Krótka wieczorna notka z Targów Książki "Przecinek i Kropka"
Dziś szaleliśmy w Arkadach Kubickiego na Targach Książki "Przecinek i Kropka".
Była wspaniała przygoda z planszówką od Wydawnictwo Hippocampus. Tak wspaniała, że planszówka powędrowała z nami do domu i spędziliśmy
przy niej cudowny rodzinny wieczór. Wiecie, że poza książkami kochamy
też podróże. Gra "Byli sobie podróżnicy"
idealnie wpasowała się w nasze zainteresowania, a przy tym jest mądra i
pięknie zaprojektowana (ach, te okręty i dodatkowa przyjemność z ich
składania). Musieliśmy ją mieć! Tak jak najnowszą książkę Yvette Żółtowskiej-Darskiej "Mundial. Opowieści niesamowite"
i jej piłkarskie plakaty (z autografami, oczywiście!). Tomik powędrował już jako prezent do mojego
chorego siostrzeńca, ale - gdy tylko skończy czytać, my także do niego
sięgniemy. W sportowym duchu utrzymany jest także nasz kolejny nabytek, a nawet dwa. To piłkarski i narciarski "Drakulcio..." od Akapit Press zarekomendowany Młodszemu przez Panią, która „miała dar przekonywania,
nie mogłem nie wrócić, mamo!” 😂 Drakulcio jest bardzo sympatyczną
postacią. Młodszy spędził już z nim kilka chwil przed snem. Pierwszy
rozdział już za nim. Więcej wkrótce na blogu. Miłego wieczoru, Kochani!
A tak było dziś...
Komentarze
Prześlij komentarz
Znasz tę książkę? Lubisz ją? A może z jakichś względów Ci się nie spodobała? Podziel się ze mną swoją opinią, zostaw ślad. Niech wiem, że czytasz, że wracasz, że to co robię ma sens :)