Opowieści z Kolorowego Sadu. Ciuchcia. Nakręcana lokomotywa i 3 trasy.
Odkąd pamiętam w centrum
zainteresowania Młodszego znajdowały się pociągi. Książki, telewizja,
zabawki. Wszystko kręciło się wokół nich. Dziś, kiedy myślałam, że już z
tego wyrósł, okazuje się, że wcale nie. W naszym domu ciuchcie wciąż
rządzą, a teraz dołączyła do nich jeszcze jedna.
Grube,
ciężkie tomiszcze. Wewnątrz co prawda niewiele stron, ale za to jak
solidnie wykonanych. Sztywne kartonowe, trudne do zniszczenia. Nawet
pomimo częstego czytania i kursowania pociągu... tak, tak, dobrze
przeczytaliście, bo nie jest to zwykła książka, ale taka po trochu
zabawka. Nakręcana ciuchcia, dołączona do książki, mknie po szynach
trzech wyznaczonych tras, konkurując tym samym z należącymi do Starszego
"Nakręcanymi wyścigówkami". Chłopaki uwielbiają obydwie książeczki.
Często wyjmują je jednocześnie i bawią się równolegle, każdy swoją. Mama
nie musi nawet pomagać, bo chłopcy są już w stanie nakręcać pojazdy
sami (nie jest to łatwe, ale mają okazję przy tym wyćwiczyć nieco małą
motorykę), a później obserwują jak te mkną po torach - czy to
kolejowych, czy wyścigowych. Czasem przychodzi też pora na lekturę. Mamy
tu bowiem trzy bardzo proste historyjki. Ze słabo rozwiniętą fabułą, za
to skupiające się na opisie otoczenia. Idealne dla maluchów, które nie
bardzo jeszcze rozumieją konsekwencje czasowe, za to z chęcią poszerzają
swą wiedzę o otaczającym je świecie. Peron, wagon, semafor, stacja,
zawiadowca - ogrom kolejowego słownictwa, które zainteresuje nie tylko
chłopców. Całość oswaja z książką w bardzo przyjemny, rozrywkowy sposób.
Opowieść z Kolorowego Sadu. Ciuchcia.
Nakręcana lokomotywa i 3 trasy.
Wydawnictwo: Olesiejuk
Ilustracje: Stephen Cartwright
Książka całokartonowa.
Format: 245x310
Stron: 14
Wiek: 3+
Przyznaję, że z tą serią jest świetna zabawa. Mamy w domu wyścigówki i często się ścigamy:)
OdpowiedzUsuńHa, wspomniałaś o wyścigówkach i przypomniałaś, że zapomniałam ich podlinkować ;)
OdpowiedzUsuńTak, ma coś w sobie ta seria. Średni - znaczy syn siostry - ma u siebie "Nakręcany samolot" i też chłopaki szaleją. Ot, mało to książkowe, ale rozrywki przy tym co nie miara :)
O my też mamy wyścigówki :)) Pociągi pewnie równie rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuń