Weekendowe mamy nic-nie-robienie

Tata, zajadając obiad, który wcześnie przygotował z synem:
- Ooo, bez pomocy Starszego ziemniaczki by się nie udały!
- Bez taty pomocy też! - dodaje syn.
- A mamy? - pytam prowokacyjnie, choć nie przyłożyłam do nich ręki.
- A mama pomagała? - dziwi się tata.
- Nie, mama odpoczywała. - odpowiada PRAWIE zgodnie z prawdą syn.
- To jak? - dopytuje tata.
- Mama, bez Twojego odpoczywania też by się nie udały!

Prawie spadłam z krzesła ze śmiechu :)

Komentarze

Popularne posty