Syn dotykając ciepłego kaloryfera:
- Mamo, co to tak grzeje?
Zdziwiona mama:
- Grzeje? Uuuu, to chyba idzie już zima.
Rozentuzjazmowany Starszy woła:
- Tak, zima to mój ulubiony rok!
- Misiu, chyba zima to Twoja ulubiona PORA roku - poprawiam.
- Tak, mamusiu, i chciałbym, żeby trwała CAŁY DZIEŃ! :)))
Komentarze
Prześlij komentarz
Znasz tę książkę? Lubisz ją? A może z jakichś względów Ci się nie spodobała? Podziel się ze mną swoją opinią, zostaw ślad. Niech wiem, że czytasz, że wracasz, że to co robię ma sens :)