbEyTkzrR_P-fVshCfXNlpfoRnv0zFBEJ6ELlvTM/s400/Najwyzsza+na+swiecie+wieza+z+ksiazek+3.jpg" width="400" /></a></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<b> </b><br />
<div style="text-align: justify;">
<b>O tym by latać, ludzie marzyli od niepamiętnych czasów. Ot, wspomnieć wystarczy choćby mitycznego Ikara, czy niezwykłe konstrukcje Leonarda da Vinci. Dziś mamy już co prawda samoloty, balony, czy - najbardziej zbliżone do ptasich skrzydeł - lotnie, ale wciąż nie są one czymś tak powszechnym, aby można ich było używać na co dzień. Zwłaszcza, gdy jest się dzieckiem, jak Jerzyk - bohater książki "Najwyższa na świecie wieża z książek".</b></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Jerzyk marzy o lataniu. Ale od marzeń, do ich realizacji często trzeba przejść daleką drogę. Przetrwać wiele trudności i niepowodzeń. Nie zrażać się nimi. Nie poddawać. Czasem nawet z najbardziej beznadziejnej sytuacji można znaleźć wyjście. Trzeba tylko mocno tego chcieć. Jerzykowi, który próbował już wielu sposobów, by wzbić się ku niebu, z pomocą przychodzi mama. W dniu 7 urodzin wręcza chłopcu książkę mówiąc, że istnieją inne sposoby na to, by fruwać. Ten - z początku niejasny przekaz - będzie potrzebował czasu, ale pewnego dnia Jerzyk odkryje, co jego mama miała na myśli mówiąc te niezwykłe słowa.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zachwyciła mnie ta książka. Podsunęłam ją Młodszemu, a Młodszy - Starszemu, mówiąc: "Wiesz, że Ty też możesz nauczyć się latać?" Tak, ta wizja tak mu się spodobała, że zaczął zarażać nią innych. Kolegów, kuzyna i kuzynkę. Nie przypuszczałam nawet, że tytuł kierowany do zdecydowanie młodszych czytelników, może zrobić na nim aż takie wrażenie. Z drugiej strony - nie powinno mnie to dziwić, bo książka Rocio Bonilli (mam nadzieję, że dobrze odmieniam to hiszpańskie nazwisko) jest naprawdę przepiękna - zarówno w warstwie graficznej, jak i tekstowej. To tytuł, który sam w sobie jest reklamą czytania. Metaforyczną. pobudzającą wyobraźnię treścią ukazuje, jak wielką moc może mieć książka. Wystarczy po nią sięgnąć i dać się jej ponieść. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli chcecie, by Wasze dzieci pokochały książki, a przy tym wyrosły na myślących, kreatywnych dorosłych - tej jednej pozycji z całą pewnością nie może zabraknąć w Waszym księgozbiorze. Tak, to książka, którą każdy maluch powinien mieć na swojej półce, by kiedyś móc wzbić się w przestworza.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxiBkjiibM2wMGtGSlVKIKXWNs-PMlvFwlIjPP6qfc-7piG-4Q_loZ_QPdQRmvYRPbX3r2CZHI3oovVdL1kcRUe-rXVkFZNXWOwxlzA-_E2NOGMl6-JzgfNPYpaZQSk1S2slw0PxgelBM/s1600/Najwyzsza+wieza+z+ksiazek+%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1063" data-original-width="1600" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxiBkjiibM2wMGtGSlVKIKXWNs-PMlvFwlIjPP6qfc-7piG-4Q_loZ_QPdQRmvYRPbX3r2CZHI3oovVdL1kcRUe-rXVkFZNXWOwxlzA-_E2NOGMl6-JzgfNPYpaZQSk1S2slw0PxgelBM/s400/Najwyzsza+wieza+z+ksiazek+%25283%2529.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXC_OV9A5kWZDoijjR0NzUh9J0gwbnWH2phVs_zUdnjYKwvqolMCpWiD4vTa2QMLasLCaP14xA0YEYzAEbZZ49D_yieW4ZyRlM1NErXDb7u0KQ51w159y5DTBkhRUEF0fa7PT9voGsTwU/s1600/Najwyzsza+wieza+z+ksiazek+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1063" data-original-width="1600" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXC_OV9A5kWZDoijjR0NzUh9J0gwbnWH2phVs_zUdnjYKwvqolMCpWiD4vTa2QMLasLCaP14xA0YEYzAEbZZ49D_yieW4ZyRlM1NErXDb7u0KQ51w159y5DTBkhRUEF0fa7PT9voGsTwU/s400/Najwyzsza+wieza+z+ksiazek+%25281%2529.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9C1OUKUkMCLmDsLw2D57VPkggNQDrUqI_PLYOXc-23APSWD_eP27cQ2xCgZkUsQlevtUr63Z_smI-H13KtyZ1vm_VfCG28AVyJJ_JeFf4klk507L3aC55XKjhVSNJT3MlFxByTagiO3U/s1600/Najwyzsza+wieza+z+ksiazek+%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1063" data-original-width="1600" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9C1OUKUkMCLmDsLw2D57VPkggNQDrUqI_PLYOXc-23APSWD_eP27cQ2xCgZkUsQlevtUr63Z_smI-H13KtyZ1vm_VfCG28AVyJJ_JeFf4klk507L3aC55XKjhVSNJT3MlFxByTagiO3U/s400/Najwyzsza+wieza+z+ksiazek+%25282%2529.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmAAvNIHYn9Vs59-HvAILNjxlrWusZaeBOfoOXLNn60RL2JHekn7y75_RmINcxLp7rqOc5AExmZ69hagx1_dpVG5HFvjvGhBir1pvyzHU2RyTQY_LL1N1ru_Od5QV6rfSb8urAOfAzbxQ/s1600/Najwyzsza+wieza+z+ksiazek+%25285%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1063" data-original-width="1600" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmAAvNIHYn9Vs59-HvAILNjxlrWusZaeBOfoOXLNn60RL2JHekn7y75_RmINcxLp7rqOc5AExmZ69hagx1_dpVG5HFvjvGhBir1pvyzHU2RyTQY_LL1N1ru_Od5QV6rfSb8urAOfAzbxQ/s400/Najwyzsza+wieza+z+ksiazek+%25285%2529.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1TJMHIbqE__mZ9tTyz2Xju0WXsZn0QvXCjxYc0GnoM0dOpMx3pWe0gPH5mQnaDmYtEjV8ZitDKMTH5QmLqzRCY6f9LmODuaskctKdeWSu2NTANXUeww6JAk1n3F4Xpdc6k1ncNvIs0k4/s1600/Najwyzsza+wieza+z+ksiazek+%25284%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1063" data-original-width="1600" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1TJMHIbqE__mZ9tTyz2Xju0WXsZn0QvXCjxYc0GnoM0dOpMx3pWe0gPH5mQnaDmYtEjV8ZitDKMTH5QmLqzRCY6f9LmODuaskctKdeWSu2NTANXUeww6JAk1n3F4Xpdc6k1ncNvIs0k4/s400/Najwyzsza+wieza+z+ksiazek+%25284%2529.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSto0cnmDsc_L4fRGARJSCnOc90SIumjqlBprKrWjrIkIDuTrQO2t_tq3-7b-45OO8GtoCH3n7LMg1VLhjjlMUju13-BTg84c2tZm9RQFEroBfBCnyhCnClMZnIsVy1DkFRn7rwG5a3ls/s1600/Najwyzsza+wieza+z+ksiazek+%25286%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1063" data-original-width="1600" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSto0cnmDsc_L4fRGARJSCnOc90SIumjqlBprKrWjrIkIDuTrQO2t_tq3-7b-45OO8GtoCH3n7LMg1VLhjjlMUju13-BTg84c2tZm9RQFEroBfBCnyhCnClMZnIsVy1DkFRn7rwG5a3ls/s400/Najwyzsza+wieza+z+ksiazek+%25286%2529.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK7KU6I9VotMuY5neTuDc6KmoEjB9VRz6AuXspnE3urDPjyshkF-P5viCn3u3zJMl6Ok_3D829gl62uFI7Tg_K8QEFIM6eCYE7YndvgLODJL5KpPrWOyuca1tSrXQ_CPhhuE-VEtci_9o/s1600/Najwyzsza+wieza+z+ksiazek+%25287%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1063" data-original-width="1600" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK7KU6I9VotMuY5neTuDc6KmoEjB9VRz6AuXspnE3urDPjyshkF-P5viCn3u3zJMl6Ok_3D829gl62uFI7Tg_K8QEFIM6eCYE7YndvgLODJL5KpPrWOyuca1tSrXQ_CPhhuE-VEtci_9o/s400/Najwyzsza+wieza+z+ksiazek+%25287%2529.jpg" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<u><b>Najwyższa na świecie wieża z książek.</b></u></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b>Papilon</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tekst i ilustracje:</b> Rocio Bonilla</div>
<div style="text-align: center;">
Oprawa twarda</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Strony: </b>48</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wiek: </b>3+</div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-42113261786307047702019-04-07T01:16:00.004+02:002019-04-07T01:17:53.251+02:00Targi Książki Dziecięcej "Przecinek i Kropka" - edycja 2019<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAJJoQzsnrQ5apSWrsnSKUL-gyqUNAZ4Rb8T-zujRyOL5MJvH5zW9oejAcJBvE2_jQSwu9tShSMMEY7dvAaEujulVAN1W72SrytRaVGWBvQAk9WSH5CUk_I1r5zphUD0nGtSoU5Ds0hg0/s1600/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25280%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAJJoQzsnrQ5apSWrsnSKUL-gyqUNAZ4Rb8T-zujRyOL5MJvH5zW9oejAcJBvE2_jQSwu9tShSMMEY7dvAaEujulVAN1W72SrytRaVGWBvQAk9WSH5CUk_I1r5zphUD0nGtSoU5Ds0hg0/s400/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25280%2529.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Pierwszy dzień Targów Książki Dziecięcej "Przecinek i Kropka" już za nami. Dla tych, którzy nie mogli być tam dziś (a spotkaliśmy wiele znajomych blogowych twarzy), mam dobrą wiadomość - jutro dzień drugi. Możecie zajrzeć do Centrum Praskiego "Koneser" między godz. 10:00-18:00.</b></div>
<a name='more'></a><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Tegoroczna edycja targów zaskoczyła nas zdecydowanie na plus. Nowe miejsce (wcześniej były to Arkady Kubickiego na Zamku Królewskim) dało dużo więcej przestrzeni do działania. Wizytujący - nawet Ci z wózkami - mogli się dość swobodnie poruszać (o niebo wygodniej niż w Arkadach), przybyło miejsc przy scenie, urosły kąciki przeznaczone pod warsztaty, a i wystawców było więcej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
My obeszliśmy targi wzdłuż i wszerz co najmniej kilka razy. Wszystko to w poszukiwaniu książek dla wczesnoszkolnych i nastoletnich czytelników. Nie było łatwo, bo na stoiskach dominowały jednak książki dla maluchów. Kolorowe, obrazkowe, z niewielką ilością tekstu. A nawet jeśli udało się znaleźć pozycje dla nieco starszych, zainteresowanie sprzedawców przyszłym czytelnikiem bywało niewielkie. Ja wiem, że ruch, że kontakty biznesowe, ale gdy 9-latek pyta Panią, czy znajdą się u niej jakieś książki dla chłopca w jego wieku, spodziewałby się czegoś więcej, niż odpowiedzi z gatunku: "Tak, ta o rybce zombi", połączonej ze wskazaniem książki palcem. Kochani, my chodzimy na targi po to, żeby się o książce czegoś dowiedzieć, a nie po to, żeby przeczytać sobie o niej w internecie. W przeciwnym razie kupilibyśmy ją sobie od razu w sieci. Na szczęście były też stoiska takie jak Akapit Press, gdzie sympatyczna Pani z uśmiechem i znawstwem opowiadała o każdej pozycji. Nic dziwnego, że odeszliśmy stamtąd z 4 książkami, a Młodszy już zapowiedział, że w maju odwiedzi stoisko Akapit Press na Warszawskich Targach Książki, by kupić pozostałe dwa tomy poleconej mu serii. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx9gsJpmLiWXkgMaHa1-7vw4moHupV-RqulPybftwNYE8ndfqPqydhyphenhyphenBvZQ1NxEPqorKiWS1AnUjRlW251WZ6ZQkDk2OWxAp07EwbSYju6DoKWfp-F0eER0GLWZWhg5if-jFJDugC0iCY/s1600/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx9gsJpmLiWXkgMaHa1-7vw4moHupV-RqulPybftwNYE8ndfqPqydhyphenhyphenBvZQ1NxEPqorKiWS1AnUjRlW251WZ6ZQkDk2OWxAp07EwbSYju6DoKWfp-F0eER0GLWZWhg5if-jFJDugC0iCY/s400/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25282%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
Poza strefą zakupową można było odwiedzić także strefy warsztatowe. Przeznaczone były raczej dla młodszych dzieci, ale moi chłopcy znaleźli też coś dla siebie - kącik z grami planszowymi. Tam poznawali zasady wybranych planszówek i je testowali. Skończyło się to oczywiście zakupem nowych tytułów. </div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0wgEqxOiFPDx34wYRMMQsqMUNjSFWXIwxzM6A6rCfnVim8kdNx9y8sVI8BXp2GD9lk3ZPtihYeN4IMywnvijpqvnZ9TVJ04ZVkeET-zdrtB3ANiCpaoRFiHJ31KHiXtiQJ1Q2cO_fXNs/s1600/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25286%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0wgEqxOiFPDx34wYRMMQsqMUNjSFWXIwxzM6A6rCfnVim8kdNx9y8sVI8BXp2GD9lk3ZPtihYeN4IMywnvijpqvnZ9TVJ04ZVkeET-zdrtB3ANiCpaoRFiHJ31KHiXtiQJ1Q2cO_fXNs/s400/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25286%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqen-yvxcvu18LscP5NTPtu3RzlzdCeu-HQAc0bTWniGlG5DbMTA_gnhYrjFVeJewP1BAdnq_7Pzi1QO1kaW9fwA7yaWTIfjhmYFF0AwyDaZqXn-QzVocU-VnLr6H0PwHTO7GUx9_W0vI/s1600/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25287%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqen-yvxcvu18LscP5NTPtu3RzlzdCeu-HQAc0bTWniGlG5DbMTA_gnhYrjFVeJewP1BAdnq_7Pzi1QO1kaW9fwA7yaWTIfjhmYFF0AwyDaZqXn-QzVocU-VnLr6H0PwHTO7GUx9_W0vI/s400/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25287%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
Wśród stoisk i w okolicach sceny można było spotkać wielu autorów i ilustratorów. Tak, bardziej kameralny charakter targów w porównaniu np. z Warszawskimi Targami Książki sprawił, że czytelnikom było bliżej do ich ulubionych pisarzy i grafików. My spotkaliśmy Adama Wajraka, Justynę Bednarek, Daniela de Latoura i - naszego ulubionego - Marcina Szczygielskiego (niestety zajętego przez kamery). Trafiliśmy też na spotkanie z Andrzejem Maleszką. Chłopcy byli nim zauroczeni. </div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgq_J1aCqk4NV3_dfzXgpKs0x1L9RhcaBra8AQ6V_ObpFJOTaj1TAQ6uVMMNnAOk_eHHVCP5tmfsVNeObx5id6WTC-vUWsT-TuHunObo8C07Oi0CLqZ6bJl8XTFbIUNHO2bkmqMDC2FH54/s1600/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgq_J1aCqk4NV3_dfzXgpKs0x1L9RhcaBra8AQ6V_ObpFJOTaj1TAQ6uVMMNnAOk_eHHVCP5tmfsVNeObx5id6WTC-vUWsT-TuHunObo8C07Oi0CLqZ6bJl8XTFbIUNHO2bkmqMDC2FH54/s400/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25281%2529.JPG" width="300" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBbCI5g7lmenrA6R1HBOKmzR9UlQ7B5PLgjMnepOFLN44HaQfzDVFmL2db-9GDwpJTuh-It-rcnXbmK8m84l1NgdMuQ_NrkjIy-CkFBSe-yTHpy3GBZMtge-ac8J3iqwQbJj_J6Lybw-o/s1600/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBbCI5g7lmenrA6R1HBOKmzR9UlQ7B5PLgjMnepOFLN44HaQfzDVFmL2db-9GDwpJTuh-It-rcnXbmK8m84l1NgdMuQ_NrkjIy-CkFBSe-yTHpy3GBZMtge-ac8J3iqwQbJj_J6Lybw-o/s400/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25283%2529.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
W trakcie targów przyznane zostały także nagrody dla najlepszej książki dziecięcej. Powędrowały one do:</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
=> Wojciecha Widłaka za "Pana Kuleczkę. Skarby" (wyd. Media Rodzina) - w kategorii do lat 5,</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
=> Oli Woldańskiej-Płocińskiej za "Zwierzokrację" (wyd. Papilon) - w kategorii 6-8 lat,</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
=> Marcina Szczygielskiego za "Bez piątej klepki" (wyd. Bajka) - w kategorii 9-12 lat.</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
Zwycięzcom gratulujemy!!!</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVkF4d6OTWLCWF-4vIt8wG_8mEEWrKOBScZ5ng52mEM9frV2XvvEeioTnlLbSnZlY2SsBuqElT5BdNF3Q6dzsX_7ooLdnCmxzcGdfEt5X-lZh7i4lSvRdVKVAjWaTg4uskEDun4qghg_k/s1600/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVkF4d6OTWLCWF-4vIt8wG_8mEEWrKOBScZ5ng52mEM9frV2XvvEeioTnlLbSnZlY2SsBuqElT5BdNF3Q6dzsX_7ooLdnCmxzcGdfEt5X-lZh7i4lSvRdVKVAjWaTg4uskEDun4qghg_k/s400/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25284%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1vWTe6pSIzeCCd2UVxjMrKcFiDF0QSi-EmQ9O_eOMGb8GMyPszpFPFTbCEZc7hdOkZl-0IiLvxV7_VobFYhOzK1geiYEdBOTMHV2Q_7JnSdMWiQPGzjeKXVxcwhyphenhyphen5j0-DRwnNRYzEeKM/s1600/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25285%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1vWTe6pSIzeCCd2UVxjMrKcFiDF0QSi-EmQ9O_eOMGb8GMyPszpFPFTbCEZc7hdOkZl-0IiLvxV7_VobFYhOzK1geiYEdBOTMHV2Q_7JnSdMWiQPGzjeKXVxcwhyphenhyphen5j0-DRwnNRYzEeKM/s400/targi_ksiazki_dzieciecej_00+%25285%2529.JPG" width="400" /></a></div>
mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2630476645969333506.post-43279754346007142492019-03-28T17:00:00.000+01:002019-06-07T12:21:58.142+02:00Świerszczyk - 4/2019<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhecXa6Hy6B0vmDj3AG0p3nIUiBEb2E9jzeyhfkf26I1zDJOw-Nn0x_QtaQq7oeuDi08uDeMhLINYoRAqMu6oxMa45_GYvmWFmq6WLcSKAYgCZPghdV3puDWX96SvBpP3i9Q2baolJjDfA/s1600/Swierszczyk_2019-04.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1194" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhecXa6Hy6B0vmDj3AG0p3nIUiBEb2E9jzeyhfkf26I1zDJOw-Nn0x_QtaQq7oeuDi08uDeMhLINYoRAqMu6oxMa45_GYvmWFmq6WLcSKAYgCZPghdV3puDWX96SvBpP3i9Q2baolJjDfA/s320/Swierszczyk_2019-04.jpg" width="238" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Kwiecień znany jest z przeplatania, dlatego ten numer "Świerszczyka"
proponuje Wam cudowną świąteczno-wiosenną mozaikę. W Małym czytaniu z
pisanki wykluwa się ktoś złoty i zupełnie niepodobny do kurczaka. W
Wierszykowie pewien szarak ma kłopoty z zauważeniem wiosny. W pamiętniku
Świerszczyka Bajetana senny koszmar zmienia się w cieplutki świąteczny
pomysł. Ze Zwariowanych liter dowiadujemy się "Co nam niesie kwiecień". W
Wielkim czytaniu Grzegorz Kasdepke pozwala pisklakom umościć się w
kontrabasie. A w środku czeka niezwykłe Kurczakowe domino! Życzymy Wam
radosnych i cudownie wiosennych świąt!</b></div>
<a name='more'></a><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1194" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr2i1jpUpOekAbIX9hmhpxzFH9njZBKXy4pekb4EcSF-cVn_TDKektyMBbYUio0ALBGekffnnWczW0OhtnuFLr6Dzuj-XhxEEoB8nXZjPGA88jRVN55NsAts-yWeEMTsdwu-hXkPzQ0-s/s400/Swierszczyk_2019-04_chceZ.JPG" width="297" /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu1d6FMEykv6YSRppkd-NLSeNi0uMuysNhHkRDEbEUFxTsUSVw8PwZYGWnHrWBr1PRWJt13JjbDUlS5jraCB6gqXKtMY2tRZdw27YjYYoZR915ubIvAiUzUI-m4NbD4mVuizTDBfWF15U/s1600/Swierszczyk_2019-04_krzyzZ.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1570" data-original-width="1167" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu1d6FMEykv6YSRppkd-NLSeNi0uMuysNhHkRDEbEUFxTsUSVw8PwZYGWnHrWBr1PRWJt13JjbDUlS5jraCB6gqXKtMY2tRZdw27YjYYoZR915ubIvAiUzUI-m4NbD4mVuizTDBfWF15U/s320/Swierszczyk_2019-04_krzyzZ.JPG" width="237" /></a></b></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYMlnJRj-7hmSlpH1kWSE29i-BOc7BjT3pKQGSpCpactnGp4lPzaliEZJLCfSskLJ4VL24GyHD93HU7P5o1JWL3fg-SkqnF2txHM9lzdKu9Z8dWxcUoQHqG_vPRwzkfFXI4dsmC_HTC6s/s1600/Swierszczyk_2019-04_kopZ.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1074" data-original-width="1600" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYMlnJRj-7hmSlpH1kWSE29i-BOc7BjT3pKQGSpCpactnGp4lPzaliEZJLCfSskLJ4VL24GyHD93HU7P5o1JWL3fg-SkqnF2txHM9lzdKu9Z8dWxcUoQHqG_vPRwzkfFXI4dsmC_HTC6s/s640/Swierszczyk_2019-04_kopZ.JPG" width="640" /></a></b></div>
<!--more-->mama_zaczytanahttp://www.blogger.com/profile/10611696563113695143noreply@blogger.com0