Nasza paczka i niepodległość. O sześciu polskich świętach.

listopada 12, 2014

Nasza paczka i niepodległość. O sześciu polskich świętach. - Zofia Stanecka

Nie wiem, czy Polce przystoi takie wyznanie, ale... nie lubię 11 listopada!!! Data ta nieodłącznie kojarzy mi się z nieprzejezdnością miasta i burdami na ulicach. Lepiej więc zaszyć się w domu i nawet nie włączać telewizora. Nie znaczy to, że o Święcie zapomnieć. Zwłaszcza, gdy ma się w domu dzieci, a na sercu leży nam ich patriotyczna edukacja.

Trąci nudą? Nic z tych rzeczy. Dziś do dyspozycji mamy wiele pomocy dydaktycznych, które pozwalają bez patosu i dziecięcych ziewnięć przybliżyć historię Polski. Odzyskanie niepodległości jest uważane za jedno z najważniejszych jej wydarzeń, dlatego nie mogło być w tym względzie pominięte. Tych, którzy poszukują edukacyjnej inspiracji odsyłam na stronę Muzeum Józefa Piłsudskiego. My zajrzeliśmy tam już drugi rok z rzędu. Odkryta na nowo aplikacja "Mieszkańcy spod 11" cieszyła się nie mniejszym zainteresowaniem niż przed rokiem. Dzieci wspólnie przystąpiły do burzenia muru, niesienia sąsiedzkiej pomocy, a także wyzwań powiązanych z narodowymi symbolami i pamiątkami. Co prawda przy tych ostatnich potrzebna była także rodzicielska pomoc, ale nie odebrało to nikomu radości z zabawy. Zakończywszy edukacyjną wędrówkę po zakamarkach kamiennicy nr 11, wróciliśmy do strony Muzeum, by wysłać bliskim kartki przypominające o Święcie. Do ubiegłorocznej kolekcji, w której znalazło się m.in. dzieło Józefa Wilkonia, w tym roku dołączyły trzy nowe obrazki stworzone przez Henryka Sawkę, Jana Konarzewskiego oraz Papcio Chmiela. Tak, tak, miłośnicy Tytusa znajdą coś dla siebie! Muzeum ma także alternatywę dla tych, którzy od nowoczesnych rozwiązań wolą tradycyjną książkę. Dla dzieci, rzecz jasna. To wydana nakładem Wyd. Egmont "Nasza paczka i niepodległość.", której autorką jest bardzo przez nas lubiana Zofia Stanecka. Wielokrotnie już zachwycałam się jej talentem do przekazywania wszelakich treści w przystępny dla dzieci sposób (i niedługo będę się zachwycała tym jeszcze!). Pani Zofii nie straszny jest żaden temat. Nawet patriotyczne treści potrafi ubrać nie tylko w strawną, ale wręcz pociągającą formę! Bohaterami książki są Jacek (narrator) i jego paczka. Z nimi poznajemy nie tylko Święto Niepodległości, ale także 5 innych narodowych świąt (1,2,3 maja - odpowiednio Święto Pracy, Dzień Flagi i rocznicę Konstytucji 3 Maja, 4 czerwca - Dzień Wolności i Praw Obywatelskich i 15 sierpnia - Święto Wojska Polskiego). Każdorazowo stricte historyczne podsumowanie poprzedzają przygody młodych bohaterów. W przypadku Święta Niepodległości jest to obrona własnej bazy przed najeźdźcami. Budowaliście kiedyś domki na drzewie? Nie zdenerwowałoby Was, gdyby ktoś taki domek zajął? Uciec, poddać się, czy walczyć o swoje? Przed takim dylematem staje paczka Jacka. Odrobina motywacji ze strony dziadka ("Nie dajcie sobie wydrzeć niepodległości!") i... baza odbita. Można świętować! Dziecięcym językiem, przystępną formą, bez patosu i zanudzania, budząc zainteresowanie dzieci, wciągając je w wir całkiem współczesnych i bliskich im, choć nawiązujących do historii wydarzeń - Pani Zofia podołała niezwykle trudnemu wyzwaniu. I to wyjątkowo dobrze! Po części fabularnej przemyciła zaś garść historycznych ciekawostek. Łykamy je niepostrzeżenie, poszerzając tym samym dziecięcą wiedzę. Oj, chciałoby się, chciało, by podręczniki do historii wyglądały choćby podobnie do tego, co serwują nam połączone siły Muzeum Józefa Piłsudskiego i Egmontu. I mam tu na myśli nie tylko treść, ale i oprawę graficzną, w której stare zdjęcia przeplatają się z zabawnymi - raz kolorowymi, innym razem czarno-białymi - grafikami Daniela de Latour. Jeśli o historii dla najmłodszych, to zdecydowanie tak!

PS. Wybaczcie, że przy recenzji wyjątkowo posługuję się grafikami pochodzącymi ze strony wydawnictwa, ale nasz egzemplarz powędrował do wychowawczyni Starszego. My (przez te nasze nieszczęsne zęby) mamy wolne, ale... kto wie, może posłużył do przeprowadzenia lekcji? Obiecuję, że gdy tylko do mnie wróci, podmienię zdjęcia na własne i Was o tym poinformuję.