Naciśnij mnie - Hervé Tullet

Prostota obrazków. Ot, zwykłe kropki. Tyle tylko, że owa prostota idzie w parze z - z jednej strony - genialnym, a z drugiej - całkiem banalnym - pomysłem. Oto książka, która zmusza nas do działania, a na każdy nasz ruch odpowiednio reaguje. Kropka i polecenie. Naciskamy, potrząsamy, obracamy, a później przewracamy stronę i... możemy podziwiać efekt naszego działania. Kropki się mnożą, zmieniają kolory i położenie, rosną i znów pojawiają się jako małe. Odpowiednio potraktowane pozwalają też zgasić i zapalić książkowe światło. Bawią, ale i uczą. Kolorów, liczenia, sekwencji, odróżniania stron. Co i rusz pojawia się nowe wyzwanie. Nowa niespodzianka. Dzieciaki to kochają i choć już na pamięć wiedzą, co będzie dalej, chcą jeszcze i jeszcze. O, wszystko wygląda niczym na poniższym filmie, tyle, że w polsko-francuskiej wersji językowej:
Mamy tą książkę, Nikodem był nią zachwycony :)
OdpowiedzUsuńCo prawda po takim czasie fascynacja osłabła, ale pokazujemy ją wszystkim dzieciom, które do nas zaglądają, ich miny podczas naciskania kropek są świetne ;D