Dlaczego? Dlatego! - Wojtek Łuszczykiewicz
Dlaczego rak chodzi do tyłu, a
kameleon zmienia kolory? Wojtek Łuszczykiewicz - wokalista, lider grupy
Video, ale także autor tekstów i dziennikarz oraz tata dwóch młodych i
ciekawych świata dziewczynek postanowił zgłębić te tajemnice. Co z tego
wyszło? Warto przekonać się osobiście.
Tytuł
mnie zmylił. Kompletnie! Byłam przekonana, że to kolejna propozycja o
charakterze popularno-naukowym w wersji dla dzieci. Może w formie
ciekawostek? Dopiero chwytając książkę w dłoń przekonałam się, jak
bardzo się myliłam. "Dlaczego? Dlatego!" jest bowiem... zbiorem wierszy!
W dodatku nie naukowych, choć z przyrodą poniekąd związanych. To
pozycja dla ciekawych świata dzieciaków, którym rodzice chcą zagrać na
nosie. Autor odpowiada bowiem na nurtujące dzieci pytania w sposób
niecodzienny. Nie szuka potwierdzonych wyjaśnień, ale używa własnej
wyobraźni. Dokąd go to prowadzi?
A no dotąd:
"Dumali leniwiec z nietoperzem:
- Czy pan może nie wie,
dlaczego wszyscy, poza nami,
śpią do góry nogami?
Nietoperz westchnął: - Ja zdania nie zmieniam,
bo to sensu większego nie ma.
I szczerze coś panu powiem:
jak dla mnie
świat dawno stanął na głowie."
i dotąd:
"Dlaczego szpinak jest zielony?
Bo popularność cukierków
tak go okropnie złości,
że pozieleniał... z zazdrości."
i jeszcze dotąd:
"Czemu niedźwiedź polarny
przyjaciół krąg ma tak marny?
I dlaczego tak trudno się zbliżyć do niego?
Niestety, podczas tak mroźnej pogody
trudno przełamać lody..."
Moim dzieciom, które niestety zasmakowały już trochę życia w cyberprzestrzeni, najbardziej przypadł do gustu tekst o pająkach:
"W pokoju, na oknie, na skraju zasłonki
spotkały się dwa pająki.
- Wie pan, martwię się trochę o dzieci.
Przez cały dzień siedzą w sieci!"
Wszyscy baaardzo polubiliśmy tę książkę. Dlaczego? Mogę wymienić co najmniej 4 powody.
Po pierwsze, ze względu na zabawne wierszyki. Przyznajcie, czyż i na Waszych ustach nie wywołały one uśmiechu?
Po
drugie, choć treści przynoszą fikcyjne odpowiedzi, trudno odmówić im
edukacyjnego charakteru. Autor bawi się słowem, sięga po znane
frazeologizmy, poszerza dziecięce słownictwo, a przy tym - daje dzieciom
do myślenia i rozwija ich wyobraźnię. Poprzez wymyślone historie
zachęca do snucia własnych, alternatywnych wersji świata.
Po
trzecie, służy pomocną dłonią rodzicom, gdy dzieci przychodzą z
trudnymi pytaniami. Nawet jeśli nie znajdziemy w tomiku odpowiedzi na
zadane pytanie, możemy podążyć śladem autora i zamiast odpowiadać
maluchowi mało pedagogicznie - "Nie truj głowy!", popuścić wodze
fantazji i na poczekaniu wymyślić jakieś zabawne, czy całkiem
abstrakcyjne rozwiązanie. Zamiast zabijać w dziecku ciekawość świata,
możemy ją jeszcze bardziej rozbudzić. Kreatywnie.
Wreszcie,
po czwarte, zauroczyły nas ilustracje. Nowoczesne, barwne, świeże
grafiki Piotra Wadowskiego. Doskonale współgrają one z treścią,
wychwytując zawarte w niej humorystyczne elementy lub dodając coś od
siebie, nadpisując ją w zabawny sposób. Dzieciaki pokochały godzillowy
szpinak. Mnie z kolei urzekł zamknięty w szklanej kuli niedźwiedź.
Cudny! Oj, ile ja bym dała, by mieć taką kulę na własność. Póki co
wystarczyć mi musi grafika. Często więc wracam do książki, by powgapiać
się w nią z rozczuleniem.
Dlaczego? Dlatego!
Wydawnictwo: Muza
Autor: Wojtek Łuszczykiewicz
Ilustracje: Piotr Wadowski
oprawa twarda, wytłaczana, miejscami lakierowana
Format: 200 x 200
Strony: 40
Wiek: 5+
Zarówno wierszyki, jak i ilustracje jak najbardziej w moim guście, chętnie spotkałabym taką książeczkę na naszej półce. Świetna propozycja.
OdpowiedzUsuńPani Moniko, polecam! Komu nie pokażę, ten się zachwyca. Teksty naprawdę fajne, a ilustracje - są zdecydowanie świeżym powiewem, różnią się od tego, co ostatnio zwykło się u nas publikować. Jestem szczerze na TAK!
Usuń