Kalendarz adwentowy
Dziś 1 grudnia, a zatem początek kalendarzowego odliczania dni pozostałych do nastania Świąt Bożego Narodzenia. W naszym domu to czas zbierania dobrych uczynków, które nagradzane są słodkościami. Chcąc tym razem przywitać Święta nieco inaczej niż zwykle, zamiast sięgać po zakupiony w sklepie kalendarz adwentowy - postanowiliśmy wykonać swój własny. Miał więc powstać Aniołek obwieszony torebkami - codziennie dochodziłaby nowa. Przy wykonywaniu naszego kalendarza pojawił się jednak problem - Starszy, po przedszkolu, był zbyt zmęczony, by dokończyć wspólnie dzieło. Ostatecznie ustaliliśmy więc, że nasz Aniołek może obejść się bez skrzydełek. Tak oto na naszej lodówce zawisł kalendarz adwentowy - nie w postaci Aniołka, lecz Dziewczynki. I jak Wam się podoba?
Komentarze
Prześlij komentarz
Znasz tę książkę? Lubisz ją? A może z jakichś względów Ci się nie spodobała? Podziel się ze mną swoją opinią, zostaw ślad. Niech wiem, że czytasz, że wracasz, że to co robię ma sens :)