Zapiski Babci. Zapiski Dziadka. Wspomnienia dla moich wnuków.
W tym roku prezenty na Dni Babci i Dziadka same wpadły mi w ręce, a
może raczej - w oczy. Pewnego dnia przeglądając Facebookowe wpisy
natknęłam się na Zakamarkową notkę o styczniowych nowościach i... już
wiedziałam. To jest to!!! Najlepszy prezent, jaki może sobie wymarzyć...
wnuczek (tudzież wnuczka, no ale u mnie przecież sami chłopcy).
Tak,
tak, Wnuczęta, prezent to wyjątkowy. Niby dla Babci i Dziadka, ale w
gruncie rzeczy - jeśli tylko dziadkowie się przyłożą - w przyszłości
będzie on wspaniałą niespodzianką właśnie dla Was. Cóż to takiego? To
pamiętniki, które pozwalają zebrać i zachować na papierze wspomnienia
Babć i Dziadków. To miejsce na wyjątkowe, indywidualne, czasem intymne
zapiski, które autorzy publikacji specjalnie dla Was uporządkowali,
ubrali w pewne ramy. Och, jakże to wspaniałe i wygodne! Czasem chciałoby
się zadać bliskim osobom tyle pytań, a nie wiadomo nawet od czego
zacząć, jakim pójść tropem. Czasem odpowiedzi rzucane w biegu są
niewystarczające, niesatysfakcjonujące, a tu... tu Dziadkowie zostają
sam na sam ze swoimi myślami. Mogą rozwijać podrzucone wątki, mogą
wychodząc od nich podążać w sobie tylko znanych kierunkach. To podróż,
której być może nigdy nie odbylibyśmy razem. Rodzinny rodowód,
wspomnienia o rodzicach i dziadkach, dzieciństwo, młodość, dorosłość -
będące połączeniem babcinych i dziadkowych wspomnień z obrazem
zmieniającej się ówczesnej Polski (tudzież innego kraju, w którym akurat
przyszło im żyć), tradycje, zwyczaje, zamiłowania, wreszcie - dzieci,
czyli Twoja Mama, Twój Tata - jacy byli w oczach dziadków. Jaki Ty
jesteś? Jak Cię postrzegają? Co myślą o starzeniu się? Rady, które
chcieliby Ci przekazać... ech, cudo, prawdziwe cudeńko! Razem z mężem
przeglądając puste jeszcze "Zapiski..." niezależnie zwróciliśmy uwagę na
trafność tych wszystkich wątków i pytań. I sami doczekać się już nie
możemy, kiedy te wyjątkowe pamiętniki się zapełnią. Nie dla nas, ale
może dane nam będzie kiedyś je przeczytać, by jeszcze lepiej poznać
własnych rodziców.
Żałuję, że nikt nie stworzył jeszcze takich ksiąg dla Mam i Ojców. U
nas i one byłyby mile widziane. Nasza rodzina bardzo ceni sobie takie
zaszłe opowieści. Zbieramy je i układamy w drzewo genealogiczne. To
poszukiwanie korzeni jest z jednej strony ciekawą, wyjątkową, bo
personalnie odbieraną lekcją historii, z drugiej - niesamowitą podróżą
po krętych drogach przeszłości, które czasem przecinają się w
niespotykanych momentach z naszą teraźniejszością. Dzięki temu, dziś
jako rodzinną anegdotę opowiadamy historię jednego z przodków mojego
męża, który tak dzielnie bronił mego rodzinnego miasta, że...
postrzelono go w zadek :)
Opowieści ze strony Męża jest
więcej. Ma on to szczęście, że gdy doczekał dorosłości i zaczął cenić
przeszłość, dwie z jego babć wciąż jeszcze żyły. Ja tego szczęścia nie
miałam. Choć doskonale pamiętam chwile (uwaga, łzy zaczynają mi się
kręcić w oku!), gdy popołudniami dziadek zasiadał na swoim fotelu przy
szklaneczce herbaty, sadzał nas (mnie i siostrę, tudzież kuzynki) na
kolanach i opowiadał powojenne, wojenne, ale i przedwojenne (rocznik
1910, więc i takich było sporo) historie. Och, jakże mi wtedy było
spieszno do zabawy i jakże bardzo ja tego dziś żałuję. Tego, że myślami
byłam już gdzieś indziej, że nie słuchałam wystarczająco uważnie, że tak
szybko większość z opowieści ulotniła się z mej głowy. Czasu nie wrócę,
ale mogę sprawić, że moje dzieci w przyszłości nie będą, jak ja, z
żalem do samej siebie wspominać rozmów z ukochanymi Dziadkami. To
dlatego dziś przede mną leży 5 pamiętników. Dla babć, dla dziadków i dla
jednej prababci. Jednej, bo druga choć żyje, nic nam już raczej nie
opowie. I dla niej jednak budujemy miejsce w dziecięcych wspomnieniach -
wspólnie spędzonymi chwilami, uściskami i buziakami. Nie tylko od
Święta.
Zapiski Babci. Wspomnienia dla moich wnuków.
Zapiski Dziadka. Wspomnienia dla moich wnuków.
Wydawnictwo: Zakamarki
Tekst: praca zbiorowa
Oprawa twarda
Format: 200 x 230
Strony: 64
Wiek: 0-110
Jakie wspaniałe :) bardzo sobie cenię takie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńCudowne są, też już od samego patrzenia na post z fotkami od Zakamarków zakochałam się ;-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń