Kobieta niezwykła... - Maria Skłodowska-Curie


Wiem, że nie zaczyna się zdania od "gdyby", ale... gdyby żyła, przed dwoma dniami obchodziłaby swoje 150 urodziny. To bez wątpienia jedna z najwybitniejszych Polek. Mądra, ambitna, konsekwentna. Dzielnie wychodząca naprzeciw światu zdominowanemu przez mężczyzn. Jako pierwsza spośród kobiet zdobyła najważniejszą na świecie nagrodę naukową - Nobla. Podzieliła ją z mężem i innym naukowcem - Henrim Becquerelem. Druga - przypadła w udziale już tylko jej. I chociaż nagroda ta przyznawana jest już od 116 lat, Maria wciąż należy do elity. Dotąd bowiem zaledwie 4 osoby otrzymały Nobla więcej niż raz, a tylko dwie - w różnych dziedzinach naukowych.

W czasach, gdy w Polsce kobietom nie można było studiować, ona najpierw kształciła się na tajnym uniwersytecie Jadwigi Dawidowej (tzw. Uniwersytet Latający), a później wyjechała do Paryża, by podjąć naukę na słynnej Sorbonie. Studia ukończyła z najwyższą oceną z fizyki, wyprzedzając wszystkich mężczyzn oraz jedyną kobietę, która studiowała równolegle z nią. Później uzyskała także tytuł doktorski.

Po studiach podjęła pracę naukową. Jej efektami chciała podzielić się z innymi naukowcami, ale... kobietom nie można było nawet wchodzić do pomieszczeń Akademii Francuskiej w Paryżu. Maria nie była wtedy jeszcze szczególnie cenioną w gronie naukowców, ale wyrażono zgodę, by przygotowane przez nią opracowanie odczytał jej nauczyciel Gabriel Lippmann. Kilka lat później naukowcy rozważać będą kandydaturę Marii jako członka Akademii. Ta jednak zostanie odrzucona.

Badania Marii były kontynuacją pracy Henriego Becquerela, który zauważył, że niektóre pierwiastki wydzielają szczególną energię. Kobieta postanowiła się jej dokładnie przyjrzeć. To właśnie za badania nad promieniotwórczością pierwiastków przyznano jej - jako pierwszej kobiecie na świecie - nagrodę Nobla. 

Po śmierci męża - naukowca, Piotra Curie - Maria otrzymała propozycję pracy na Sorbonie. Żadna kobieta nigdy wcześniej nie wykładała na tym słynnym uniwersytecie! Co więcej, nikt przed nią nie otrzymał nagrody Nobla dwukrotnie (tym razem za odkrycie pierwiastków - polonu i radu), a jej się to udało pomimo niesławy, jaka towarzyszyła jej życiu osobistemu. Maria miała bowiem romans z żonatym naukowcem - Paulem Langevinem, co wówczas uważane było za wielki skandal. 

Nie tylko Maria, ale i jej rodzina zapisały się w historii nagrody Nobla. Przypominam, że pierwsze wyróżnienie kobieta podzieliła - między innymi - ze swym mężem, Piotrem. Kilka lat później ta prestiżowa nagroda przypadła w udziale także jej zięciowi i córce, Irenie, która przejęła miłość do nauki po dziadkach i rodzicach.  

Długo by wyliczać wszystkie osiągnięcia i zasługi naszej rodaczki. Jej życie nie było jednak usłane różami. Młodzieńczy mezalians, trudne warunki życia i pracy, ciągła konieczność udowadniania swej wartości jako naukowca, choroby popromienne, śmierć męża, ciężko przełykane konsekwencje romansu. Warto przyjrzeć się tej niezwykłej postaci. Poznać jej losy, pracę, trudy. Spojrzeć na nią "ludzkim" okiem. Tak, bo to kobieta z krwi i kości, która mimo przeciwności walczy o swoje. 

Uwielbiam ją! Bo choć jest taka "naukowa", jest też tak bardzo "ludzka". Pochłonęłam już niejedną jej biografię. Postać tę przybliżam też swoim dzieciom. Dla Starszego to swego rodzaju guru. Chłopak uwielbia doświadczenia i eksperymenty, a tu - słynna rodaczka, która eksperymentuje ze świecącymi w ciemności pierwiastkami i nie boi się nawet ich szkodliwych promieni. Ba, mimo stałego z nimi kontaktu dożywa sędziwego wieku 66 lat. Jej życie, choć takie przyziemne, momentami ociera się o magię. Tę biografię pochłania się naprawdę jednym tchem. Jeśli chcielibyście ją przedstawić swoim dzieciom, polecam Wam trzy tytuły. 

"Droga do Nobla. Historia Marii Skłodowskiej-Curie." - seria "Czytam sobie. Fakty.", poziom 3, Ewa Nowak, Wyd. Egmont.

Uwielbiamy serię "Czytam sobie" wydawaną przez Egmont. Książeczki dla młodych czytelników przeznaczone do samodzielnej lektury i podzielone na 3 poziomy, w zależności od stopnia czytelniczego zaawansowania. Pisałam Wam o nich już tyle razy, że nad ich edukacyjno-czytelniczym i graficznym aspektem nie będę się już tutaj rozpływać. Wśród wielu tytułów znajdziecie i ten poświęcony Marii Skłodowskiej - Curie. To poziom 3. Autorka miała więc do dyspozycji ok. 2800 słów i wszystkie głoski. W nich zamknęła historię znanej i cenionej Polki. Napisała ją prostymi zdaniami. Łatwo i czytelnie. Czasem używając trudniejszych słów (guwernantka, rusyfikacja, ksenofobiczny, radioaktywność, itp.), które wyjaśniła w zamieszczonym na końcu słowniczku. Dzięki temu dzieci mogą poznać nie tylko niezwykłą, a przy tym prawdziwą historię, ale także poszerzyć swoje słownictwo. 

Bardzo podoba mi się sposób, w jaki Ewa Nowak pisze o Skłodowskiej. Lekko, czytelnie, zrozumiale dla młodego czytelnika. Czasem zwracając się do niego bezpośrednio - zadając pytania i zachęcając do myślenia. Książka skupia się na dokonaniach naukowych bohaterki. Wspomina o jej życiu prywatnym i towarzyszących mu wątkach patriotycznych, ale - jakby celowo - pomija pewne fragmenty - takie jak niesławny romans. Może dlatego, że adresowana jest do młodszych czytelników (klasy 1-3)? 

 
 
 
 

"Kim była Maria Skłodowska-Curie?" - seria "Wielcy i sławni", Megan Stine, Wyd. Prószyński i S-ka.

Nieco starszych (klasa 4-6), odsyłam do poważniejszej lektury. "Kim była Maria Skłodowska-Curie" stanowi fragment serii poświęconej znanym i cenionym naukowcom, zatytułowanej "Wielcy i sławni." Ta napisana jest już poważniejszym językiem, ale wciąż lekkim i bardzo zrozumiałym - jeśli weźmiemy pod uwagę wiek czytelnika. Autorka dokładnie opisuje życie prywatne  i naukowe Skłodowskiej. Mniej skupia się na wątkach patriotycznych (może dlatego, że autorka nie jest Polką), ale ich nie pomija. Dzięki zgrabnemu powiązaniu tych wszystkich motywów uzyskuje bardzo ludzki obraz postaci. Nie buduje spiżowego pomnika, choć momentami widać, że jest całym sercem po stronie swej bohaterki (jak wtedy, gdy pisze o poczynaniach Becquerela). Dodatkowo Stine w swej książce zamieszcza naukowe ciekawostki. W osobnych ramkach wyjaśnia czym jest nagroda Nobla i radioaktywność, przybliża postać i osiągnięcia Becquerela, prezentuje pierwiastki chemiczne i opisuje działanie spektroskopu. Na końcu zamieszcza też ważne daty z życia Marii oraz przypadające na ten okres światowe wydarzenia. To nie tylko biografia, ale także źródło ciekawej wiedzy. Mój syn notatkę o spektroskopie wykorzystał na zajęciach z przyrody, gdy poznawali różne przybory, które pozwalają nam badać otaczający nas świat.

Więcej o książce => KLIK KLIK

 
 
 

"Idol. Maria Skłodowska-Curie." - Justyna Styszyńska, Wyd. Widnokrąg.

Trzeci tytuł to nie typowa biografia. Raczej edukacyjno-twórczy zeszyt, wypełniony zadaniami poświęconymi pracy naukowej naszej słynnej rodaczki. Kolorowanki, wyklejanki, wyszukiwanki, łączenie kropek, ba, nawet domowe eksperymenty (wszak tych nie mogłoby zabraknąć!). W taki przyjemny sposób Justyna Styszyńska wprowadza dzieci w historyczno-naukowy świat. Pokazując jak wyglądało niegdyś życie, oswajając z pojęciami, oprowadzając po laboratorium. To doskonałe uzupełnienie dla typowych biografii. Ich zrozumienie staje się łatwiejsze, bardziej przyjazne dzieciom, które lubią poznawać świat wszystkimi zmysłami. A jeśli ten edukacyjno-twórczy zeszyt przypadnie Wam do gustu, Wyd. Widnokrąg przygotowało podobny poświęcony innej słynnej kobiecie - artystce i  malarce - Fridzie Kahlo.  


 
 
 
 

Komentarze

Popularne posty