Na leniwą niedzielę - "Świerszczyk"


Jestem typem sowy, która pracuje nocami, a całe ranki najchętniej by przesypiała. Starszy wdał się w mamę. Młodszy długo spałby tylko w tygodniu. W weekendy zawsze wstaje rano - tak, jak jego tata. Przy czym "wstaje" wcale nie oznacza, że z łóżka wychodzi. Wszak nie ma lepszej okazji do poczytania, niż cichy poranek, gdy cały dom jeszcze śpi. Dziś do jego łóżka trafił nowy numer "Świerszczyka". W tygodniu coraz trudniej znaleźć dla niego czas. Obowiązków szkolnych z nowym rokiem trochę przybyło. Doszły też wieczorne treningi piłkarskie, ale z lektury ulubionego czasopisma trudno zrezygnować.

W trzeci weekend września na całym świecie odbywa się międzynarodowa kampania "Clean Up the World". Po polsku - "sprzątanie świata". Jej celem jest wzrost świadomości ekologicznej poprzez zbiorowe sprzątanie śmieci i edukację. Podążając tym tropem, kolejny - 18 już - numer "Świerszczyka" poświęcony został właśnie ekologii. "Ludzkie plemię dba o Ziemię!" czytamy na okładce stworzonej przez Agnieszkę Antoniewicz. A co znajdziemy wewnątrz numeru?

Na starcie wita nas oczywiście Czarownica Irenka, której Ziemia zakwitła miłością. Stworzona przez Agnieszkę Żelewską postać ma swój sposób na to, jak dbać o otaczający nas świat.

Dalej do lektury numeru zaprasza nas Małgosia Węgrzycka. Redaktor naczelna ze świerszczykowymi czułkami. Co prawda dziś czułków nie widać. Na obrazku jest za to piękna błękitna sukienka. Na niej czysty, przejrzysty i harmonijny świat - niebo, woda, górskie szczyty i zwierzęta. To od nawiązania do nich swój wstępniak zaczyna Małgosia. Pokazuje nam, że nawet zwierzęta potrafią dbać o przyrodę. A jak to jest z ludźmi? Ano różnie. Doskonale oddaje to historia Małgosi Strzałkowskiej. Przedstawia ona dziewczynkę, która pędzi na ratunek krukowi. Jej zachowanie przeciwstawione zostało bezmyślności tego, kto wyrzucił na chodnik gumę do żucia. Edukacja ekologiczna w parze z nauką czytania.

Po wysiłku pora na relaks. Przed nami labirynt. Kroczymy nim sadząc drzewa. Gdy uznamy, że jest ich wystarczająco dużo, przeskakujemy na kolejną stronę, a tu... nieoczekiwane spotkanie. To "szeleszczący" w wymowie wierszyk o papierze, co nie leży w kontenerze. Doskonały do logopedycznych ćwiczeń.

W "Świerszczyku" nie może zabraknąć... świerszcza. Bajetan Hops zaprasza do czytajkowej zabawy z przewrotnym tekstem o Ziemi. Pani Ziemi! Także kotek Mamrotek ma dla nas zadania do wykonania. "Otwórzmy" swój umysł, a przy okazji książki, kłódki i klatki z dzikimi zwierzętami. Czy na pewno? Może lepiej nie wywoływać lwa z klatki? ;) Zamiast tego - ćwiczenia z myślenia? Bajeczka matematyczna? Poszukajka? Ukryte obrazki? "Świerszczyk" ćwiczy umysł na wiele różnych sposobów. Zaprasza też do twórczej zabawy. Tym razem czeka na nas Kwadratowa Gra Ratunkowa - wyruszamy z pomocą zwierzętom w Afryce. 

Półmetek za nami. Pora poćwiczyć przypadki w ekologicznym wierszu Małgosi Strzałkowskie (tak, znowu ona! ;)). Chcecie wiedzieć więcej? "O tym, jak dbamy o Ziemię" pisze Karolina Haka-Makowiecka. To garść ciekawostek i zachęta do poszperania w sieci. Cóż, trzeba podążać z duchem czasu. Byle mądrze! Do tego właśnie zachęca nasz ukochany "Świerszczyk". 

O tym, jak dbać o Ziemię wiecie już wszystko? Pora na kolejny test wiedzy. Tym razem - krzyżówka, rebus i zadanie sprawdzające bystrość oka. A gdy już dzieci przećwiczą wzrok, mogą zasiąść do "Wielkiego czytania". Wciągający i edukujący tekst o Fikusiu napisała Dorota Smoleń. Starsi mogą przeczytać go samodzielnie, młodszym - my dorośli możemy przyjść z pomocą. Po lekturze - oczywiście kilka pytań. 

Zasiedzieliście się? Pora rozruszać dłonie. W ramach ćwiczeń manualnych robimy eko-świnkę. A na koniec - tradycyjnie - czeka porcja dobrego humoru oraz Zielony Lis. Pamiętacie Paskala? Dziś z przymrużeniem oka wyjaśni Wam, dlaczego zmieniają się pory dnia i roku. Miłej lektury, Kochani!







Komentarze

Popularne posty