"Czytam sobie" - nowe tytuły!


Kluczem do czytelniczego sukcesu dziecka jest trafienie w jego upodobania, a seria "Czytam sobie" wydawana przez Egmont liczy już sobie 65 tytułów. Wśród tylu różnorodnych pozycji z pewnością znajdziecie taką, która spodoba się Waszemu młodemu Czytelnikowi!

Trwa mundial - może więc książka piłkarska? Bardziej wprawionym polecam "Mecz o wszystko" (poziom 3 czytelniczego zaawansowania). Dla tych rozpoczynających przygodę z czytaniem proponuję pozycję "Lewy, gola!" - ciepłą, jak poranna bułeczka (to jeden z ostatnio wydanych tytułów). Tylko mi tu nie narzekać, że już po polskich akcentach w mundialu. Nawet najwięksi przeżywają swoje wzloty i upadki. Sztuką jest podnieść się, otrzepać i iść dalej naprzód. O porażkach szybko zapomnimy, a - co tu dużo mówić - Lewy jest już polską legendą. Zwłaszcza wśród dzieci. To ich pierwszy idol. Zapamiętają go na długo! I długo jeszcze będą go naśladować! Bo to, co z całą pewnością zawdzięczamy naszej obecnej kadrze, to rozbudzenie w dziecięcych sercach miłości do piłki. Był taki moment, że wybudowane orliki stały pustkami, ale w ostatnich latach ożyły na nowo. Myślę więc, że warto połączyć czytelniczą i sportową pasję. Niech idą w parze!

 

Sport, to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej? Młodego Czytelnika bardziej kręcą bajki? Jeszcze nie wie, że książka może być równie fajna? No to proszę bardzo... Dla chłopców - starwarsowa "Droga Mocy". Młodszy ją uwielbiał! Gdy Starszy pochłaniał już poważniejsze tytuły poświęcone Gwiezdnym Wojnom, Młodszy był dumny z siebie, że i on może! Przeczytał tę książkę z tysiąc razy!!! Dla dziewcząt - nowość - "Witajcie w Ponyville". Kucykowa i kolorowa. Moja siostrzenica na urodziny zamarzyła sobie jednorożce i kucyki. Dostała je w kilku różnych postaciach. Także książkowej, choć sama jeszcze nie czyta. Jak więc widzicie, książki "Czytam sobie" można wykorzystać także do wspólnej lektury z młodszym dzieckiem. Jeśli Najmłodsza pokocha ją tak bardzo jak Młodszy "Star Wars" z pewnością w przyszłości ją jeszcze sama przeczyta, a póki co się od niej nie odrywa. Fajnie tak patrzeć, jak wzrastają czytelnicze pasje. 


Seria "Czytam sobie" to naprawdę dużo świetnych książek. Znajdą tu coś dla siebie miłośnicy bajek (przygody Alojzego), detektywistycznych wyzwań (choćby tytuły o Tytusie), fantastyki ("Marta i ufoludek"), grozy ("Pokój NIEgościnny"), komiksów ("Jonka, Jonek i Kleks"), legend ("O smoku spod Wawelu", "Złota panna"), mitów ("Troja"), czy wszelkiej maści historii z życia wziętych (pod-seria "Fakty"), które czasem odnoszą się do dziecięcych fascynacji - kosmosem ("Apollo 11"), wielkimi statkami ("Historia pewnego statku"), odkryciami ("Edison", "Teoria pana Alberta", "Planety pana Mikołaja", "Droga do Nobla"), a czasem opowiadają historie, które po prostu warto znać ("W kraju Polan", "Mur", "Komendant wolnej Polski", "Kto uratował jedno życie..."). My przeczytaliśmy ponad 40 tytułów. I choć chłopaki już wprawnie czytają, wciąż chętnie sięgają po interesujące ich tytuły z poziomu 1. Zwłaszcza, gdy zobaczą coś nowego. W końcu nie ma to jak pochłonąć nową wiedzę w błyskawicznym tempie!

Samą merytoryczną, graficzną i literacką stroną książek z serii "Czytam sobie" zachwycałam się na łamach tego bloga już wielokrotnie. Jeśli chcielibyście wiedzieć, jak wygląda nauka czytania na poszczególnych poziomach - odsyłam Was do jednego z pierwszych wpisów:


W poszukiwaniu tytułu dla swojego dziecka - możecie też przejrzeć kolejne wpisy:


Komentarze

Popularne posty