INNYM OKIEM: "Woda źródłem życia na Ziemi"


Książka „Woda źródłem życia na Ziemi” wprowadza dziecko w problematykę gospodarowania wodą na świecie oraz sygnalizuje zagrożenia wynikające z nadmiernego zużycia i zanieczyszczenia akwenów. Po lekturze młody czytelnik uświadomi sobie, że konsekwencje niewłaściwego użytkowania wody dotyczą wszystkich ludzi, Ziemia jest w pewnym sensie jednym wielkim organizmem, a stały dostęp do źródła wody to luksus, którego prawdopodobnie nie doceniamy. Wiek czytelnika oceniam na powyżej siedmiu lat.

Tekst został podzielony na niewielkie rozdziały, książka zawiera też zakończenie skierowane do rodziców i nauczycieli oraz indeks. Jest to pozycja popularnonaukowa typu encyklopedycznego, jednak odpowiednia także dla tych czytelników, którzy nie lubią opasłych kompendiów wiedzy lub nie dojrzeli jeszcze do publikacji specjalistycznych. Oprócz ścisłych informacji zawiera piękne, niemal wypływające z książki ilustracje, jest niewielkiej objętości (jakby powiedział syn, "cienka"), a na stronie nie znajduje się za dużo tekstu. Wartościowa treść została przekazana dużą i wyraźną czcionką, na estetycznym, mocnym papierze objętym twardą oprawą. Jest to po prostu ciekawa i ładna książka, którą warto mieć na półce.

Publikacja zawiera nie tyle ciekawostki, co fascynujące, nowe dla dziecka wiadomości, przekazywane przeważnie w sposób przystępny dla młodego czytelnika, z wykorzystaniem porównań (także w formie ilustracji).

„Zdarza się, że przeciętna biała chmura waży dwa razy więcej niż płetwal błękitny”

Książka nie jest przeładowana informacjami, a jednak bardzo poszerza wiedzę ucznia pierwszych klas szkoły podstawowej. Przeważnie zastosowany został układ: jedna strona tekstu, na którą nieznacznie „przelewa” się ilustracja zajmująca całą stronę sąsiednią. Na stronach z ilustracjami znajdują się zwięzłe, zazwyczaj jednozdaniowe informacje.

„Ilość wody nie zmienia się od milionów lat.”

„Potrzeba miliona drobinek wody, aby powstała jedna kropelka deszczu.”

„Dlaczego oceany są słone? Rzeki, płynąc do morza, niosą w swoim nurcie sól ze skał i gleby – zasalając w ten sposób ocean. Gdy woda paruje, sól ponownie się wytrąca.”

Wspólną lekturę rozpoczęliśmy z synem kilka dni po lekcji "o wodzie" (słowa potomka), którą wychowawczyni przeprowadziła w szkole w ramach przedmiotu edukacja wczesnoszkolna (pierwsza klasa szkoły podstawowej, nauczanie zintegrowane). Publikacja „Woda źródłem życia na Ziemi” jest na zdecydowanie wyższym poziomie zaawansowania niż wiadomości przyswojone przez dziecko w szkole, jednak podręcznikowa lekcja była dobrym wstępem do lektury dodatkowej. Syn był zainteresowany książką i czuł satysfakcję, kiedy znał już jakieś informacje w niej podawane. Kilkakrotnie też sam oglądał ilustracje, które wyróżniają się ładną kolorystyką, nasyceniem kolorów, są po prostu większe i ładniejsze, niż w przeciętnej publikacji popularnonaukowej.

Czytając z synem tę książkę pytałam, co już wiedział, a które informacje są dla niego nowe. Wcześniej o tym, dlaczego woda morska jest słona, słyszał tylko z baśni o zaczarowanym młynku. Nie wiedział, że wody na Ziemi łączą się w jedno wielkie źródło, rozdział przedstawiający w ten sposób funkcjonowanie wody na świecie bardzo podziałał na jego wyobraźnię. Zwróciłam też uwagę, że przeglądając pierwszy raz książkę zatrzymał się na dłużej (i skomentował: "Aleee!!!") przy rysunkowej tabelce, przedstawiającej średnie dzienne zużycie wody na osobę (mierzone wiadrami przedstawionymi na ilustracji) w różnych miejscach na Ziemi. Po raz pierwszy usłyszał również o tym, że tylko na naszej planecie występuje woda.

Dla siedmiolatka za trudne okazały się zestawienia procentowe i ułamkowe oraz niektóre sformułowania, co prawda poprawne merytorycznie, ale zrozumiałe chyba dopiero dla dziecka powyżej etapu edukacji wczesnoszkolnej (od 9-10 lat).

„W Chinach i w Indiach mieszka ponad 1/3 populacji. Jednak mieszkańcy tych krajów mają dostęp do zaledwie 1/10 zasobów słodkiej wody.”

Niektóre informacje wydają się natomiast zbyt zawiłe również dla starszego ucznia i mogą kojarzyć się czytelnikowi z trudnym lub niejasno sformułowanym zadaniem matematycznym.

„W Ameryce Północnej mieszka trzy razy mniej ludzi niż w Afryce, ale jej mieszkańcy zużywają trzy razy więcej wody. Jak to jest możliwe, skoro niemal 300 milionów mieszkańców Afryki nie ma dostępu do niezbędnej ilości pitnej wody?”

Książka w oryginale opublikowana została w Kanadzie, polską edycję wzbogacono o niektóre dane dotyczące naszego kraju. Zauważalne są jednak drobne różnice kulturowe między adresatami oryginalnej książki, a jej polskiego przekładu. Na przykład: autorka, aby przybliżyć zużycie czy obieg wody w środowisku, kilkakrotnie odwołuje się do wielkości przydomowego basenu, a więc pojęcia dość odległego dla przeciętnego polskiego dziecka.

Publikacja wpisuje się w międzynarodowe programy edukacyjne, przy czym nie tylko sama edukuje, ale i do edukowania zachęca. Autorka w zakończeniu wspomina o programie Studnie dla Afryki i Międzynarodowej Dekadzie Wody dla życia (2005-2015 r.) ogłoszonej przez Organizację Narodów Zjednoczonych oraz proponuje własne działania społeczne, mające na celu upowszechnianie wiedzy na temat ochrony wody na Ziemi. Nasza (nawet dorosłych) świadomość ciągle odbiega od poziomu przedstawionego w książce, choćby z tego powodu „Woda źródłem życia na Ziemi” powinna znaleźć się w bibliotekach szkolnych i wypożyczalniach dla dzieci i młodzieży, a najlepiej również w prywatnych uczniowskich biblioteczkach.

Przygodę z książką warto wzbogacić dodatkowymi zabawami nawiązującymi do poszczególnych rozdziałów (Jedno źródło, Źródła wody, Recykling wody na Ziemi, Rośliny a źródło, Zwierzęta a źródło, Środowiska wodne, Ludzie a źródło, Słodka woda w źródle, Dostęp do źródła, Wymagania źródła, Zanieczyszczenie źródła, Ratowanie wody w źródle, Bądź świadomy). Można na przykład zaproponować dziecku (zwłaszcza młodszemu) zgadywanki, które owoce lub warzywa znajdujące się w domowym menu mają w sobie najwięcej wody, jakie zwierzęta (może spośród maskotek?) żyją w wodzie, a które wody potrzebują do życia (podstępny test na czytanie/słuchanie ze zrozumieniem - oczywiście wszystkie). Możemy też zaangażować dziecko w doglądanie domowych sadzonek i roślin (choćby rzeżuchy) oraz wspólnie zastanowić się, czy nasza rodzina zużywa tylko tyle wody, ile naprawdę potrzebuje, a jeśli więcej, to jak to zużycie ograniczyć.

Bożena Itoya, mama siedmioletniego Maćka




"Woda źródłem życia na Ziemi" - Rochelle Strauss, Rosemary Woods, Wyd. Debit, liczba stron: 32, wiek: 6+

Komentarze

Popularne posty