Orange Pear Apple Bear - Emily Gravett
Przy okazji relacji z III Warszawskich Targów Książki wspominałam Wam już, że od jakiegoś czasu z wielkim zainteresowaniem podglądam pewien blog (1x365), na którym codziennie pojawiają się fotki lub filmiki ukazujące wnętrze dwóch wybranych książek dla dzieci. Jednej polskiej, drugiej - obcojęzycznej. Krajowe w dużej mierze już znamy (choć i te potrafią zaskoczyć), ale te zagraniczne - prawdziwe perełki! Od dawna miałam chrapkę na coś takiego, a na targach wreszcie nadarzyła się okazja.
Przy stoisku American Bookstore (Księgarnia Amerykańska) szukałam czegoś lekkiego, łatwego i zabawnego. Co prawda Starszy z angielskim ma kontakt od dwóch lat, a Młodszy od roku, ale to co innego coś sobie mówić i podśpiewywać, a co innego czytać ze zrozumieniem. Ostatecznie wybrałam książkę brytyjskiej autorki i ilustratorki Emily Gravett zatytułowaną "Orange Pear Apple Bear". Tytułowe cztery słowa to cała treść książki. Pojawiają się one na kolejnych stronach w odmiennej kolejności, tym samym pokazując jak wiele zwrotów możemy za ich pomocą zbudować. Genialna i bardzo dowcipna gra słowem, ale też i obrazem - wyborne ilustracje, które same w sobie są wytłumaczeniem podanej treści. Tak naprawdę dzieciom nie było potrzeba nic więcej. Słuchały, rozumiały i śmiały się. A ja razem z nimi! Sami się przekonajcie, dlaczego...
PS. Kto byłby ciekaw autorki, zapraszam na jej własną stronę (KLIK KLIK). Można tam znaleźć notkę biograficzną, tytuły innych jej książek oraz kilka gier dla maluchów.
PS. Kto byłby ciekaw autorki, zapraszam na jej własną stronę (KLIK KLIK). Można tam znaleźć notkę biograficzną, tytuły innych jej książek oraz kilka gier dla maluchów.
Komentarze
Prześlij komentarz
Znasz tę książkę? Lubisz ją? A może z jakichś względów Ci się nie spodobała? Podziel się ze mną swoją opinią, zostaw ślad. Niech wiem, że czytasz, że wracasz, że to co robię ma sens :)