Zaczytana niespodzianka

Książkę, którą chciałam Wam dziś opisać, wybrałam nie całkiem przypadkowo. Wieczorem, gdy mieliśmy się już szykować do spania, Starszy pobiegł szybko do łazienki, a kiedy chciałam tam wejść, zamknął mi drzwi przed nosem, wołając:
- Możesz nie przychodzić? Ja chciałem zrobić Ci niespodziankę!
Po pewnym czasie, zaproszona, wchodzę do łazienki, gdzie stoi przede mną rozebrany do naga i gotowy do mycia Starszy. Uśmiecham się, bo doskonale pamiętam, z jakiej książki pochodzi ten motyw. Czytając ją już tyle razy, nie mogłabym nie skojarzyć. 
- Oo! Jaka niespodzianka! - wołam od progu, szeroko uśmiechnięta.
- Mówiłem, że zrobię taką miłą! - odpowiada z dumą Starszy. 
A czy Wy wiecie, który z książkowych bohaterów zrobił mamie podobną niespodziankę? Jeśli nie, przeczytacie o tym jutro, bo dziś padam już ze zmęczenia.

Komentarze

Popularne posty