Uczę się pisać i rysować. Bawię się.
Młodszy, w porównaniu z resztą swej
przedszkolnej grupy, ma problemy z motoryką małą. Co prawda jest
grudniowy, więc ma prawo do pewnych opóźnień, ale skoro panie w
przedszkolu problem zgłosiły, postanowiliśmy go jakoś rozwiązać.
Sumiennie przystąpiliśmy więc do wspólnej wakacyjnej pracy, ucząc się
rysowania kształtów, rzeczy, osób. Fajna i pomocna okazała się dla nas
książeczka "Uczę się pisać i rysować. Bawię się." Wyd. Arkady, dlatego
Wam o niej piszemy.
Ten
gruby zbiór rysunków, które powstają po połączeniu przez dziecko kropek
spodobał się nie tylko nam, ale i przedszkolnym pedagogom. Panie
pochwaliły nasz pomysł, jako bardzo dobry, a i same dopytywały skąd
książkę mamy, bo uznały, że byłaby bardzo pomocna także w ich pracy z
3-latkami. Znajdujące się tu rysunki są duże, wyraźne, proste. Po części
wykropkowane, tak, że dziecko rysuje tylko fragment danego przedmiotu.
Nawet jeśli coś nie wyjdzie, łatwo rozpoznać, co miało być na rysunku.
Efekt finalny nie jest więc demotywujący. Obrazki podzielone zostały na
grupy tematyczne i tak mamy tu działy: W domu, Zabawa, W gospodarstwie i
Zwierzęta. Każdy z nich kończy się już znacznie trudniejszymi
zadaniami. Z tymi przeciętny 3-latek raczej sobie nie poradzi, no, ale
my mamy starszego brata, któremu pomysł z odwzorowywaniem narysowanego
na kartce w kratkę obrazka bardzo się spodobał. Sama ze swojego
dzieciństwa z wielką przyjemnością wspominam tego typu zabawy. Cieszy
mnie też fakt, że Starszy się w nie wkręcił, albowiem jest właśnie na
etapie nauki pisania i wszelkie takie manualne ćwiczenia są dla niego
bardzo przydatne.
Uczę się pisać i rysować. Bawię się.
Wydawnictwo: Arkady
Projekt graficzny: Maurizio Antonini
Projekt graficzny: Maurizio Antonini
Oprawa miękka.
Format: 220x280
Stron: 128
Wiek: 3+
Komentarze
Prześlij komentarz
Znasz tę książkę? Lubisz ją? A może z jakichś względów Ci się nie spodobała? Podziel się ze mną swoją opinią, zostaw ślad. Niech wiem, że czytasz, że wracasz, że to co robię ma sens :)