Biuro Zagubionych Zabawek - Iwona Czarkowska

Książkę pożyczyliśmy. No, ale już mamy i własny egzemplarz. Po pierwszym przeczytaniu, byliśmy pewni, że musimy ją mieć na własność, żeby w każdej chwili móc do niej wrócić. Po pierwsze, bo jest mega-ciepła i mega-pozytywna. Po drugie, bo mówi o tym co ważne - o uczuciach, które wplecione zostały w przyjemną historię, której głównymi bohaterami są pan Hipolit Miotełka i znaleziony przez niego Pajacek.

Pan Hipolit przez wiele lat pracował w przedszkolu, jako woźny. Niestety, okazał się zbyt stary, niesprawny, za mało groźny, by dalej pełnić tę funkcję. Na szczęście, zwolniony, nie popada w depresję, lecz postanawia spełnić się w zupełnie innej dziedzinie. Otwiera Biuro Zagubionych Zabawek. Zbiera w nim zagubione lub porzucone dziecięce skarby. Naprawia je, czyści i ustawia na półce, by czekały na swych właścicieli. Poza tym, niczym detektyw rozwiązuje kilka spraw dotyczących nie tylko zagubionych zabawek, ale także zwierząt czy dzieci. 

Każdy rozdział to osobna opowieść, wszystkie razem są jednak ze sobą powiązane. Każda przekazuje nam inne pozytywne treści i czegoś uczy. Głównie szacunku - do zabawek, zwierząt, ale także - do innych ludzi. Wszystko to w zrozumiałym dla dzieci kontekście - ukochanych skarbów, których utrata boli najbardziej. 

Książka nagrodzona została w II Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren. Zdecydowanie zasłużenie! Po jej przeczytaniu pojawiło się tylko jedno, jedyne "ale". Jakie? Takie, że to już koniec, a chciałoby się więcej. Tak, kontynuacja będzie przez nas mile widziana!

Komentarze

Prześlij komentarz

Znasz tę książkę? Lubisz ją? A może z jakichś względów Ci się nie spodobała? Podziel się ze mną swoją opinią, zostaw ślad. Niech wiem, że czytasz, że wracasz, że to co robię ma sens :)

Popularne posty